Hmmmm, zatrucie produktami azotowymi? Jeżeli tak, to samo przejdzie wraz ze stabilizacją środowiska akwarium.

Azotanów i azotynów już jest za dużo?

Nie jestem pewien, czy to to, bo sprawa ciągnie się od początku tego wątku, a więc na dużo przed podstawieniem nowego filtra, gdy ilość związków azotowych była w okolicach 0.

Drottnar pisze:ph jest ok 7,5, a KH <14 i tak się utrzymuje stale.

Faktycznie to nie przez przesycenie co2, ale wodę masz prawie skałę.

Drottnar pisze:Po zmianie filtra skoczyły mi azotany i wg testu, który zrobiłem dziś rano mam NO3 ok 10, a NO2 ok 0,5.

To jeszcze nie jest tak źle. Od takich parametrów ryby nie padają.

Drottnar pisze:Jeśli chodzi o wariatusy, to w zaufanym sklepie uzyskałem informację, że można je spokojnie ze sobą hodować, a nawet czasem się krzyżują.

Właśnie przez to krzyżowanie nie powinno się ich razem hodować.
http://fotoakwarium.interblock.pl/archi ... kst/4.html

marthinez pisze:Faktycznie to nie przez przesycenie co2, ale wodę masz prawie skałę.

Hm, niestety nie jestem w stanie tego zmienić. Na odwróconą osmozę mnie nie stać, a destylowanej nie opłaca się kupować w takich ilościach :/

To jeszcze nie jest tak źle. Od takich parametrów ryby nie padają.

Z tego, co kojarzę, to nawet pewien poziom azotanów jest wskazany. Tylko jaki to poziom, żeby nie zagrozić rybom?

marthinez pisze:Właśnie przez to krzyżowanie nie powinno się ich razem hodować.
http://fotoakwarium.interblock.pl/archi ... kst/4.html

W moim baniaku tylko krewetki się rozmnażają ;)

Dzisiaj kupiłem Sera Baktopur czy jak to się zowie i zaaplikowałem. Jak mieczyk padnie, to kupuję coś innego ;) Żona wymyśliła ramirezki, więc kto wie ;)

Drottnar pisze: (...) Dzisiaj kupiłem Sera Baktopur czy jak to się zowie i zaaplikowałem. Jak mieczyk padnie, to kupuję coś innego ;) Żona wymyśliła ramirezki, więc kto wie ;)

W ogólnym zbiorniku??? Dla jednej chorej ryby??? Wiesz, że właśnie zabiłeś całe życie mikrobiologiczne i masz zbiornik praktycznie do restartu?

Drottnar pisze:Dzisiaj kupiłem Sera Baktopur czy jak to się zowie i zaaplikowałem.

Auć... :orany: po kiego grzyba to lałeś?
Nie znana choroba=nieznane leczenie.
Wbrew temu co pisze producent nie wolno stosować tego leku w akwa ogólnym. Jest on silnie bakteriobujczy, a wiadomo co się z tym wiąże.

Drottnar pisze:Jak mieczyk padnie, to kupuję coś innego ;) Żona wymyśliła ramirezki, więc kto wie

Świetna zmiana. Moim zdaniem ramirezy biją na głowę wszystkie żyworódki. ;)

Drottnar pisze:Dzisiaj kupiłem Sera Baktopur czy jak to się zowie i zaaplikowałem.

błagam powiedz że to zaaplikowałeś w oddzielnym baniaku Sera Baktopur to strasznie silny lek zabija również pożyteczne bakterie
marthinez musisz się przed moje wypowiedzi zawsze wcinać wrr

Niestety w ogólnym, bo nie mam zupełnie warunków do kwarantanny. Poza tym problem nie dotyczy tylko jednej ryby. U mieczyka po prostu widać to najwyraźniej, ale u innych ryb też obserwuję, na szczęście w mniejszej skali, podobne objawy

A co do wybicia życia mikrobiologicznego, to nie zdawałem sobie z tego sprawy prawdę mówiąc. Rozumiem, że teraz muszę bardzo uważnie śledzić zmiany w parametrach wody, tak?

Teraz to na szybko węgiel aktywny i duzo kultur bakterii - np. Nitrivec w szokowej dawce - walczysz nie o jedna rybkę, tylko o życie lub śmierć całego zbiornika...

...a piszemy o tym za każdym razem... Bactopur i inne preparaty antybiotykowe/dezynfekujace tylko w kwarantannie.. polecam dla przeciwników takich rozwiązań...

marthinez, nie do końca nieznana. Poczytałem to, co podesłał oleq_30 i to, co obserwuję u moich rybek, podpada pod infekcję bakteryjną.

Co do ramirezek, to one pojawią się pewnie dopiero po przeprowadzce, a więc już spokojnie po wyleczeniu, oczyszczeniu i przywróceniu równowagi w zbiorniku...

[ Dodano: 2008-08-06, 18:25 ]
maol, ale ja nie mam możliwości przeprowadzenia kuracji w kwarantannie A zdechły mi już trzy rybki w tym baniaku i czwarta się przymierza również do odejścia z tego świata. Poza tym, u kilku miedzików też obserwuję zachowania podpadające pod infekcję bakteryjną (apatyczne, chowają się po kątach)...

W krytycznej sytuacji 5l słoik jako kwarantanna też może być... A akwarium 25l kosztuje pewnie 20 zł... Nie bedę wiecej komentował...

Nie jest tak źle. Sprawdziłem wczoraj parametry wody i NO2 jest 0, NO3 malutko, więc chyba nie zresetowałem sobie zbiornika ;) Tak sobie myślę, że szkoda tylko tych bakterii, które tak pieczołowicie przekładałem z wkładem bio z Aqua Szuta do Tetra EX... Ale nic to. Człowiek uczy się całe życie. Rybki wszystkie żyją. Populacja krewetek też się nie zmniejszyła chyba. Więc jest chyba ok.

Dzisiaj zamierzam kupić węgiel aktywny, żeby go wsadzić po kuracji do filtra i teraz pytanie - ile tego węgla potrzebuję do TetraTec EX 700 i na ile czasu mam go włożyć, żeby oczyścił wodę z leku?

No i jeszcze, do której szuflady go wsypać? Opiszę, jaki mam układ (od dołu):
szuflada 1: gąbka x2
szuflada 2: mechanika (rurki)
szuflada 3: bio
szuflada 4: bio + wata

Intuicja mi podpowiada, że zamiast tego bio pod watą, ale wolę się upewnić. I czy wsypywać tyle, ile jest bio, czy zmieszać, czy jak?

Dzisiaj zamierzam kupić węgiel aktywny, żeby go wsadzić po kuracji do filtra i teraz pytanie - ile tego węgla potrzebuję do TetraTec EX 700 i na ile czasu mam go włożyć, żeby oczyścił wodę z leku?

Wegla daj około połowę pojemności koszyczka. Wodę filtruj ze dwa dni.
Włóż go w szuflade nr 3 ;)

czyli, jeśli dobrze rozumiem, między mechanikę, a bio, tak?

może cierpi na głodówkę i nie chce jeść może za mało tlenu a jakie ma skrzela powiedz jak wyglądają