Post
autor: maol » 2007-11-19, 11:14
Co rozumiesz przez "dodawanie a nie wymienianie" wody? Ubytek z parowania i innych strat uzupełniasz, ale to nie zwalnia z konieczności podmiany wody.
Oświetlenie z ogrodu zimowego jakie? Naturalne? To chyba, że chcesz mieć glonarium - pamiętaj, że akwarium nie może być wystawione na bezpośrednie światło słoneczne. Rozumiem, ze ten komin bedzie bardzo głęboki - z 1,5m pewnie - a co za tym idzie, będzie wymagał mnóstwa światła od góry - to juz raczej tylko naprawdę profesjonalne rozwiązania wchodzą w grę.
Koszt - myślę, ze idąc za przykładem Daltara, w 100 tys. może się zmieścisz - rosnie nie tylko akwarium, ale też jego nietypowość.. No i pamiętaj, ze musisz uwzględnić miejsce na jeszcze co najmniej jeden kilkuset litrowy zbiornik dodatkowy, mało widowiskowy (bo nie taka jest jego funkcja) a niezbędny przy tak dużym akwarium.. Do tego system filtracji - chyba przydałby się sump.
Nie bardzo widzę sprzątanie i opiekę nad takim "zgiętym" akwarium - tu już nie wchodzi w grę zanurzenie głowy i rąk jak u Daltara, raczej pełne nurkowanie byłoby potrzebne - co przy kształcie akwarium byłoby pewnie dosyć niebezpieczne. Zastanów się nad tym, żeby sie przez przypadek nie utopić...
Co do techniki o którą pytasz - szyba pewnie ze 3 cm na grubość to minimum, i specjalne wzmocnienia dla górnej części kominowej (tej niepełnej) byłyby niezbędne - taka szyba waży po mocnych kilkaset kilo każda - czyli kilka ton na cały zbiornik. Nie wiem, jak wyglądałaby sprawa szyby przykrywającej górną część "zagiętego" akwarium - ciśnienie będzie próbowało "wysadzić" tą szybę, chyba niezbędna byłaby w takim akwarium stalowa konstrukcja ramowa przenosząca obciążenia.
Krótko mówiąc - nietypowe akwarium, nietypowe problemy. Bardzo duże nietypowe akwarium, bardzo drogie nietypowe problemy. Na które nikt nic sensownego nie doradzi, bo nikt tego jeszcze nie robił. Eksperyment jest niezbędny i wskazany, drogi, i są duże szanse, że skazany na niepowodzenie.
Tak co do niektórych opinii, że w kwestii dużych zbiorników jestem pesymistą i zniechęcam ludzi. To nieprawda. Chętnie zobaczyłbym taki zbiornik. A piszę tylko o nieuchronnych problemach, które na 100% się zdarzą. I są nietypowe i bardzo drogie - w związku z czym trudne do usunięcia, bo musimy polegać tylko na intuicji, wiedza "ogólna" jest dla takich zbiorników po prostu żadna. A to zwykle po prostu kosztuje - pieniądze, czas i zawiedzione nadzieje. Jak ktoś jest odważny i bogaty, niech próbuje, będę mu pomagał z całych sił i wiedzy. Ale trzeba pamiętać o potencjalnych problemach i o tym, ze ich rozwiązanie nie jest zwykle proste, łatwe i tanie. Czym więcej takich problemów chociaż założy się na starcie, tym łatwiej jest je pokonać - a to, ze powoduje to potencjalny wzrost kosztów - to chyba lepiej od razu założyć, ze coś będzie trudne i bardzo drogie, niż w 3/4 drogi zauważyć koniec kasy i nierealność całego projektu?
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
