1500 litrów potu...
Moderator: ModTeam
- lolek
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1320
- Rejestracja: 2007-09-02, 20:12
- Pojemność akwarium: 126
- Imię: Karol
- Lokalizacja: WGM
- Kontakt:
Re: 1500 litrów potu...
łaaaaaaaaaa zaczynam się uzależniać, daj zdjęcie końcowe zbiornika. DAJ DAJ DAJ
Poświęć 2 minuty na poszukiwania odpowiedzi w istniejących tematach, po dwóch minutach załóż nowy temat
-
- Forumowicz
- Posty: 51
- Rejestracja: 2007-10-16, 09:26
- Pojemność akwarium: 126
- Imię: monica
- Lokalizacja: Kevelaer/NRW
- Kontakt:
Re: 1500 litrów potu...
Ale trzyma nas wszystkich w niepewności :-x :-x :-x
- matmax426
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1486
- Rejestracja: 2007-05-11, 19:33
- Pojemność akwarium: 82
- Imię: mat
- Nazwisko: mam :)
- Lokalizacja: Skarżysko Kamienna
- Kontakt:
Re: 1500 litrów potu...
i o to chodzi :-D
dzięki temu nasz apetyt rośnie ;>
to lubie :mrgreen:
dzięki temu nasz apetyt rośnie ;>
to lubie :mrgreen:
-
- Forumowicz
- Posty: 51
- Rejestracja: 2007-10-16, 09:26
- Pojemność akwarium: 126
- Imię: monica
- Lokalizacja: Kevelaer/NRW
- Kontakt:
Re: 1500 litrów potu...
A my nie :evil:matmax426 pisze:to lubie :mrgreen:
Nie drażnij się już z nami 8-)
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 978
- Rejestracja: 2007-02-19, 13:47
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Phoenix, AZ
Re: 1500 litrów potu...
Piekny projekt. Musialo kosztowac fortune! Nie znam efektu koncowego wiec nie moge sie wypowiadac. Jest to faktycznie akwarium "na pokaz". Bardzo glebokie ale rowniez bardzo waskie. Pewnie ciezko jest uzyskac wrazenie glebi. Nie bede jednak zapeszal. Czekam na final. ;-)
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: 1500 litrów potu...
BTW, polecam ten wątek chcącym mieć duże akwaria morskie. Tak, zeby zdać sobie sprawę, o czym się mówi... :-)
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

- Morter
- Rekin forum
- Posty: 2275
- Rejestracja: 2007-06-27, 22:53
- Pojemność akwarium: 80
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Rciąż/Wawa
- Kontakt:
Re: 1500 litrów potu...
nono, zapowiada się Ciekawie
a powolne dozowanie informacji, sprawia, ze rozrywkę będziemy mieli na dłużej 


Życie ma cierpki smak, ale ja lubię wytrawne drinki...
strona mojego szwagra fotografa - serdecznie zapraszam - www.kirczuk.pl
strona mojego szwagra fotografa - serdecznie zapraszam - www.kirczuk.pl
- lolek
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1320
- Rejestracja: 2007-09-02, 20:12
- Pojemność akwarium: 126
- Imię: Karol
- Lokalizacja: WGM
- Kontakt:
Re: 1500 litrów potu...
Mam tylko jedno pytanie czy to będzie malawi??
Poświęć 2 minuty na poszukiwania odpowiedzi w istniejących tematach, po dwóch minutach załóż nowy temat
-
- Stały bywalec
- Posty: 334
- Rejestracja: 2007-09-06, 19:15
- Pojemność akwarium: 30
- Imię: Olek
- Lokalizacja: Krakow
- Kontakt:
Re: 1500 litrów potu...
ciekawe ile by wyniósł sam koszt rośłin jak by się robiło roślinne
Jeśli pomogłem to naciśnij pomógł 
________________________________

________________________________
- Morter
- Rekin forum
- Posty: 2275
- Rejestracja: 2007-06-27, 22:53
- Pojemność akwarium: 80
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Rciąż/Wawa
- Kontakt:
Re: 1500 litrów potu...
w sumie z roślinami jest trochę inna sytuacja... Równie dobrze można kupić standardowy zestaw na allegro za 50pln i poczekać z rok aż się rośliny rozrosną 

Życie ma cierpki smak, ale ja lubię wytrawne drinki...
strona mojego szwagra fotografa - serdecznie zapraszam - www.kirczuk.pl
strona mojego szwagra fotografa - serdecznie zapraszam - www.kirczuk.pl
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 978
- Rejestracja: 2007-02-19, 13:47
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Phoenix, AZ
Re: 1500 litrów potu...
By nastepnie klac na czym Ziemia stoi ;-) Nawet nie wyobrazam sobie podcinania i pielegnacji roslin w tak wielkim a do tego tak wysokim akwarium. Definitywnie stronilbym od roslin lodygowych. Tu trzeba byloby wziac przyklad z giganta T. Amano.Morter pisze: i poczekać z rok aż się rośliny rozrosną
-
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1545
- Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
- Pojemność akwarium: 25
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Warszawa
Re: 1500 litrów potu...
przecież autor tego akwa mówił cos o nurkowaniu. Może podcina i pielęgnuje rośliny w ten właśnie sposób.
-
- Stały bywalec
- Posty: 334
- Rejestracja: 2007-09-06, 19:15
- Pojemność akwarium: 30
- Imię: Olek
- Lokalizacja: Krakow
- Kontakt:
Re: 1500 litrów potu...
Albo ma miniatórową łódź podwodną ze strzypcami heh (zart) ale raczej nie zanurokwał bym w akwarium heh wolałbym sie pomęczyć;]
Jeśli pomogłem to naciśnij pomógł 
________________________________

________________________________
-
- Zainteresowany
- Posty: 49
- Rejestracja: 2007-11-08, 20:39
- Pojemność akwarium: 1500
- Imię: Pawe³
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: 1500 litrów potu...
No dobrze, czas na ciąg dalszy :-D .
Skończyłem na pewnych detalach, które tak bardzo ułatwiają opiekę nad wielgachnym zbiornikiem. Zdejmowane szczeble ocynkowanej drabinki, kurki spustowe, włączniki światła, pomp, lampy uv, grzałek. to wszystko sprawia, że jednym ruchem ręki mogę manewrować wszystkim co znajduje sie w środku, bez upierdliwego przepychania sie w zakamarkach. Ponieważ akwarium ma wymiary 50 x 100 x 300 cm, oczywiste są trudności, jakie niesie za sobą tak głęboki, a zarazem stosunkowo wąski zbiornik. Dlatego każde manipulowanie wewnątrz wiąże się albo z dosłownym nurkowaniem ( co widać na zdjęciu :lol: ) albo tego typu operacje przeprowadzam podczas podmiany wody. Wtedy wypuszczona 1/3 wody powoduje obniżenie jej lustra do poziomu, przy którym spokojnie sięgam rękami do każdego miejsca na dnie. Zasadniczo jednak cała filozofia polega na tym, aby robić to jak najrzadziej. Właśnie dlatego zainwestowałem w szereg przyrządów, które następnie dostosowałem do głębokości akwarium. Są to między innymi :odmulacz metrowej długości usztywniony za pomocą węglowych prętów, różnego rodzaju haczyki, siateczki na przedłużonych raczkach itd.
Niezwykle cenny jest także potężny magnes ( do szyb o grubości 2 cm ) który wspaniale czyści przednia szybę, bez ciągłego wchodzenia do zbiornika.
Rzućcie jeszcze raz okiem na układ całego systemu filtrującego, ale tym razem od przodu.
Zwróćcie uwagę na połączenie giętkim wężem pompy w głównym filtrze z rurą, która woda jest wyrzucana do zbiornika. Ta sama rura pełni funkcję rury spustowej, ale jest tak umieszczona, aby mogło nią powrócić jedynie 2 cm z e słupa wody w akwarium. To proces, który reguluje ilość wody podczas wyłączania pomp np. w celu karmienia ryb. To niby są detale, ale właśnie diabeł tkwi w szczegółach.
Ciąg dalszy nastąpi 8-)
Skończyłem na pewnych detalach, które tak bardzo ułatwiają opiekę nad wielgachnym zbiornikiem. Zdejmowane szczeble ocynkowanej drabinki, kurki spustowe, włączniki światła, pomp, lampy uv, grzałek. to wszystko sprawia, że jednym ruchem ręki mogę manewrować wszystkim co znajduje sie w środku, bez upierdliwego przepychania sie w zakamarkach. Ponieważ akwarium ma wymiary 50 x 100 x 300 cm, oczywiste są trudności, jakie niesie za sobą tak głęboki, a zarazem stosunkowo wąski zbiornik. Dlatego każde manipulowanie wewnątrz wiąże się albo z dosłownym nurkowaniem ( co widać na zdjęciu :lol: ) albo tego typu operacje przeprowadzam podczas podmiany wody. Wtedy wypuszczona 1/3 wody powoduje obniżenie jej lustra do poziomu, przy którym spokojnie sięgam rękami do każdego miejsca na dnie. Zasadniczo jednak cała filozofia polega na tym, aby robić to jak najrzadziej. Właśnie dlatego zainwestowałem w szereg przyrządów, które następnie dostosowałem do głębokości akwarium. Są to między innymi :odmulacz metrowej długości usztywniony za pomocą węglowych prętów, różnego rodzaju haczyki, siateczki na przedłużonych raczkach itd.
Niezwykle cenny jest także potężny magnes ( do szyb o grubości 2 cm ) który wspaniale czyści przednia szybę, bez ciągłego wchodzenia do zbiornika.
Rzućcie jeszcze raz okiem na układ całego systemu filtrującego, ale tym razem od przodu.
Zwróćcie uwagę na połączenie giętkim wężem pompy w głównym filtrze z rurą, która woda jest wyrzucana do zbiornika. Ta sama rura pełni funkcję rury spustowej, ale jest tak umieszczona, aby mogło nią powrócić jedynie 2 cm z e słupa wody w akwarium. To proces, który reguluje ilość wody podczas wyłączania pomp np. w celu karmienia ryb. To niby są detale, ale właśnie diabeł tkwi w szczegółach.
Ciąg dalszy nastąpi 8-)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Bioenergoterapia i medycyna naturalna - Kraków www.angita.pl