Korzeń z zoologa

Wszystko na temat ozdób w akwarium. Korzenie, kamienie,zameczki, figurki itd

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
macio
Przyjaciel forum
Posty: 1027
Rejestracja: 2008-01-21, 22:30
Pojemność akwarium: 72
Imię: Maciek
Lokalizacja: Sztabin
Kontakt:

Korzeń z zoologa

Post autor: macio » 2008-01-26, 13:45

Wczoraj kupiłem korzeń w sklepie zoologicznym i nie wiem :shock: jak mam go przygotować do ustawienia w akwarium. Prosze o pomoc :roll:
Teraz kostka ;D

Awatar użytkownika
lolek
Zakręcony forumowicz
Posty: 1320
Rejestracja: 2007-09-02, 20:12
Pojemność akwarium: 126
Imię: Karol
Lokalizacja: WGM
Kontakt:

Re: Korzeń z zoologa

Post autor: lolek » 2008-01-26, 13:49

Tzn. jak masz go przygotować do wsadzenia do akwarium?? Jeśli nie jest duży to wyparz go w wodzie. Włóż korzeń do garnka i gotuj go 2h.
Poświęć 2 minuty na poszukiwania odpowiedzi w istniejących tematach, po dwóch minutach załóż nowy temat

Awatar użytkownika
macio
Przyjaciel forum
Posty: 1027
Rejestracja: 2008-01-21, 22:30
Pojemność akwarium: 72
Imię: Maciek
Lokalizacja: Sztabin
Kontakt:

Re: Korzeń z zoologa

Post autor: macio » 2008-01-26, 14:50

Tylko jest dość spory myśle nad wsadzeniem go do piekarnika na 180 stpni
Teraz kostka ;D

Awatar użytkownika
lolek
Zakręcony forumowicz
Posty: 1320
Rejestracja: 2007-09-02, 20:12
Pojemność akwarium: 126
Imię: Karol
Lokalizacja: WGM
Kontakt:

Re: Korzeń z zoologa

Post autor: lolek » 2008-01-26, 14:58

Raczej niezbyt dobry sposób. Nie masz żadnego dużego garnka, to najlepsze rozwiązanie.
Poświęć 2 minuty na poszukiwania odpowiedzi w istniejących tematach, po dwóch minutach załóż nowy temat

Awatar użytkownika
schlingel
Zainteresowany
Posty: 48
Rejestracja: 2008-01-28, 12:43
Pojemność akwarium: 200
Imię: Bartek
Nazwisko: Pêtlak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Korzeń z zoologa

Post autor: schlingel » 2008-01-30, 12:26

Zależy z jakiego drewna to korzeń. i raczej NIE gotujcie korzeni, tylko zrobią się miękkie i przez jakiś czas będą stracznie wodę brudziły. Od zawsze robię tak że płuczę korzeń pod przysznicem a potem siup do zbiornika i jeszcze nigdy nic złego się nie stało.

Jeśli będzie pływał to przyciśnij go kamieniem (za ok miesiąc czasu już nie będzie), a jeśli nie to ustaw go tam gdzie ma stać i koniec.
Ostatnio zmieniony 2008-01-30, 12:30 przez schlingel, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.

"SPRZEDAWCA Z ZOOLOGA"

Awatar użytkownika
lolek
Zakręcony forumowicz
Posty: 1320
Rejestracja: 2007-09-02, 20:12
Pojemność akwarium: 126
Imię: Karol
Lokalizacja: WGM
Kontakt:

Re: Korzeń z zoologa

Post autor: lolek » 2008-01-30, 12:37

schlingel pisze:Zależy z jakiego drewna to korzeń. i raczej NIE gotujcie korzeni, tylko zrobią się miękkie i przez jakiś czas będą stracznie wodę brudziły. Od zawsze robię tak że płuczę korzeń pod przysznicem a potem siup do zbiornika i jeszcze nigdy nic złego się nie stało.
Tylko wtedy bakterie które są na korzeniu trafią do akwarium, co może mieć niezbyt przyjemne skutki. Lepiej jest wyparzyć korzeń, Do akwarium wykorzystuje się korzenie twardych drzew takich jak mahoń bądź dąb więc gotowanie nie spowoduje tego że korzeń stanie się "miękki'
Poświęć 2 minuty na poszukiwania odpowiedzi w istniejących tematach, po dwóch minutach załóż nowy temat

Awatar użytkownika
schlingel
Zainteresowany
Posty: 48
Rejestracja: 2008-01-28, 12:43
Pojemność akwarium: 200
Imię: Bartek
Nazwisko: Pêtlak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Korzeń z zoologa

Post autor: schlingel » 2008-01-30, 13:30

To włóż korzeń do gara i gotuj go przez 2h a potem przetrzyj szczotką ryżową. :)
Nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.

"SPRZEDAWCA Z ZOOLOGA"

Awatar użytkownika
lolek
Zakręcony forumowicz
Posty: 1320
Rejestracja: 2007-09-02, 20:12
Pojemność akwarium: 126
Imię: Karol
Lokalizacja: WGM
Kontakt:

Re: Korzeń z zoologa

Post autor: lolek » 2008-01-30, 13:35

Wolę gotować 2h korzeń, niż później wybierać kancerkiem rybki z powierzchni wody ;-)
Poświęć 2 minuty na poszukiwania odpowiedzi w istniejących tematach, po dwóch minutach załóż nowy temat

JAJOO
Forumowicz
Posty: 135
Rejestracja: 2007-07-01, 21:38
Pojemność akwarium: 160
Imię: Tomek
Lokalizacja: Toruń

Re: Korzeń z zoologa

Post autor: JAJOO » 2008-01-30, 20:01

ludzie nie pzresadzajcie jak sie nie ma w akwarium "delikatnych" ryb to nie ma co sie rozczulac.o jakich bakteriach mowicie? bo lezal w sklepie to to co? a w domu nie macie bakterii ktore osiadaja na wodzie? to to samo. akwarium to nie sala operacyjna. korzen jak sie da to wygotowac a jak nie to oplukac,dokladnie karzdy jego zakamarek pod silnym strumieniem wody np pod szlaufem zeby zmyc caly syf z niego,pyl,luzne male fragmety ktore pod bierzaca woda odpadna itp oczywiscie mowie o kozreniach z zoologa ktore najczesciej sa juz spreparowane wiec nie ma co sie nad nimi rozczulac.ja tak robie i jakkos ryby maja sie dobrze.oczywiscie ze jak sie nie wygotuje to bedzie bardziej barwil wode ale mi to wrecz sie podoba a chyba nawet im wiecej garbnikow tym lepiej ;] wogole dostrzegam czytajac forum ze jest jakies obsesyjne dbanie o akwaria,niektorzy przeginaja z pieszczeniem akwariow

ODPOWIEDZ