Kosiarka z guzem
Moderator: ModTeam
-
- Zainteresowany
- Posty: 43
- Rejestracja: 2008-07-10, 10:19
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Dublin
Kosiarka z guzem
Witam. W moim akwa 125l pływają sobie 3 kosiareczki. Miałem cztery ale jakiś czas temu zdechła jedna z nich bo nic nie jadła i nie rosła. Inne ryby (neonki) miały się ok. Pozostałe 3 kosiarki rosną zdrowo i bez większych problemów, nie przechodziły żadnej choroby a mam je ponad 2 miesiące. Od niedawna jedna z nich zaraz za skrzelami z prawej strony ma narośl. Wygląda to jak guz ale pod skórny bo nie ma nic na wierzchu. Po prostu to jedno miejsce jest dużo większe. Jakiś tydzień temu wyglądało to od tak jakoś lekko spuchnięte miejsce ale na dzień dzisiejszy jest już prawie wielkości głowy ryby. Na razie kosiarka zachowuje się normalnie odżywia sie i nie wygląda na chora ale coraz gorzej to wygląda.. Czy to możliwe że to jakiś nowotwór?? Sugeruję się tym ponieważ nie jest to zewnętrzna narośl a raczej cos co wydobywa się z ciała ryby.
Proszę o informacje. Mam nadzieję że nic jej nie będzie ale nie wygląda to najlepiej.
Proszę o informacje. Mam nadzieję że nic jej nie będzie ale nie wygląda to najlepiej.
- Luki_hacker
- Zainteresowany
- Posty: 34
- Rejestracja: 2008-06-21, 23:09
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: £ukasz
- Lokalizacja: się biorą dzieci?
Re: Kosiarka z guzem
jeśli jest takie wielkie to raczej nie bedzie sie dało tego wyleczyć-moim zdaniem potem rybka zacznie cierpiec i raczej trzeba będzie ją zgładzic żeby nie cierpiała-poczekajmy na wypowiedzi bardziej doswiadczonych hodowców
- danielek001
- Stały bywalec
- Posty: 297
- Rejestracja: 2008-06-27, 21:53
- Pojemność akwarium: 375
- Imię: Daniel
- Nazwisko: Majewski
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kosiarka z guzem
daj zdjęcie
-
- Zainteresowany
- Posty: 43
- Rejestracja: 2008-07-10, 10:19
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Dublin
Re: Kosiarka z guzem
Zrobie zdiecia jutro bo mialem na popoludnie do pracy i rybcie juz spia a tak na marginesie nie chce wszczynac dyskusji nad panowaniem nad zyciem i smiercia moich podopiecznych ale czy sa jakies metody na umniejszenie cierpien tej rybki (w sumie nawet nie wiadomo co bedzie bardziej bolalo) ale jak ma zginac z powodu niedozywienia przez wiele dni albo z powodu tego ze nie bedzie mogla plywac (bawet teraz czasem lezy na dnie i odpoczywa choc wczesniej tego nie robila) to moze faktycznie nalezalo by jej jakos umniejszyc cierpien ale w jaki w miare humanitarny sposób??
Nie przesadzam oczywisce jeszcze sprawy ale tak sobie po prostu mysle. Jakie jest wasze zdanie na ten temat.
Nie przesadzam oczywisce jeszcze sprawy ale tak sobie po prostu mysle. Jakie jest wasze zdanie na ten temat.
- danielek001
- Stały bywalec
- Posty: 297
- Rejestracja: 2008-06-27, 21:53
- Pojemność akwarium: 375
- Imię: Daniel
- Nazwisko: Majewski
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kosiarka z guzem
Najpierw to trzeba stwierdzić że jest nieuleczalna a następnie uśmiercać. Dasz zdjęcia to się okaże ,a może da się wyleczyć ?
a sposoby uśmiercania to wrzucić do alkoholu, obciąć głowę, zabić młotkiem i wiele innych moim zdaniem ta pierwsza jest najbardziej humanitarna.
a sposoby uśmiercania to wrzucić do alkoholu, obciąć głowę, zabić młotkiem i wiele innych moim zdaniem ta pierwsza jest najbardziej humanitarna.
-
- Zainteresowany
- Posty: 43
- Rejestracja: 2008-07-10, 10:19
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Dublin
Re: Kosiarka z guzem
Tak jak napisałem wcześniej nie przesądzam sprawy z uśmiercaniem rybki i dla tego napisałem o porade na forum. Jutro zrobie fotki ale jakoś nie wiele nadziei mam na leczenie dla mnie to wygląda na guza jakiegoś raczej nowotworowego bo ma prawię wielkość głowy rybki wiec nie sądze aby się dało to leczyć ale zdięcia dodam jutro i mam nadzieję jakoś podejmiemy decyzje co dalej.
Dzieki
Dzieki
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kosiarka z guzem
Przede wszystkim - kwarantanna. Tak się ratuje resztę obsady. Potem - obserwacja. Na końcu - diagnoza. Jak to wszystko już jest - leczenie lub decyzja o eutanazji.
Tak duży guz nie rokuje dobrze, i w tym wypadku niestety jestem za eutanazją.
Tak duży guz nie rokuje dobrze, i w tym wypadku niestety jestem za eutanazją.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

-
- Zainteresowany
- Posty: 43
- Rejestracja: 2008-07-10, 10:19
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Dublin
Re: Kosiarka z guzem
no niestety za ruchliwa ciągle kosiareczka jest. przesiedziałem godzine przy akwa i nie udało się zrobić fotki. Jak juz opada na dno odpocząć zawsze robi to za korzeniem albo za roślinkami a jak pojawi sie blisko przedniej szyby to przewaznie lewą strona a guzek jest z prawej.