Jaki Ty domyślny ;O
Nicole wiesz ile taka łyżeczka musiała by leżeć, aby zaszkodzić rybom

Morze zjadły Suja i im zaszkodziło.( Morze Zepsuty)

Matowy_ czy ty aby nie za często używasz słowa "może" i "jak myślicie" ?
takie twoje pytające odpowiedzi nic nikomu nie pomagają a ty po prostu nabijasz sobie posty. jeżeli na tym ci zależy to rob to tam gdzie nie będziesz przeszkadzał

Nicole wiesz ile taka łyżeczka musiała by leżeć, aby zaszkodzić rybom

wiem, ale tak naprawdę nikt dokładnie nie wie ile ona tam leżała ;)
Na początku leżała jeden dzień i trzymała arbuza, potem leżała trzy dni i trzymała jabłko.. Więc w końcu nikt nie wie jak było ;d

Nicole,

Ta łyżeczka to totalna bzdura. Żeby ona była szkodliwa to pewnie byś ją nie jadła z resztą jeżeli metale mają szkodzić w akwarium to trzeba się pozbyć wszystkich filtrów ponieważ w każdym wirnik jest metalowy
a co do arbuza to nie wydaje mi się że mógłby zaszkodzić, tym bardziej kawałeczek w akwarium 100 l

To jak mi wytłumaczysz, skoro moneta leżała u mnie w 200l, przez pół roku i wyniszczyła całą obsadę. To też totalna bzdura? Może sobie wymyśliłam, że cała obsada mi padła? Szczerze mówiąc, to wątpię, żeby ta łyżeczka była wyciągana, skoro trzymała pokarmy?
Co Ty danielek wygadujesz? Arbuz leżał tyle czasu i to nic nie znaczy?

Nicole pisze:To jak mi wytłumaczysz, skoro moneta leżała u mnie w 200l, przez pół roku i wyniszczyła całą obsadę.

Jak to moneta?

Nicole pisze:moneta leżała u mnie w 200l, przez pół roku i wyniszczyła całą obsadę. To też totalna bzdura?

Skąd wiesz że to moneta ? Jak to zbadałaś ?

Bzdura i to jaka a jak masz pokrywę aluminiową i woda się na niej skrapla to też ma zły wpływ ?

Tak, bo zmieniałam żwirek, a była w nim moneta.
Jak ją wyjęłam, wszystko powoli wróciło do normy!
Skraplanie się, a leżenie to dwie różne rzeczy, trochę logiki..

marthinez - a tak, ktoś sobie ją wrzucił i nikt jej nie widział ;/ ale to stare czasy.

A może żwirek był przyczyną ,a woda którą wlewasz do akwarium to może w szklanych rurkach leci

[ Dodano: 2008-08-19, 22:05 ]

Nicole pisze:trochę logiki..

no właśnie

danielek - tyle z mojej strony, nie chcę słuchać głupiego gadania.

To może godząc obie strony:
- monety są wyjątkowo szkodliwe, szczególnie w dłuższym czasie, ponieważ uwalniają wysoko szkodliwe a wręcz trujące związki niklu.
- nie wiem co uwalnia łyżka leżąca w akwarium, ale zdrowe dla zbiornika to na pewno nie jest. Co najwyżej obojętne, ale bym nie ryzykował takiego wystroju.
- aluminiowa pokrywa - oczywiście jakieś tlenki aluminium się wytworzą przy skraplaniu wody, ale będzie tego znikoma ilość. Setki tysięcy użytkowników pokryw aluminiowych raczej chwalą ich zalety, niż mówią o śmiercionośności.
- arbuz, szczególnie po kilku godzinach/dniach w zbiorniku pozytywnie na niego nie wpływa. Przede wszystkim, w arbuzie bardzo szybko zajdą procesy rozpadu, a co za tym idzie, wzrost choćby NO3 - i mozliwy jest taki wzrost nawet do wartości śmiertelnych.

A co do przyczyn klęski tego zbiornika - obstawiam ogólnie fatalne warunki w nim panujące, przerybienie, niewłaściwy dobór gatunków, wlewanie leków jak popadnie, skoki temperatury, prawdopodobnie fatalne parametry wody.... Arbuz był po prostu gwoździem do trumny. O ile przyczyna mimo wszystko nie był aostra bakterioza, która miała wielkie szanse na udany atak w takich warunkach.

Właścicielowi zbiornika proponuje chwilę lektury i zastanowienia przed ponownym startem zbiornika...