Na początku chciałbym zaznaczyć, iż nie jestem jakimś profesjonalistą, ale pokrywa spełnia swoją funkcję i ja osobiście jestem z niej zadowolony. No a to jest mój pierwszy post tutaj ;).
Ze względu na małą dostępność sklejki w mojej miejscowości (chodzi też o cenę) postanowiłem pokrywę wykonać z paneli podłogowych (kupiłem 1,4m^2 w comforcie za 27zł) - grubość 7mm.
Ze względu na dokładność wykonania głównych elementów nie zrobiłem tego sam - dałem do pocięcia stolarzowi. Mój był bardzo miły i zrobił to za darmo, jednak w profesjonalnym warsztacie będą chcieli około 40zł :/. Resztę elementów wyciąłem sam wyrzynarką i brzeszczotem
, doszlifowałem papierem ściernym by pozbyć się nierówności.Krawędzie wyciętych elementów skleiłem wodoodpornym klejem do drewna Pattex (koszt: 10zł), uciążliwe jest trochę to że schnie bardzo długo, ale za to jest wytrzymały i przede wszystkim wodoodporny w przeciwieństwie do vikolu. Przednią listewkę przykręciłem dodatkowo małymi wkrętami by wzmocnić konstrukcję (uprzednio wywierciłem cieńszym od wkręta wiertłem małe dziurki by zapobiec rozwarstwieniu materiału podczas przykręcania).
Oprawki na świetlówki i zawiasy przykręciłem wkręcikami, jednak pod spód pokrywy dałem jeszcze po dwa małe 'klocuszki' (widać na zdjęciach), by móc zastosować dłuższe i lepiej trzymające wkręty (zresztą nigdzie w mieście nie znalazłem krótszych niż 13mm, panele mają 7mm więc gdyby nie stosować 'klocuszków' by brzydko wystawały. Jeśli ktoś chce, można przyciąć wkręty do odpowiedniej długości.
Czytając na forum różne projekty i analizując wszelkie za i przeciw postanowiłem zabezpieczyć gotową konstrukcję lakierobejcą "Woodsheen" firmy dulux o kolorze jasnej sosny ;) (zapewnia wieloletnią ochronę przez wilgocią - tak jest napisane więc temu wierzę ;) ), po wyschnięciu nie będzie szkodliwa dla flory i fauny (moja poprzednia pokrywa też była pomalowana tym lakierem i jak dotąd nic złego się nie działo).
Dodatkowo wywierciłem otwór, w którym umieściłem wentylatorek komputerowy zasilnay na 12v - zapewni on odprowadzenie części wilgoci i utrzymanie suchszej pokrywy ;]. Najlepiej jest go umieścić gdzieś z boku lub z tyłu - ja umieściłem u góry ponieważ pokrywa dość ciasno wchodzi w szafkę i nie ma na to za bardzo miejsca.
Pokrywa posiada przednią otwieraną klapę (do jej unoszenia kupiłem w sklepie meblowym za 4zł ładny drewniany uchwyt
- trzeba jeszcze wywiercić na niego dziury). W tylnej części pokrywy jest odseparowane od wody miejsce na elektronikę (ten cały bałagan:P), można tam też trzymać różne drobne przedmioty np. pokarm.Użyłem trzech świetlówek daylight 18W po 3,50zł (to chyba oczywiste że narazie nie stać mnie na akwarystyczne
), oprawki pod nie kupiłem w elektrycznym po 8 zł. Zamiast konwencjonalnego statecznika wykorzystałem elektronikę z żarówek energooszczędnych 18W (o tym jak to zrobić jest pełno na forum).Tutaj umieszczam schemat projektu (dość amatorski
, ale mam nadzieję że czytelny, i że się komuś przyda) w formacie *.docmirror1
mirror2
mirror3
mirror4
A tutaj zamieszczam zdjęcia:
Tutaj całość już po wycięciu i sklejeniu - schnie lakier.
Oddzielenie od elektroniki wyjścia na kable z akwarium (filtra, grzałki itp.)
Wkręciki wzmacniające połączenie przedniej listewki (no trochę nieestetycznie wygląda)
cała pokrywa - z prawej strony widać otwór na wiatraczek i sam wiatraczek
j.w.
klapa
świetlówki, wnętrze pokrywy
elektronikę i cały ten bajzel mogę teraz schować do wcześniej zrobionego 'schowka' ;)
stateczniki elektroniczne z żarówek kompaktowych
transformatorek, prostownik, filtr, potencjometr - do zasilenia wiatraczka i płynnej regulacji obrotów
Gdyby ktoś znalazł jakieś błędy - byłbym wdzięczny o powiadomienie mnie
