Tak jak w temacie mam problem z korzeniem.. kupiłem w zoologicznym ładny korzeń po dokładnym wypłukaniu okazało sie ze korzeń nielubi wody :)i nie zatonie ... moczyłem go przez 3 tygodnie i teraz już nie wypływa ... kolejny problem polega na tym ze korzeń po każdej wymianie wody w wiaderku na następny dzień woda robiła sie brązowa co zrobić żeby można sie tego pozbyć..

Bierzesz ten korzeń i do gara z nim ;-)
Nalewasz wody, dosypujesz kilka łyżek soli i gotujesz jakiej 2 godziny, może wiecej. Takie działanie powtórz później kilka razy.

korzeń barwi wodę, to normalne i w niektórych wypadkach wskazane... Jedyny sposób to wielokrotne płukanie i zmienianie wody, ale nie należy się tym przejmować...

jesli chodzi ci o to ze woda nabiera koloru "herbacianego" to najlepiej nic nie rob, zwiazki ktore powoduja ten kolor sa wrecz potzrebne w akwarium. jesli ci te kolory pzreszkadzaja to poprostu badz cierpliwy po paru miesiacach korzen przestanie wydzielac takie ilosci garbnikow(to z nimi jest zwiazana zmiana barwy) ktora by znaczaco zabarwiala wode. tak na moje rozumowanie to im wiecej garbnikow w akwa tym lepiej(oczywiscie w granicach rozsadku ) a czy jest jakis sposob by szybko to zlikwidowac pzred wlozeniem do akwa to nie wiem. u mnie maly korzen potrafil barwic pzrez pol roku wiec nie wyobrazam sobie bym w tydzien poprzez np plukanie sprawil by nie barwil. niech wypowiedza wieksze umysly z tego forum ;]

Aha no to dobrze wiedzieć ze to jest normalne :-) a to mogę go wsadzić już do akwarium??? boje sie o to ze on tak zabarwi wodę ze będę musiał zrobić duża podmianę wody

ja mam również ten sam problem

To straszne utopiłeś korzeń

A tak poważnie tu są poruszane te same problemy:

http://e-akwarystyka.pl/topics3/6332.htm#45836

http://e-akwarystyka.pl/topics54/5881.htm#42348

Ludzie ... To nic złego!

pH ulegnie zmianie - do ok. 6.5.
Woda będzie herbaciana ale jeśli nie będzie zanieczyszczeń mechanicznych to będzie bardzo przejrzysta!