Rozmnażanie i wychówek młodych Ramirez
Moderator: ModTeam
- chudy321
- Akwarysta
- Posty: 461
- Rejestracja: 2008-01-30, 17:16
- Pojemność akwarium: 240
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Rozmnażanie i wychówek młodych Ramirez
Witam!
W związku z tym że zakładam zbiornik jednogatunkowy (tylko para Ramirezek), chciałbym zapytać się was o rady i wskazówki co do wychówku młodych ramirezek. Czym je karmić gdy wykorzystają swój zapas "żywności" z woreczka żółciowego? Gdzie kupić lub jak wyhodować pierwszy posiłek dla ramirezek. Po jakim czasie odizolować rybki od rodziców? Poprostu wszystko co dotyczy rozmnażania tych przepięknych i urokliwyh pielęgniczek...
Może ktoś z was je rozmnaża z powodzeniem? Chętnie od takiego kogoś wysłucham cennych wskazówek...
Pozdrawiam!
Mateusz
W związku z tym że zakładam zbiornik jednogatunkowy (tylko para Ramirezek), chciałbym zapytać się was o rady i wskazówki co do wychówku młodych ramirezek. Czym je karmić gdy wykorzystają swój zapas "żywności" z woreczka żółciowego? Gdzie kupić lub jak wyhodować pierwszy posiłek dla ramirezek. Po jakim czasie odizolować rybki od rodziców? Poprostu wszystko co dotyczy rozmnażania tych przepięknych i urokliwyh pielęgniczek...
Może ktoś z was je rozmnaża z powodzeniem? Chętnie od takiego kogoś wysłucham cennych wskazówek...
Pozdrawiam!
Mateusz
Re: Rozmnażanie i wychówek młodych Ramirez
Co prawda nie hoduję ramirez, no ale :hyhy:
Młode karm larwami solowca.
Potem można karmić pływikami oczlika i potem samym oczlikiem, tak przynajmniej mówią hodowcy, ale ja spotkałam się z takim karmieniem u bojowników i odradzam robienie, tego, kiedy w nocy światło jest wyłączone - oczlik pozżera młode. Poza tym przenosi on choroby. Więc czy nie lepiej postawić na suchy pokarm dla narybku?
Wiadomo, że nie jest on tak wartościowy jak żywy pokarm, ale napewno bardziej bezpieczny. Możesz podawać na przykład microvit hi protein Tropicala. Z Tetry nie wiem, ale chyba tez jest jakiś. Tak czy inaczej ja dla bojownicząt dawałam solowca + suchy i były zdrowe.
Młode karm larwami solowca.
Potem można karmić pływikami oczlika i potem samym oczlikiem, tak przynajmniej mówią hodowcy, ale ja spotkałam się z takim karmieniem u bojowników i odradzam robienie, tego, kiedy w nocy światło jest wyłączone - oczlik pozżera młode. Poza tym przenosi on choroby. Więc czy nie lepiej postawić na suchy pokarm dla narybku?
Wiadomo, że nie jest on tak wartościowy jak żywy pokarm, ale napewno bardziej bezpieczny. Możesz podawać na przykład microvit hi protein Tropicala. Z Tetry nie wiem, ale chyba tez jest jakiś. Tak czy inaczej ja dla bojownicząt dawałam solowca + suchy i były zdrowe.
-
- Stały bywalec
- Posty: 151
- Rejestracja: 2008-10-29, 16:12
- Pojemność akwarium: 72
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Cewice
Re: Rozmnażanie i wychówek młodych Ramirez
INFO Z wikipedia bo można poszukać...
Mnożą się w miejscu widocznym, na kamieniu lub liściu. Niestety samica często zjada ikrę. Pobudzić parę do tarła można poprzez podniesienie temperatury nawet do 30°C (na nie za długo) oraz karmiąc dobrym pokarmem, zawierającym białka i witaminy.
Mnożą się w miejscu widocznym, na kamieniu lub liściu. Niestety samica często zjada ikrę. Pobudzić parę do tarła można poprzez podniesienie temperatury nawet do 30°C (na nie za długo) oraz karmiąc dobrym pokarmem, zawierającym białka i witaminy.
- chudy321
- Akwarysta
- Posty: 461
- Rejestracja: 2008-01-30, 17:16
- Pojemność akwarium: 240
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Rozmnażanie i wychówek młodych Ramirez
Spoko dzięki ale narazie pewnie się zatrzymam na takim etapie jak jest (pęknięte akwarium) nie wiem jakim cudem pękło dzisiaj z rana nie byłó śladu natomiast dzisiaj popołudniu około 16 zobaczyłem pęknięcie... nie wiem co robić? Kurde bela zawsze mi coś musi się spaprać :/
-
- Stały bywalec
- Posty: 151
- Rejestracja: 2008-10-29, 16:12
- Pojemność akwarium: 72
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Cewice
Re: Rozmnażanie i wychówek młodych Ramirez
silikon akwarystyczny w reke i kleic ale zlej wode i odczekaj z dwa dni...
- chudy321
- Akwarysta
- Posty: 461
- Rejestracja: 2008-01-30, 17:16
- Pojemność akwarium: 240
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Rozmnażanie i wychówek młodych Ramirez
Nom... Dobrze że jeszcze nic nie mieszka w akwarium... Akwarium sklejone specjalnym klejem i taśmą (tato ma swój warsztat i często skleja szyby) takim oto sposobem nie ma praktycznie ani śladu strona z pęknięciem jest już do tyłu... Wszystko praktycznie tak samo wygląda.... tylko zalać wodą do pełna ale to już jutro lub dzisiaj wieczorkiem
- Damian_7
- Forumowicz
- Posty: 124
- Rejestracja: 2008-03-25, 19:24
- Pojemność akwarium: 60
- Imię: Damian
- Lokalizacja: Lubin
Re: Rozmnażanie i wychówek młodych Ramirez
Rozmnóż, to tak na marginesieAdamas1 pisze:rozmnurz....

Moja przyszła obsada do 20l:
1x bojownik crowntail
Stop kulom!!!
-
- Stały bywalec
- Posty: 303
- Rejestracja: 2008-06-23, 14:46
- Pojemność akwarium: 85
- Imię: Adam
- Lokalizacja: z wioski
Re: Rozmnażanie i wychówek młodych Ramirez
fakt...... :wstyd: :wstyd: :wstyd: :wstyd: :wstyd: :wstyd: :wstyd: :wstyd:
pozdrawiam,
Adamas1
Adamas1
- chudy321
- Akwarysta
- Posty: 461
- Rejestracja: 2008-01-30, 17:16
- Pojemność akwarium: 240
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Rozmnażanie i wychówek młodych Ramirez
Aleś ty mądry ;] Rozmnożył bym na pewno tylko że akwarium.... ;]
Tanga i tak lepsza ; ]
Tanga i tak lepsza ; ]
Jeżeli wydaje Ci sie że wiesz wszystko - masz racje wydaje Ci się
-
- Nowicjusz
- Posty: 16
- Rejestracja: 2007-09-03, 20:46
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: PK
- Lokalizacja: LG
- Kontakt:
Re: Rozmnażanie i wychówek młodych Ramirez
Phi, polemizowałbym :hyhy:chudy321 pisze:Aleś ty mądry ;] Rozmnożył bym na pewno tylko że akwarium.... ;]
Tanga i tak lepsza ; ]
- kbtor
- Moderator
- Posty: 3183
- Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: - diabli wiedzą -
Re: Rozmnażanie i wychówek młodych Ramirez
A jak Ja zobaczę jeszcze jeden post w stylu poprzednich to będzie ban za zaśmiecanie forum
- zolwikk
- Akwarysta
- Posty: 501
- Rejestracja: 2010-10-17, 16:30
- Pojemność akwarium: 375
- Imię: adam
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Rozmnażanie i wychówek młodych Ramirez
Mam pytanko do fachowców .
Prawdo podobnie zostanę wujkiem chrzestnym ramirezek (pierwszy raz) :oczami:
Dziś zauważyłem że strasznie ramireski zrobiły się bojowe do pyszczaków (w tym samym zbiorniku) patrząc na liściu a tam miale kulki to chyba ikra ramireski bronią swojego jak tylko mogą :przestraszony: .
Pierwsze co to próbowałem wyłowić pyszczaki lecz bez najmniejszych szans :wstyd: .
Co zrobić bo znając ten gatunek to potomni za długo nie pociągną. Co mogę zrobić kotnik ? ale z rodzicami czy tylko ucięty liść ?
[ Dodano: 2010-10-28, 11:11 ]
Widze małe zainteresowanie tematem więć zrobiłem tak :
-dziś rano wyskoczyłem do zoologa zakupiłem kotnik wrzuciłem do akwa pobiąłem liść połozyłem na dnie kotnika przyciśnięty kamykami(bo płyną do góry).
Wpuściłem parke rodziców lecz "tata" najwyrazniej chciał się wydostać i pochasać , zmuszony tym widokiem pomogłem i pokazałem mu drogę . "Mama" została i pilnowała przyszłych potomków ,przez jakiś czas było im dziwnie patrzą na siebie przez "siatkowe kraty kotnika". Za pare minut zauważyłem iż mam pływa sobie na po za kotnikiem no cóż to jej wybór , na siłę nie bede jej tam trzymać.
Patrząc na "mamuśkę" oraz posilkując sie wadomościami z neta wydaje mi się że coś znowu zmajstrują bo ma czerwonawy brzuszek ;)
Przepraszm za tą telenowele
Nadal jak posiadacie jakieś wskazówki to "słucham" :hyhy:
Prawdo podobnie zostanę wujkiem chrzestnym ramirezek (pierwszy raz) :oczami:
Dziś zauważyłem że strasznie ramireski zrobiły się bojowe do pyszczaków (w tym samym zbiorniku) patrząc na liściu a tam miale kulki to chyba ikra ramireski bronią swojego jak tylko mogą :przestraszony: .
Pierwsze co to próbowałem wyłowić pyszczaki lecz bez najmniejszych szans :wstyd: .
Co zrobić bo znając ten gatunek to potomni za długo nie pociągną. Co mogę zrobić kotnik ? ale z rodzicami czy tylko ucięty liść ?
[ Dodano: 2010-10-28, 11:11 ]
Widze małe zainteresowanie tematem więć zrobiłem tak :
-dziś rano wyskoczyłem do zoologa zakupiłem kotnik wrzuciłem do akwa pobiąłem liść połozyłem na dnie kotnika przyciśnięty kamykami(bo płyną do góry).
Wpuściłem parke rodziców lecz "tata" najwyrazniej chciał się wydostać i pochasać , zmuszony tym widokiem pomogłem i pokazałem mu drogę . "Mama" została i pilnowała przyszłych potomków ,przez jakiś czas było im dziwnie patrzą na siebie przez "siatkowe kraty kotnika". Za pare minut zauważyłem iż mam pływa sobie na po za kotnikiem no cóż to jej wybór , na siłę nie bede jej tam trzymać.
Patrząc na "mamuśkę" oraz posilkując sie wadomościami z neta wydaje mi się że coś znowu zmajstrują bo ma czerwonawy brzuszek ;)
Przepraszm za tą telenowele

Nadal jak posiadacie jakieś wskazówki to "słucham" :hyhy: