Post
autor: Nicole » 2008-03-31, 20:43
Ok, postaram się sprostować jeszcze bardziej moją wypowiedź.
Człowiek u którego kupujesz te rybki/doradził Ci, moim zdaniem jest niewarty uwagi pod względem jego wiedzy nt. rybek. Wybacz, ale dawanie jednego 'dużego' suma do akwarium małego (bo z twojej wypowiedzi to wywnioskowałam) jest już zwykłą głupotą, a nawet dawanie jednego suma, jest głupotą, bo jest to ryba stadna!
Niedawno mówiłaś że będziesz dokupować jeszcze jednego samca i dwie samice, a jak wszyscy Ci mówili, że gupiki trzyma się w haremach czyli 3 samice na 1 samca, to powiedziałaś że 'wierzysz swojej zaufanej osobie' i szczerze to miałam wrażenie jakbyś nasze wypowiedzi miała gdzieś.
Glonojad lamparci? Twoja 'zaufana osoba' powiedziała Ci ile rośnie ten 'glonojad w łatki'?
Co do balonówki to pewnie też nie powiedziała ci ta osoba ile ten mutant żyje?
Neonki? Kto Ci powiedział, że mają wielkie wymagania? Z Twojej wypowiedzi zrozumiałam że 'zaufana osoba', to powiem Ci tylko, że glonojad lamparci i sumik są bardziej wymagającymi rybami od neonek, neonki są dobre dla początkujących i do małych akwariów (jednogatunkowych), więc sądzę, że te jak najbardziej do twojego akwa by się nadawały.
Powiem Ci, że zaufalaś niewłaściwej osobie, zaufałaś osobie która o rybach ma małe pojęcie, osobie ktorej zależy tylko na tym, aby wcisnąć Ci towar. Tej osobie nie leży na sercu dobro twoich zwierząt, szkoda że byłaś w tej kwestii tak naiwna, tak naiwna w stosunku do tej osoby.
Ta zaufana osoba, poprostu wciskała ci kity, a Ty przyjmowałaś je jako dogmat i jak ktoś zaprzecza poglądom tej osoby to od razu rzucasz że 'ona się zna'. Powiem Ci że nie zna się kompletnie, czasem trzeba wziąść poprawkę na sprzedających, trzeba mieć swój rozum.
Dziwi mnie te, że zakładasz temat, a nie potrafisz przyjmować normalnie wypowiedzi. Nie rozróżniasz co jest dobre, a co złe, ktoś Ci tak powiedział i Ty automatycznie uważasz tą osobę za nieomylną i świetną w tym co robi. Powiem Ci że tak nie jest, jeszcze nie raz się przejedziesz, będąc tak naiwna i nie słuchając mądrych rad, bo my nie opieramy się tylko i wyłącznie na swoich doświadczeniach, opieramy się na tysiącach hodowców, naukowców, którzy znają zapotrzebowania poszczególnych gatunków. Uważasz, że opinia zoologa zastąpi naukowo potwierdzoną, sprawdzoną przez tysiące właścicieli? Uważam, że nie. I uważam, że robisz błąd ufając tej osobie, jestem pewna, że za jakiś czas jak będziesz miała ślimaki zaproponuje Ci bocje wspaniałą. Też mam 'zaufaną osobę', która zna się na swoim fachu, ale nie słucham jej rad jako dogmatów, nie biorę je za świętość, stale się uczę, człowiek nigdy nie będzie nieomylny i wszystkowiedzący. Można słuchać sprzedawców jak się czegoś nie wie, ale należy pamiętać, że mamy też swoj rozum i powinniśmy sprawdzić czy takie rozwiązanie jakie nam proponują jest dobre, czy też sprzeczne z ogólnoprzyjętymi zasadami.
Pamiętaj o tym.