Witam
Chciałem się Was zapytać czy jest sens stosowania nawozu w postaci tych kulek, są bardzo tanie i właśnie to mnie jakoś zniechęca. Czy jest sens kupować te kulki.

Acha czy światło:
4x18w 2philips aquarelle i 2iris (standardowe z pokrywy) to odpowiednie światło do mojego akwarium 126litrowego???

Co do kulek to na pewno zawierają substancje odżywcze takie jak K, Mg, Fe, Cu, Zn. Są przeznaczone do wspomagania głównie roślin, które tworzą silny system korzeniowy i które w taki właśnie sposób pobierają znaczną część substancji odżywczych (Echinodorus, Cryptocoryne). Niektóre roślin lubią obecność gliny w podłożu (np.:Echinodorus). Jednak na samych kulkach na pewno nie pociągniesz. Należałoby stosować również nawożenie dolistne i w postaci CO2.

Co do oświetlenie to 0,57W/l to sensowne oświetlenie umożliwiające już nawożenie i podawanie CO2.

Naworze PG ferro+ i macro. Daje CO2, ale rośliny marnieją, tylko nie wiem czemu.

Marnienie roślin to dość ogólnikowe stwierdzenie. Jeśli już nawozić to kompletnym i zbilansowanym zestawem. Warto by więc pomyśleć również o dozowaniu mikroelementów. Osobiście używam serii PA.
Nie będę się kusił o diagnozę, bo nie ma na czym za bardzo jej oprzeć.

Jesli ktos zapyta mnie co sadze o wkladaniu w podloze tych kulek czy innych pastylek i pigulek, to na podstawie wlasnego doswiadczenia moge tylko powiedziec, ze ani one ziebia ani grzeja. Z ledwoscia albo wcale nie zauwazalem wartej odnotowania roznicy w wygladzie czy zdrowiu roslin. Rosliny takie jak kryptokoryny czy zabienice jeszcze cos z tego moze zyskuja ale wkladanie jakichkolwiek nawozow pod rosliny lodygowe jest, moim zdaniem, zupelnie zbedne zarowno dla roslin jak i portfela. Podstawa to dobre oswietlenie, dobre podloze, CO2, i nawozy makro i mikro.