Sprawa ETYKI
Moderator: ModTeam
- Dojcek
- Forumowicz
- Posty: 119
- Rejestracja: 2008-02-16, 20:26
- Pojemność akwarium: 94
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Kęty
- Kontakt:
Sprawa ETYKI
No więc zaczynam. Byłem dzisiaj w sklepie zoologicznym i pytałem się czy była by możliwośc dania za darmo rybek jak się okocą :mrgreen: czy roślin . Gośc powiedział że nie przyjmuje nic!!!! a wiem że kumple też nie wezmą nadmiaru rybek jak bede miał, wiem bo pytałem. I co teraz począć, zrobić naturalną selekcje i odłowić słabsze osobniki i spuścić do kibla
czy trzymać akwa przerybione, kosztem rybek. Pomóżcie jak rozwiazać problem bo szkoda bedzie kiedyś tych zwierzątek.
- dzidek1983
- Obłąkany forumowicz
- Posty: 3410
- Rejestracja: 2007-08-07, 09:12
- Pojemność akwarium: 54
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Mielec
- Kontakt:
Re: Sprawa ETYKI
zamrażać i do kibelka
PADAJĄ CI RYBY --> ./redir/http://e-akwarystyka.pl/topics21/2180.htm
NIE WIESZ CO TO ZA RYBA --> ./redir/http://e-akwarystyka.pl/topics4/3016.htm
NIE WIESZ CO TO ZA ROŚLINA --> ./redir/http://e-akwarystyka.pl/topics5/4 ... t=30#43745
CHCESZ ZAPYTAĆ O OBSADĘ --> ./redir/http://e-akwarystyka.pl/topics35/646.htm
JESTEŚ POCZĄTKUJĄCY --> ./redir/http://e-akwarystyka.pl/forum29.htm
NIE WIESZ CO TO ZA RYBA --> ./redir/http://e-akwarystyka.pl/topics4/3016.htm
NIE WIESZ CO TO ZA ROŚLINA --> ./redir/http://e-akwarystyka.pl/topics5/4 ... t=30#43745
CHCESZ ZAPYTAĆ O OBSADĘ --> ./redir/http://e-akwarystyka.pl/topics35/646.htm
JESTEŚ POCZĄTKUJĄCY --> ./redir/http://e-akwarystyka.pl/forum29.htm
- matmax426
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1486
- Rejestracja: 2007-05-11, 19:33
- Pojemność akwarium: 82
- Imię: mat
- Nazwisko: mam :)
- Lokalizacja: Skarżysko Kamienna
- Kontakt:
Re: Sprawa ETYKI
jak ich nikt nie chce to lodówka nie kibelek, chwytasz je do jakiegos słoiczka z wodą i wsadzasz do lodówki, 30 min i po sprawie
- Dojcek
- Forumowicz
- Posty: 119
- Rejestracja: 2008-02-16, 20:26
- Pojemność akwarium: 94
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Kęty
- Kontakt:
Re: Sprawa ETYKI
ale po co ma być to zamrażanie, jak łatwiej pociągnąć za spłuczke
- kbtor
- Moderator
- Posty: 3183
- Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: - diabli wiedzą -
Re: Sprawa ETYKI
Bo te ryby jeszcze żyją przez pewien czas i umierają w męczarniach, zżerane przez związki chemiczne znajdujące się w kanalizacji.
- Oskarek
- Nowicjusz
- Posty: 24
- Rejestracja: 2008-02-24, 19:58
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Oskar
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sprawa ETYKI
No a jak zamarzają to nie jest męczarnia?
- kbtor
- Moderator
- Posty: 3183
- Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: - diabli wiedzą -
Re: Sprawa ETYKI
Każda śmierć jest okrutna, ale tu nie chodzi o zamrożenie ryby. W niskiej temperaturze ryba usypia i funkcje życiowe ustają. Jest to bardziej humanitarny sposób, niż spuszczanie żywych ryb do kanalizacji.
-
- Akwarysta
- Posty: 567
- Rejestracja: 2007-08-06, 20:45
- Pojemność akwarium: 174
- Imię: Micha³
- Lokalizacja: Tychy
Re: Sprawa ETYKI
a jak się ma koło domu rzeczkę?? Można dać rybkę do rzeczki?? Bo jeden gupik jest ciągle chory a leczę go już dłuższy czas i nic. Może dam go do rzeczki.
112l roślinne - HM, HC, rotala rotundifolia, didiplis diandra, blyxa japonica
30l mcharium - erect moss, fontinalis antypyretica, flame moss, spiky moss oraz riccia sp. Dwaft
25l mcharium - taiwan moss, peacock moss, fissidens fontanus oraz subwassertang i riccardia chamedryfolia
7,5l - stringy moss
Pozdrawiam, Michał Danielczyk
30l mcharium - erect moss, fontinalis antypyretica, flame moss, spiky moss oraz riccia sp. Dwaft
25l mcharium - taiwan moss, peacock moss, fissidens fontanus oraz subwassertang i riccardia chamedryfolia
7,5l - stringy moss
Pozdrawiam, Michał Danielczyk
-
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1545
- Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
- Pojemność akwarium: 25
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sprawa ETYKI
lodówki w domu nie masz?
- lolek
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1320
- Rejestracja: 2007-09-02, 20:12
- Pojemność akwarium: 126
- Imię: Karol
- Lokalizacja: WGM
- Kontakt:
Re: Sprawa ETYKI
Uuu nie fajny temat. No trudno trzeba jednak przeprowadzić selekcję naturalną. Trzeba by zastanowić się jak najszybciej uśmiercić rybki. W lodówce powoli zasypiają. A może wrzątek??? To będzie bardzo szybka śmierć.
Poświęć 2 minuty na poszukiwania odpowiedzi w istniejących tematach, po dwóch minutach załóż nowy temat
- kbtor
- Moderator
- Posty: 3183
- Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: - diabli wiedzą -
Re: Sprawa ETYKI
Tak naprawdę to żadna z proponowanych metod nie jest dobra. We wrzątku ryby doznają potwornego bólu, a w zimnej wodzie będą również odczuwały ból przez dłuższy czas. ( ryb nie wolno wrzucać do lodu )
Wypuszczanie ryb akwariowych do rzek krajowych jest zabronione. Możemy w ten sposób wprowadzić do wody groźne choroby i pasożyty, które nie zagrażały naszym rybką w akwarium, ale mogą poważnie zaszkodzić rybą w rzekach.
Najlepszą metodą według mnie jest zabicie ryby silnym uderzeniem w tył głowy ( trzeba to robić pewnie i skutecznie )
A metodą delikatną jest podanie środków chemicznych ( można je dostać u weterynarza )
Słyszałem również o kąpielach w roztworze alkoholu, ale nie znam tej metody.
To rzeczywiście przykry temat, ale należy mieć świadomość że czasami będziemy musieli zakończyć życie naszej podopiecznej z powodu nieuleczalnej choroby.
Apeluję również do wszystkich, którzy na siłę chcą rozmnażać ryby. Pomyślcie, co zrobicie z małymi rybami. Jeśli uważacie że każdy sklep zoologiczny je przyjmie, to popełniacie duży błąd.
Wypuszczanie ryb akwariowych do rzek krajowych jest zabronione. Możemy w ten sposób wprowadzić do wody groźne choroby i pasożyty, które nie zagrażały naszym rybką w akwarium, ale mogą poważnie zaszkodzić rybą w rzekach.
Najlepszą metodą według mnie jest zabicie ryby silnym uderzeniem w tył głowy ( trzeba to robić pewnie i skutecznie )
A metodą delikatną jest podanie środków chemicznych ( można je dostać u weterynarza )
Słyszałem również o kąpielach w roztworze alkoholu, ale nie znam tej metody.
To rzeczywiście przykry temat, ale należy mieć świadomość że czasami będziemy musieli zakończyć życie naszej podopiecznej z powodu nieuleczalnej choroby.
Apeluję również do wszystkich, którzy na siłę chcą rozmnażać ryby. Pomyślcie, co zrobicie z małymi rybami. Jeśli uważacie że każdy sklep zoologiczny je przyjmie, to popełniacie duży błąd.
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Sprawa ETYKI
Kąpiel razem z tabletką wapna musującego jest również skuteczna.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

-
- Akwarysta
- Posty: 487
- Rejestracja: 2008-03-05, 17:15
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: BD
- Lokalizacja: BD
Re: Sprawa ETYKI
ja umieściłem kiedyś rybkę w wodzie z rozpuszczoną polopiryną... zasnęła. 

- macio
- Przyjaciel forum
- Posty: 1027
- Rejestracja: 2008-01-21, 22:30
- Pojemność akwarium: 72
- Imię: Maciek
- Lokalizacja: Sztabin
- Kontakt:
Re: Sprawa ETYKI
kbtor pisze:A metodą delikatną jest podanie środków chemicznych ( można je dostać u weterynarza )
po prostu morbital tylko to raczej trzeba przynieść rybki/ę do weterynarza bo tak to nie wyda ( mój tata jest weterynarzem)
Teraz kostka 

- kbtor
- Moderator
- Posty: 3183
- Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: - diabli wiedzą -
Re: Sprawa ETYKI
W humanitarnym uśmiercaniu ryb bierzemy pod uwagę dwie rzeczy. Brak dodatkowego stresu dla chorej ryby, oraz skuteczność danej metody.
Mocne uderzenie powoduje natychmiastową śmierć i ryba przeżywa krótkotrwały stres, związany z wyłowieniem jej z akwarium. Jeśli wyłowimy rybkę, musimy ją bezzwłocznie uśmiercić. Nie można sobie jej oglądać, albo zastanawiać się czy jednak pozostawić ją przy życiu. Na takie rozmyślenia mieliśmy czas wcześniej.
Metoda z użyciem środków chemicznych jest dla osób o słabszych nerwach.
macio, Piszesz, że rybkę należy zanieść do weterynarza aby ją uśpił, bo inaczej nie sprzeda potrzebnego specyfiku. Twój tata ma takie zasady, ale nie każdy weterynarz zrobi tak samo. Po prostu sprzeda środek i już.
Ale nie oto chodzi, zadam inne pytanie. Czy zanoszenie rybki do weterynarza jest dobrym sposobem? Przecież chodzi o bezstresowe odejście chorej rybki. Wyławianie ryby do worka, a następnie droga do samego weterynarza będzie dla ryby potężnym stresem. Według mnie, lepiej samemu postarać się o taki środek, niż nosić rybę do weterynarza. " Morbital " to nie jedyny środek tego rodzaju. Nie będę podawał innych nazw, ponieważ nie stosuję tej metody, ale w razie potrzeby powinniśmy porozmawiać z weterynarzem o możliwości nabycia tego rodzaju specyfików.
Przepraszam za dość drastyczne opisy, ale nie wolno zapominać o tej przykrej stronie akwarystyki.
Mocne uderzenie powoduje natychmiastową śmierć i ryba przeżywa krótkotrwały stres, związany z wyłowieniem jej z akwarium. Jeśli wyłowimy rybkę, musimy ją bezzwłocznie uśmiercić. Nie można sobie jej oglądać, albo zastanawiać się czy jednak pozostawić ją przy życiu. Na takie rozmyślenia mieliśmy czas wcześniej.
Metoda z użyciem środków chemicznych jest dla osób o słabszych nerwach.
macio, Piszesz, że rybkę należy zanieść do weterynarza aby ją uśpił, bo inaczej nie sprzeda potrzebnego specyfiku. Twój tata ma takie zasady, ale nie każdy weterynarz zrobi tak samo. Po prostu sprzeda środek i już.
Ale nie oto chodzi, zadam inne pytanie. Czy zanoszenie rybki do weterynarza jest dobrym sposobem? Przecież chodzi o bezstresowe odejście chorej rybki. Wyławianie ryby do worka, a następnie droga do samego weterynarza będzie dla ryby potężnym stresem. Według mnie, lepiej samemu postarać się o taki środek, niż nosić rybę do weterynarza. " Morbital " to nie jedyny środek tego rodzaju. Nie będę podawał innych nazw, ponieważ nie stosuję tej metody, ale w razie potrzeby powinniśmy porozmawiać z weterynarzem o możliwości nabycia tego rodzaju specyfików.
Przepraszam za dość drastyczne opisy, ale nie wolno zapominać o tej przykrej stronie akwarystyki.