o kur** ja mam też mieczyki... a jak on mi je wytłucze... nie wiem co zrobić POMÓŻCIE mi :przestraszony: co mam zrobić???? w sklepie ich spowrotem nie wezmą.

Ale masz jeszcze małe labeo on miał 12 cm masz czas, po za tym ty masz inny problem masz 2 sztuki i raczej będą walczyć między sobą

Jeden śilniejszy weżmie sobie za terytorium całe akwarium i ten słabszy będzie się chować .Ten słabszy pewnie zginie jak go nie oddasz :/

mati202 pisze:One są przewrażliwione na punkcie czerwonego ogonu, jeżeli widzi taki ogon często atakuje myląc je z rybami swojego gatunku. U kolegi wybił wszystkie mieczyki a inne ryby nawet go nie obchodziły

U mnie bylo odwrotnie. Zmienniaki plamiste i mieczyki mogly sobie plywac spokojnie. Ale molinezje mialy przerypane :/

ale ja molinezje jutro tesz kupuje :przestraszony:

Ja bym się wstrzymał troche z tymi zakupami... A akwarium prawidłowo wystartowane i odstałe?

no myśle że 4 dni to jest ok. woda kryształ rybki do dziś wszystkie żyją

4 dni to o wiele za krótko. Wstrzymaj się z dalszymi zakupami ryb na co najmniej 2 tygodnie. Przejrzystosć wody to jeszcze nie warunek dostateczny do zasiedlenia zbiornika.

raz że źle wystartowane, dwa ze złą obsadą... jak to mówią o Polakach :kwasny:

temat zamykam bo z rozmnażaniem Labeo nie ma już nic wspólnego...

proponuję na początek lekturę pierwszego lepszego np. atlasu ryb, przed kolejnymi zakupami

Ps. tak na koniec...

Labeo to samotniki, trzymanie dwóch osobników to ciągła wojna, ryby te łączą się w pary tylko na tarło, a dokonanie tego w akwarium jest praktycznie nie możliwe w domowych warunkach

każda ryba o podobnym ubarwieniu staję się automatycznie celem dla Labeo i będzie wrogiem tej silnie terytorialnie ryby

zamykam