zobaczcie co po poltora roku zostalo z modelu szkunera ktory to zbudowalem razem z moim synem w ciagu tygodnia byl piekny trzy maszty pelne olinowanie dziala przybudowki itp wygladal niesamowicie szkoda ze nie mam zdj jego pierwotnej postaci.....calosc wykonalem z patyczkow od lodow plus cienkie rorki bambusowe drobne siateczki i nici bawelniane klejone silikonem akwarystycznym pozniej go obciazylem i wymoczylem trzy tygodnie w pojemniku z woda nastepnie umiescilem w swoim starym akwarium super efekt drzewo z biegiem czasu zaczelo ciemniec wygladalo tak jak prawdziwy wrak na dnie morza coraz bardziej ulegal destrukcji zaczely powoli znikac pierw olinowanie zagle potem elementy barierek bocianie gniazdo drabinki schodki szalupy dziala itd itd...w koncu go wyjelismy....mam w planach budowe nastepnego tym razem wiekszy no i w dwoch egzemplarzach jeden do akwarium w celu powolnej destrukcji a drugi na telewizor zeby cieszyl oczy.......

piękności!
Chyle czoła :padam:
ile patyczkow zużyłeś na budowę?
masz jakies fotki sprzed destrukcji?

Fakt ładna rzecz, jeśli już sie decydować na jakieś ozdóbki typu ceramika (której jestem przeciwnikiem - tandeta) to ten statek mi się podoba ;) I kolejny dowód na to że miękkie drewno (bo patyczki na pewno nie były z dębu) ulegają destrukcji w wodzie ;)
A może tym razem zamiast budować kolejny statek, pomyślałbyś o jakiejś jaskini, grocie czy coś na ten kształt? Wydaje mi się że mino wszystko będzie to miało bardziej naturalny wygląd ;)

Super... Tez tak chce! A masz może foty jak wygląda takie coś w twoim akwa, musi być super, tak naturalnie zniszczone a nie jeden z 100000 takich samych ceramicznych statków, dostępnych w każdym jednym sklepie zoo!

plastuf93 pisze:zniszczone a nie jeden z 100000 takich samych ceramicznych statków, dostępnych w każdym jednym sklepie zoo!

które nie ulegają zniszczeniu w tak ciekawy i ekscytujący sposób



Pozwoliłem sobie dokończyć jeśli sie nie obrazisz plastuf93

Luk.Par pisze:Pozwoliłem sobie dokończyć jeśli sie nie obrazisz plastuf93

Spoko, właśnie to mi chodziło, uzupełniliśmy się