Wypada zacząć od Cześć więc piszę Cześć a teraz chyba należy zacząć od samego początku, tak więc :
Hmmm... Mam 2 starszych braci (od jednego z nich zaraziłem się akwarystyką... Na początku jak maiłem kilka lat mój brat w 20 litrowym akwarium miał gupiki ( żadnych filtrów, kamyczków nic same rybki) i tak zawsze było ich dużo bo przecież to gupiki i to mi się podobało...
Następnie nie wiem jak i kiedy ale wiem że po jakimś czasie u mnie w domu pojawiło się akwarium 90 litrowe, które już miało filtr, grzałkę, świetlówki, żwirek... Miałem tam wiele gatunków ryb i żadnej rośliny (poprzednia prezentacja mojego akwarium to przypominała). Potem urosłem i trochę razem z bratem czyściłem, kupowałem rybki, karmiłem. Po jakimś czasie brat przyniósł górę głazków i korzeń (które mam do dziś) tymi zmianami wszyscy byli zachwyceni.... No a potem to brat się wyprowadził i ja się opiekowałem akwarium... Wszedłem na to forum i tu szok... (w sumie wcale się nie znam). Następnie rodzice wyjechali do Belgii do pracy (a ja już wiedziałem że jak przyjadą to będę chciał wiele zmian w aqua) no i przyjechali... Remont... I po remoncie (już trochę nauczony z forum) kupiłem akwarium... dostałem roślinki od sąsiada, kupiłem neonki, kupiłem krewetki i akwarium jest jakie jest...A jakie jest to możecie zobaczyć w galerii w moim temacie... :mrgreen:
Moja przygoda"akwarysty"
Moderator: ModTeam
- elsaper
- Stały bywalec
- Posty: 210
- Rejestracja: 2008-02-23, 18:57
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Moja przygoda"akwarysty"
No starszy o 2 lata (albo o 1.5 bo nie wiem jaki miesiac), tez akwarystyka duzo juz nas 

- kbtor
- Moderator
- Posty: 3183
- Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: - diabli wiedzą -
Re: Moja przygoda"akwarysty"
Ja w ten sposób wciągnąłem brata w akwarystyczną przygodę :mrgreen:
Natomiast siostra lubi karmić i oglądać rybki, ale jak coś trzeba zrobić, to nagle znika :-P
Natomiast siostra lubi karmić i oglądać rybki, ale jak coś trzeba zrobić, to nagle znika :-P