Witam,
Opis zbiornika:
Litraż - 80l netto
Obsada - 1x duch brazylijski, 2x mułojad, 1x cierniooczek, 1x prętnik karłowaty, 2x kosiarka, 4x razbora klinowa, 2x pielęgniczka Ramireza, 1x otosek
Pokarm - pokarmy suche, okresowo zmieniane
Temperatura - 26 st. Celcjusza
Podmiany wody - 1/4 co tydzień-dwa, ostatnio wczoraj 3/8 wymienione
Akwarium "pracuje" od ponad roku
Opis choroby:
Mam chorego prętnika karłowatego. Nie wiem co mu jest, bo objawy te często pojawiają się w Kompendium dla różnych chorób... Oto on:
Wygląda to tak, jakby na grzbiecie (powyżej oka) wypadało mu kilka łusek, a reszta tej okolicy jest jakby ciemnawa. Brzuch ma nabrzmiały wyraźnie. Płetwy sztywne, miejscami przerwane. Widoczne jakby zółtawe/złotawe kulki na płetwie ogonowej. Oddycha ciągle łapiąc powietrze (ale nigdy nie atmosferyczne). Nie odżywia się. Kał (nieczęsto) przeźroczysty. Lubi sobie gdzieś w spokoju przycupnąć - obojętne czy przy lustrze wody czy przy dnie.
Wczoraj padła razbora klinowa - nadęła się okrutnie (wyraźnie z jednej strony), a do tego oko się przekrwiło i jakby zaczęło odpadać (ale nie odpadło).
Pozdrawiam,
PiotreK
Chory prętnik - na co? [fot]
Moderator: ModTeam
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: 2008-04-13, 19:23
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: PiotreK
- Lokalizacja: Kraków
- Bizon
- Forumowicz
- Posty: 83
- Rejestracja: 2008-04-11, 22:06
- Pojemność akwarium: 60
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Chory prętnik - na co? [fot]
Jeśli dobrze rozpoznajesz objawy to odpowiada to opisowi Glonogrzybicy, która z tego co wiem jest DUŻYM problemem. Wiem, że to podobno zabronione ale jeśli to faktycznie jest Glonogrzybica to nie ma czasu na ceregiele więc odsyłam Cię na tę stronę gdzie opisane jest jak należy sobie z nią radzić:
http://herkules.superhost.pl/choroby.html
EDIT: Żeby nie było. Sam poczytaj i stwierdź czy to istotnie ta choroba.
http://herkules.superhost.pl/choroby.html
EDIT: Żeby nie było. Sam poczytaj i stwierdź czy to istotnie ta choroba.
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: 2008-04-13, 19:23
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: PiotreK
- Lokalizacja: Kraków
Re: Chory prętnik - na co? [fot]
Raczej nie to, ponieważ:
- brak zaburzeń równowagi,
- skrzela w normie.
... a to dosyć podstawowe objawy glonogrzybicy (przynajmniej pierwsze).
To mi przypomniało, że sposób poruszania się jest jakiś drętwy... Rybka jakby wysztywniona, płetwy też.
PiotreK
- brak zaburzeń równowagi,
- skrzela w normie.
... a to dosyć podstawowe objawy glonogrzybicy (przynajmniej pierwsze).
To mi przypomniało, że sposób poruszania się jest jakiś drętwy... Rybka jakby wysztywniona, płetwy też.
PiotreK
- kbtor
- Moderator
- Posty: 3183
- Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: - diabli wiedzą -
Re: Chory prętnik - na co? [fot]
Posocznica.
Fatalna obsada.
Kup testy na NO3 i NO2.
Oczywiście masz pokrywę na akwarium.
Fatalna obsada.
Kup testy na NO3 i NO2.
Oczywiście masz pokrywę na akwarium.
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: 2008-04-13, 19:23
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: PiotreK
- Lokalizacja: Kraków
Re: Chory prętnik - na co? [fot]
Podejrzewałem posocznicę (jako jedną z kilku).
Fatalna, przyznaję. Nie do ruszenia wydają się być: cierniooczek, duch brazylijski, kosiarki i mułojady, bo zdrowe i wszystko znoszą. Reszta przeminie :\
Oczywiście mam pokrywę (z lekkim prześwitem, żeby nie izolować akwarium w 100%).
Skoro posocznica (testy NO2i3 zrobię) - prętnika do wody z lodem, odkazić akwarium i się modlić czy też walczyć do końca, zaczynając od antybiotyków?
Pozdrawiam,
PiotreK
Fatalna, przyznaję. Nie do ruszenia wydają się być: cierniooczek, duch brazylijski, kosiarki i mułojady, bo zdrowe i wszystko znoszą. Reszta przeminie :\
Oczywiście mam pokrywę (z lekkim prześwitem, żeby nie izolować akwarium w 100%).
Skoro posocznica (testy NO2i3 zrobię) - prętnika do wody z lodem, odkazić akwarium i się modlić czy też walczyć do końca, zaczynając od antybiotyków?
Pozdrawiam,
PiotreK
- kbtor
- Moderator
- Posty: 3183
- Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: - diabli wiedzą -
Re: Chory prętnik - na co? [fot]
Bez testów nic nie lać i nic nie leczyć. Trzeba najpierw ustalić jakość wody. A chorą rybkę najlepiej do izolatki. Ja tylko stawiam na posocznicę, mogło wystąpić kilka innych chorób, które w sumie dają objawy posocznicy. Dlatego najlepsze jest odseparowanie ryby i obserwacja.
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: 2008-04-13, 19:23
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: PiotreK
- Lokalizacja: Kraków
Re: Chory prętnik - na co? [fot]
Test na NO3 dał wynik w granicach 5-10mg/l parę dni po podmianie wody, więc tu chyba nie ma co dopatrywać się przyczyny...
- Guts
- Forumowicz
- Posty: 68
- Rejestracja: 2008-04-20, 10:39
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Conrad
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Chory prętnik - na co? [fot]
A poziom NO2 i pozostałe parametry ? Moim zdaniem to na 99% posocznica.Żeby w przyszłości uniknąć takich problemów trzeba wyeliminować przyczynę czyli fatalną obsadę zbiornika.
"Tylko oczyma drugich ,możemy dostrzec swoje błędy."