pielęgniczka

Dzial poświęcony ogólnie akwariom slodkowodnym.

Moderator: ModTeam

Misquamacus
Nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: 2006-12-13, 22:19
Pojemność akwarium: 126
Imię: Kuba
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: pielęgniczka

Post autor: Misquamacus » 2008-05-21, 15:09

martin04 pisze:Bardzo chciałbym zapewnić jej odpowiednie warunki tyko , że moja
80l .Ale , że zmieniła obsadę na tanganike
:zdziwko: z tanganiki w 80l to chyba tylko mogą być muszlowce ?
mam nadzieje, że one się tam znajdują ?

Nicole
Akwarysta
Posty: 516
Rejestracja: 2008-03-02, 00:53
Imię: cykmykpyk

Re: pielęgniczka

Post autor: Nicole » 2008-05-21, 21:54

Nie, ja nie dramatyzuję, ja mówię jaka jest prawda. Rybę boli karłowacenie, powinieneś o tym wiedzieć...

Awatar użytkownika
pavelek
Rekin forum
Posty: 1950
Rejestracja: 2006-12-27, 21:41
Pojemność akwarium: 80
Imię: Pawe³
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Re: pielęgniczka

Post autor: pavelek » 2008-05-22, 12:05

Misquamacus pisze:
martin04 pisze:Bardzo chciałbym zapewnić jej odpowiednie warunki tyko , że moja
80l .Ale , że zmieniła obsadę na tanganike
:zdziwko: z tanganiki w 80l to chyba tylko mogą być muszlowce ?
mam nadzieje, że one się tam znajdują ?
Może być wiele innych ryb np. księżniczki , kilka gatunków szczelinowców i naskalników.Niestety większość tylko po 2szt :rotfl:

Awatar użytkownika
RAMZES
Przyjaciel forum
Posty: 844
Rejestracja: 2007-02-25, 00:35
Pojemność akwarium: 0
Imię: Pawe³
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Re: pielęgniczka

Post autor: RAMZES » 2008-05-22, 18:03

Nicole,rozmawiałaś kiedyś z rybą???
Pewnie nie to skąd wiesz że ją to boli, co do tego że jest to nie etyczne i niemoralne, żeby nie zapewnić swojemu podopiecznemu minimum jakie jest mu potrzebne do życia zgadam się bezwzględnie.
Nie mogę natomiast się zgodzić z tym że to rybę boli jest to na pewno swego rodzaju męczarnia dla niej.

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: pielęgniczka

Post autor: maol » 2008-05-22, 18:42

Może i nie boli - bo rzeczywiście ryby spytać o to nie możemy. Ale na 100% jest to dla niej wyjatkowo nieprzyjemne... W każdym razie - nie wolno trzymać ryb w zbiornikach mniejszych, niż minimalne wymagania dla danego gatunku. Bo to co najmniej nieetyczne i niemoralne - z tej perspektywy można równie dobrze trzymać dziecko w dużym kartonie...
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

maniaa_k
Zainteresowany
Posty: 30
Rejestracja: 2008-04-04, 01:54
Pojemność akwarium: 54
Imię: Marysia
Lokalizacja: Warszawa

Re: pielęgniczka

Post autor: maniaa_k » 2008-05-23, 19:22

martin04 pisze:Jeżeli mógłbym się wtrącić to bocja urośnie do 30 cm ale w odpowiednio dużym akwa i warunkach .
A moja ma nie całe 8cm i już nie rośnie, a tak pozatym jest stara ma nie jestem pewien 3-4 lata .
Nicole pisze:Martin, ja rozumiem, mam nadzieję także, że coś z tym zrobisz. Chociaż spróbuj jej teraz, na koniec życia zapewnić godne warunki do umierania.. Mam nadzieję, że możesz to zrobić?
Bocja 3-4 letnia to młoda sztuka, więc nie wysyłajcie jej tak szybko na tamten świat. Bocje wspaniałe są jednymi z najdłużej żyjących ryb akwariowych, dożywają ponad 20 lat /żródła podają nawet 24 lata/ więc warto pomyśleć o oddaniu rybki komuś, kto ma dla niej odpowiednie akwarium i towarzystwo i tym samym da jej szansę na godne i długie życie.

Nicole
Akwarysta
Posty: 516
Rejestracja: 2008-03-02, 00:53
Imię: cykmykpyk

Re: pielęgniczka

Post autor: Nicole » 2008-05-24, 15:55

mania, ale w takich warunkach to ona już mogłaby być na tamtym świecie...

maniaa_k
Zainteresowany
Posty: 30
Rejestracja: 2008-04-04, 01:54
Pojemność akwarium: 54
Imię: Marysia
Lokalizacja: Warszawa

Re: pielęgniczka

Post autor: maniaa_k » 2008-05-24, 18:57

Ale nie jest, ponadto "przyzwoity" akwarysta zawsze podejmuje próbę ratowania rybki i stworzenia jej warunków do godnego życia a nie godnej śmierci. Tym bardziej, że poza początkami karłowacenia tej rybce nic nie dolega, więc w dobrych warunkach ma jeszcze kawałek życia przed sobą.

Awatar użytkownika
kbtor
Moderator
Posty: 3183
Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
Pojemność akwarium: 0
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: - diabli wiedzą -

Re: pielęgniczka

Post autor: kbtor » 2008-05-24, 19:18

maniaa_k pisze:Bocja 3-4 letnia to młoda sztuka, więc nie wysyłajcie jej tak szybko na tamten świat. Bocje wspaniałe są jednymi z najdłużej żyjących ryb akwariowych, dożywają ponad 20 lat /żródła podają nawet 24 lata/ więc warto pomyśleć o oddaniu rybki komuś, kto ma dla niej odpowiednie akwarium i towarzystwo i tym samym da jej szansę na godne i długie życie.

Całkowicie sie zgadzam, bocje wspaniałe rosną powoli, ale stale. Moje przez 6 lat osiągnęły 12 cm. Natomiast bocja która rośnie bardzo szybko długo nie pożyje.
Jeśli oddasz bocje w dobre ręce, to mają wielką szansę na dalsze normalne życie.
Obrazek

ODPOWIEDZ