Pielęgnica Mekka

Tematy dotyczące rozmnażania ryb akwariowych.

Moderator: ModTeam

pw35
Nowicjusz
Posty: 2
Rejestracja: 2008-04-22, 08:53
Pojemność akwarium: 100
Imię: pawe³
Lokalizacja: końskie
Kontakt:

Pielęgnica Mekka

Post autor: pw35 » 2008-04-22, 09:03

Witam jestem tu nowy. Mam pytanie pielęgnica mekka złozyła mi ikrę w skorupie orzecha kokosowego, oczywiście rodzice pilnuja ikry, ale czy moge np. przełożyć tą ikrę bez wyjmowania z akwarium np. do kotnika, ale bez rodziców. Lub jak należy postapić aby odchowac narybek. Nie mam niestety innego akwarium. Proszę o pomoc.
pawcio

Awatar użytkownika
Mariusz86
Akwarysta
Posty: 597
Rejestracja: 2007-04-02, 13:11
Pojemność akwarium: 54
Imię: Mariusz
Lokalizacja: Kutno
Kontakt:

Re: Pielęgnica Mekka

Post autor: Mariusz86 » 2008-04-22, 09:25

Nie wyjmuj ikry, zostaw ją by rodzice się nią opiekowali i żeby wychowali młode - sama nazwa wskazuje - Pielęgnice - pielęgnują i opiekują się potomstwem.. Jak wyjmiesz ikrę to będą dużo mniejsze szanse na przeżycie młodych niż gdybyś miał je zostawić z rodzicami.. i nie radzę teraz wkładać rąk do akwarium ;-)
Doścignąć niedoścignione...

pw35
Nowicjusz
Posty: 2
Rejestracja: 2008-04-22, 08:53
Pojemność akwarium: 100
Imię: pawe³
Lokalizacja: końskie
Kontakt:

Re: Pielęgnica Mekka

Post autor: pw35 » 2008-04-22, 09:33

Dzięki Mariusz.
Ale w akwarium są jeszcze inne mekki, 2 sumy i glonojad i boje sie że rodzice nie zdołają upilnować narybku. I jak możesz to napisz kiedy i co mogę zrobic aby odchować małe mekki.
pawcio

Awatar użytkownika
kbtor
Moderator
Posty: 3183
Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
Pojemność akwarium: 0
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: - diabli wiedzą -

Re: Pielęgnica Mekka

Post autor: kbtor » 2008-04-22, 09:36

Pielęgnica Meeka, nie mekka.
Obrazek

Awatar użytkownika
Mariusz86
Akwarysta
Posty: 597
Rejestracja: 2007-04-02, 13:11
Pojemność akwarium: 54
Imię: Mariusz
Lokalizacja: Kutno
Kontakt:

Re: Pielęgnica Mekka

Post autor: Mariusz86 » 2008-04-22, 09:58

Ogólnie jeśli to pierwsza ich ikra to mogą niestety ją zjeść - i nie przejmuj się tym.. To normlane zachowanie u młodych par.. Żeby się dochować młodych musisz niestety pozbyć się reszty ryb (glonojad może zostać - chociaż napewno go poturbują), jak nie pozbędziesz się reeszty rodzice przypilnują młode, ale napewno nie obejdzie się bez dużych strat.. Co musisz robić dalej? Karmić pokarmami wysokobiałkowymi, najlepiej mięsnymi - kup sobie mrożone serce wołowe, gdy rodzice będą się rzucać na ten pokarm, będą go rozszarpywać w toni będzie unosiło sie dużo małych "okruszków" i to posłuży za dobry, wartościowy pokarm dla narybku.. Zadbaj o różnorodność pokarmów, by młode zdrowo szybko rosły.. To chyba na tyle..
Doścignąć niedoścignione...

ODPOWIEDZ