Jak pisałem kilka postów temu , do akwarium z krewetkami wpuściłem 7-8 sztuk kardynałka i do przedwczoraj obserwuje maleńkie kardynałki , nie spodziewałem się tarła , krąglejsze brzuszki uznałem za naturalną cechę fizjonomiczną samic , a one mi niespodziewajkę strzeliły i sie wytarły , patrząc na małe obliczam mniej wiecej że do tarłe doszło koło 7 dni temu , a już samiczką brzuszki robią się znowu większe , szukam kogoś kto już to rożmnożył i odchował małe - czym to karmic ? , odławiać dorosłe na razie duże na małe nie zwracają w ogole uwagi ?

ja karmiłem maluchy mikrovitem tropicala. Niestety dużo padało więc postanowiłem zastosować artemię. Artemia daje o wiele lepsze rezultaty (duża przeżywalność) Podrostki trzymałem same w odzielnym akwarium. Wpuściłem je do rodziców jak miały ok. 1cm

Ja także rozmnożyłem przypadkowo te rybki....przeżyło mi kilka sztuk...karmiłem je Mikrovitem chętnie zjadały ale niestety większość padła....Po wykluciu sie młodych rodziców przeniosłem do innego baniaka...

a u mnie to wyglada jakby kardynałki szykowały się do następnego tarła , samiczki zgrubły wyrażnie

To przygotuj się dobrze tak by wychować jak najwięcej młodych. Kardynałek nie jest wybitnie trudny do rozmnożenia. Udało mi się to kilka razy. Ważne by podawać im odpowiedni pokarm i będzie dobrze.

no i doczekałem 2 tygodnie i drugie podejscie do tarła , małych nie atakują ale spadająca ikrę jedzą od razu , zgasiłem im światło trą się dalej ale nie jedzą już ikry