dojada rybcie do niemiec???
Moderator: ModTeam
- agness:)
- Zainteresowany
- Posty: 28
- Rejestracja: 2007-09-14, 20:05
- Pojemność akwarium: 126
- Imię: agnieszka
- Lokalizacja: tarnowskie gory
dojada rybcie do niemiec???
jak myslicie dowioze rybcie do niemiec czy to raczej glupi pomysl???
tam sa kosmicznie drogie a nic tak nie cieszy dzieciaka jak nowi lokatorzy do akwa
ma 240l i chce kupic jakas drobnice neony, danio koralowe, jarzence, latarniki , rozborki klinowe ale czy to ma sens????
tam sa kosmicznie drogie a nic tak nie cieszy dzieciaka jak nowi lokatorzy do akwa
ma 240l i chce kupic jakas drobnice neony, danio koralowe, jarzence, latarniki , rozborki klinowe ale czy to ma sens????
wrrrrrrr
- Gosia
- Zainteresowany
- Posty: 34
- Rejestracja: 2007-06-02, 16:14
- Pojemność akwarium: 160
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: dojada rybcie do niemiec???
To raczej byłby zbyt długotrwały stres dla ryb mogły by zdechnąć i nie koniecznie podczas podróży. (tak mi sie wydaje, ja bym tak daleko ryb nie wiozła)
- Sil
- Stały bywalec
- Posty: 376
- Rejestracja: 2007-08-29, 09:59
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Głogów
Re: dojada rybcie do niemiec???
Jeżeli odpowiednio przygotujesz je do transportu to nie widzę żadnego problemu z przewiezieniem rybek do Niemiec. Pamiętaj, żeby zapewnić izolację termiczną i odpowiedni poziom tlenu w wodzie.
Pozdrawiam,
Krzysiek
Krzysiek
- lolek
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1320
- Rejestracja: 2007-09-02, 20:12
- Pojemność akwarium: 126
- Imię: Karol
- Lokalizacja: WGM
- Kontakt:
Re: dojada rybcie do niemiec???
ja znam kolesia od którego neonki z warszawy pojechały na Ukrainę i nic im nie było.
Oczywiście w torebce musi byś czysty tlen a nie powietrze. No i nie należy rybek narażać na zbędny stres.
Oczywiście w torebce musi byś czysty tlen a nie powietrze. No i nie należy rybek narażać na zbędny stres.
Poświęć 2 minuty na poszukiwania odpowiedzi w istniejących tematach, po dwóch minutach załóż nowy temat
-
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1207
- Rejestracja: 2007-05-01, 00:06
- Pojemność akwarium: 160
- Imię: Bogus³aw
- Lokalizacja: Nysa
- Kontakt:
Re: dojada rybcie do niemiec???
proponuje również zapoznać sie z warunkami prawnymi w wywozie ryb poza granice państwa , żeby nie mieć problemu na granicy.
na żółwia musisz mieć pozwolenie wystawione przez wydział środiwiska przy starostwie , na psa kota musisz miec np paszport, widziałem kiedyś na granicy wypuszczającą papużki kobiete bo nie miała stosownych dokumentów.
CYTAT :
"Odnośnie przewozu przez polską granicę państwową królików domowych, gryzoni, płazów, gadów, ozdobnych ryb tropikalnych, wszystkich gatunków ptaków z wyjątkiem drobiu objętego dyrektywami Rady 90/539/EWG i 92/65/EWG oraz bezkręgowców ( z wyjątkiem pszczół i skorupiaków ) brak jest szczególnych regulacji. Przy każdorazowym przewozie takich zwierząt przez polską granicę państwową powinien odpowiednio wcześniej za pośrednictwem placówki konsularnej w Polsce wystąpić do Głównego Lekarza Weterynarii w Warszawie z prośbą o zgodę na konkretny przewóz i ustalenie jego warunków.
po prostu poszperaj po necie
http://www.akwarystyka.com.pl/archive/i ... 15950.html tu masz dość ciekawą dyskusję
na żółwia musisz mieć pozwolenie wystawione przez wydział środiwiska przy starostwie , na psa kota musisz miec np paszport, widziałem kiedyś na granicy wypuszczającą papużki kobiete bo nie miała stosownych dokumentów.
CYTAT :
"Odnośnie przewozu przez polską granicę państwową królików domowych, gryzoni, płazów, gadów, ozdobnych ryb tropikalnych, wszystkich gatunków ptaków z wyjątkiem drobiu objętego dyrektywami Rady 90/539/EWG i 92/65/EWG oraz bezkręgowców ( z wyjątkiem pszczół i skorupiaków ) brak jest szczególnych regulacji. Przy każdorazowym przewozie takich zwierząt przez polską granicę państwową powinien odpowiednio wcześniej za pośrednictwem placówki konsularnej w Polsce wystąpić do Głównego Lekarza Weterynarii w Warszawie z prośbą o zgodę na konkretny przewóz i ustalenie jego warunków.
po prostu poszperaj po necie
http://www.akwarystyka.com.pl/archive/i ... 15950.html tu masz dość ciekawą dyskusję
./redir/http://www.e-akwarystyka.pl/topics ... .htm#92598 --- moje akwarium
./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona
Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy
./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona
Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: dojada rybcie do niemiec???
Technicznie, nie ma problemu. Zapakować w odpowiednie worki, z tlenem zamiast powietrza, + 1 worek z gorącą woda na każde 3 z rybami ( pakowanymi po np. 5 szt - czym mniej tym lepiej) całość do styropianowego pudła, dodatkowo pusta przestrzeń wypełnić albo workami z wodą, albo gazetami. I dojadą bez problemu - mogą w takim opakowaniu spędzić nawet 2-3 dni.
Co do spraw prawnych - ponieważ ryby są już na terenie UE, nie powinno być problemu. Obostrzenia wymagane są przy imporcie do UE albo wywozie z UE. Za to zawsze warto mieć przy przekraczaniu przez ryby granicy zaświadczenie o pochodzeniu ( które może wystawić sklep) bo celnik może się doczepić, ze gatunek może być np. chroniony. Nie dotyczy to UK, tam na 100% wymagane są świadectwa weterynaryjne dla każdego osobnika..
Acha, no i nie można przewozić w ten sposób ryb w ilościach wskazujących na cele handlowe. Dla takich eksportów potrzebne są już zupełnie inne dokumenty.
Co do spraw prawnych - ponieważ ryby są już na terenie UE, nie powinno być problemu. Obostrzenia wymagane są przy imporcie do UE albo wywozie z UE. Za to zawsze warto mieć przy przekraczaniu przez ryby granicy zaświadczenie o pochodzeniu ( które może wystawić sklep) bo celnik może się doczepić, ze gatunek może być np. chroniony. Nie dotyczy to UK, tam na 100% wymagane są świadectwa weterynaryjne dla każdego osobnika..
Acha, no i nie można przewozić w ten sposób ryb w ilościach wskazujących na cele handlowe. Dla takich eksportów potrzebne są już zupełnie inne dokumenty.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

-
- Forumowicz
- Posty: 51
- Rejestracja: 2007-10-16, 09:26
- Pojemność akwarium: 126
- Imię: monica
- Lokalizacja: Kevelaer/NRW
- Kontakt:
Re: dojada rybcie do niemiec???
Ja dowiozlam z niemiec do polski i wytrzymaly zyja do dzisiejszego dnia.agness:) pisze:jak myslicie dowioze rybcie do niemiec czy to raczej glupi pomysl???
Tak wiec agness:), wydaje mi sie ze nie ma problemu z ich wytrzymaniem.
- agness:)
- Zainteresowany
- Posty: 28
- Rejestracja: 2007-09-14, 20:05
- Pojemność akwarium: 126
- Imię: agnieszka
- Lokalizacja: tarnowskie gory
Re: dojada rybcie do niemiec???
a czy tabletki tlenowe zdadza egzamin ???
bo w jednym zoologu maja butle z tlene wiec bez problemu ale w drugim radzili kupic mi te tabletki
bo w jednym zoologu maja butle z tlene wiec bez problemu ale w drugim radzili kupic mi te tabletki
wrrrrrrr
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: dojada rybcie do niemiec???
Tlen z butli to lepsze rozwiązanie.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

- agness:)
- Zainteresowany
- Posty: 28
- Rejestracja: 2007-09-14, 20:05
- Pojemność akwarium: 126
- Imię: agnieszka
- Lokalizacja: tarnowskie gory
Re: dojada rybcie do niemiec???
na 100 rybek padly 4 nienajgorze co nie ;-)
wielgachne dzieki
(co ja teraz zrobie z tym wielkim termosem po rybach!?)
wielgachne dzieki
(co ja teraz zrobie z tym wielkim termosem po rybach!?)
wrrrrrrr