Witam:)))

akwarium mam od dwóch miesięcy.

112 L / 80x35x40

Oświetlenie:
- PHILIPS Aquarelle TL-D Świetlówka 18W
- PHILIPS 6500K świetlówka 18W
- 2 x odbłyśnik

Ogrzewanie:
grzałka z termostatem 150W aquael
temp.25 stopni

Filtr:
Aquael wewnętrzny z napowietrzaczem unifilter 500 (działa przez 14godzin)

Ryby:
4x skalar
12x neon
2x prętnik (2 samce)
3x gupik (2 samce, 1 samiczka)
2x glonojad
1x bocja wspaniała
3x pyszczak (1 samiec, 2 samiczki)
2x molinezja (parka)
2x mieczyk (parka)

Rośliny:
Cabomba
Hydrokotyle nerkolistne
Lagarosiphon Major
trawka
dwie nazwy nieznane

niedlugo bedę miała mech:
- Fissidens fontanus
- Flame Moss
- Mini Java Moss
- Peacock Moss
i
- Lomariopsis lineata


Skalary chyba zwrócę do sklepu, bo przeczytałam na forum, że potrzebują większej powierzchni, choć przyznam że dwa bym z chęcią zostawiła (pstrokate).
Bocja wspaniała jest od przedwczoraj niestety sama, bo dwie jej towarzyszki chyba zachorowały.
Bardzo bym chciala miec stadko bocji, ponieważ bardzo polubiłam te rybki, jednak obawiam się, ze przy 112 L raczej jest to nierealne. Dlatego w najbliższych dniach zamiast bocji pewnie bedzie małe stadko kirysków 9ok 5 szt)

Bardzo proszę o uwagi i ewentualne porady. Krytykę również wezmę na klatę ;-)
Pozdrawiam

Bardzo proszę o rady i uwagi:)

skalary i bocje - out. Im prędzej tym lepiej, bo się nie przyzwyczaisz i mniej będzie żal.
glonojady - jakie?
pyszczaki - ???

a zdjęcia to się chyba nie ładuja.

Pierwsza sprawa.
USUŃ Bocję Wspaniałą z akwarium, bo jest dla niej za małe!
Druga sprawa.
Rybki są zakupione moim zdaniem ot tak. Tu parka, tam parka. To jest złe. Z tym coś trzeba zrobić.
Trzecia sprawa.
Glonojad. Z tego co widzę na fotografii to zbrojnik niebieski - za małe akwa na tego wodnego przyjaciela. Lepiej zamiast nich kup 5-6 otosków.

Ogólnie akwarium zapowiada się bardzo dobrze i tu muszę Cię pochwalić.

Teraz tak trochę bardziej wizualnie.

Ten zameczek, czy co to tam jest, tak średnio pasuje. Może inne miejsce.
Korzeń wysuń na środkową część zbiornika i zakup jakiś fajny mech, aby mógł na nim zarosnąć. Efekt będzie bombowy ;-)
W miarę czasu "zaleś" przednią część akwa.

To chyba wszystko.

Pozdrawiam i życzę sukcesów.

croc,

Pyszczaki Yellow
Jeden glonojad to jak się własnie dowiedziałam to zbrojnik niebieski. jego wygląd moge opisać: czarny w jasne plamki.
Boska jest cudowna ale ją faktycznie usunę.
Skalary bym chetnie dwa zostawiała.

Sorry, pomyliłem się, na zdjęciu kiepsko widać, to będzie Zbrojnik Lamparci.

Tak więc:

Zbrojnik lamparci osiąga w naturze do 50-60 cm długości (w akwariach 40-50cm)

skalarów nie zostawiaj. Bocji też nie. Otoski to najlepsze wyjście ze zbrojników.
A pyszczaki yello ??? - myślałem, że to Malwi? To one w takich warunkach mogą żyć?

skalary to ryby wymagające dużego zbiornika, żyjące w stadzie więc 250l to dla nich minimum, a pyszczaki zupełnie nie nadają się do np. neonek ze względu na swoje specyficzne wymagania biotopowe...

PaVeloo,
rybki kupowałam stopniowo, zanim jeszcze trafiłam na to forum. Polegałam jedynie na radach i sprzedawcy, który to twierdził, że to bardzo dobra obsada.
Otoski...pomyślę. Myślałam o dwóch kosiarkach ze względu na nitkowate glony.
Zameczek to skałka hodowlana, którą uwielbiają pyszczaki yellow oraz bocja.
Przesunę ją, bo rzeczywiście źle wygląda. Dopiero teraz to widzę;-)
Mech będzie jutro lub w środę, chodź moj sprzedawca w zoolog. twierdzi że mi nie urośnie bo nie mam CO2.

eee. mech urośnie, może nie jakoś super ale urośnie, zresztą, bimbrownie są dla ludzi

Eliza25 pisze:Myślałam o dwóch kosiarkach

A może zamiast tego jakieś 10 sztuk Red Cherry? Te krewetki wprost pięknie się prezentują. :-P

Jednym zdaniem obsada jak myslałam, do niczego
Chyba razem z rybkami zmienię i sprzedawcę.
Pyszczaki czują się jak na razie dobrze, nie zauważyłam nic niepokojacego.

no pyszczaki może nie będą chorować, ale ogólnie, tam gdzie dla nich zaczyna się twardość wody, dla np neonków dawno się skończyła... Sprzedawcę możesz zostawić, jeśli ma zdrowe i tanie ryby, po prostu przestań mu wierzyć, on zarabia na życie sprzedając ryby nic w sumie dziwnego, że wciska "dużo i dobrze"
A krewetki faktycznie są chyba lepszym rozwiązaniem...

kosiarka, to fajna rybka, tylko że jak już sobie podeżre i urośnie, to ma 10cm i glonów już nie chce kosić. :-|

Te Pyszczaki nie daja mi spokoju... choć jeśli lejesz wodę z kranu, to może i pH jest bliżej 8, a twardość 15. Wtedy raczej te inne rybki powinny być wymeldowane. ;-)

Zmierz parametry (pH i kH), ale obsada i tak jest do modyfikacji.

Ale czy Red Cherry zjedzą mi z liści to świństwo co narosło, chyba krasnorosty, z tego co się orientuję?
Pozatym boję się że pyszczaki i skalary podskubią te Red Cherry. Bojownika wpuściłam na sekundę i woda się aż "zagotowała", więc biedak wylądował w kulce.

Eliza25, jeżeli chcesz czegoś więcej o Red Cherry to proszę tutaj: http://www.akwaria.pl/krewetki/neocarid ... e_red.html
Co do kreweci, to ona najlepiej oczyści akwarium. Czy to z brudów, czy to z zgniłych liści roślin.