aldona pisze: w sklepie pisało czerwonobrzuszny wpisałam taka nazwe w google i nie wyszedł zaden błąd wiec zkąd miałam wiedziec o tym błędzie ale uwazam ze to jest mało istonte zeby o tym pisac na forum
kbtor - ilosc ryb jest napisana wyzej

Ależ oczywiście że jest to bardzo istotne, jakby każdy tak mówił to potem nie wiadomo jakie by jeszcze inne nazwy powychodziły. Zawsze powinno się stosować pierwsze/prawdziwe, a jeszcze lepiej było by używać łaciny. Niestety "nasze" sklepy i ostatnio hurtownie same nadają nazwy sprzedawanym zwierzętom :/

aldona pisze:w sklepie pisało czerwonobrzuszny wpisałam taka nazwe w google i nie wyszedł zaden błąd wiec zkąd miałam wiedziec o tym błędzie

Koledzy wyżej napisali, że nie ma takiej ryby.
To jest bardzo istotne.
Jakby gupika nazwano np głupik taż było by mało istotne?

Ludzie śmieją się z poziomu forum czytając takie nazwy tematów.
Róbmy wszystko, by nie mieli powodów do drwiny. ;)

Więc, POPRAW WRESZCIE NAZWĘ W TEMACIE.

marthinez pisze:

aldona pisze:w sklepie pisało czerwonobrzuszny wpisałam taka nazwe w google i nie wyszedł zaden błąd wiec zkąd miałam wiedziec o tym błędzie

Koledzy wyżej napisali, że nie ma takiej ryby.
To jest bardzo istotne.
Jakby gupika nazwano np głupik taż było by mało istotne?

Ludzie śmieją się z poziomu forum czytając takie nazwy tematów.
Róbmy wszystko, by nie mieli powodów do drwiny. ;)

Więc, POPRAW WRESZCIE NAZWĘ W TEMACIE.

ja sobie sama tej nazwy nie wymysliłam i w google tez mi taka nazwe pokazało

aldona, wpisz sobie w google prawidłową nazwę to zobaczysz ile więcej jest stron z prawidłową nazwą tej ryby. Prawidłowa nazwa jest bardzo ważna.

Uważam ten temat za wyczerpany i proszę zakończyć spamowanie.


Wracając do tematu. Faktycznie, przeoczyłem skład obsady, przepraszam.

Stado to nie 4 ryby, powinno być tam co najmniej po 6 osobników. Piskorki również żyją w stadach.

Na barwniaki już brak miejsca.

kbtor pisze:aldona, wpisz sobie w google prawidłową nazwę to zobaczysz ile więcej jest stron z prawidłową nazwą tej ryby. Prawidłowa nazwa jest bardzo ważna.

Uważam ten temat za wyczerpany i proszę zakończyć spamowanie.


Wracając do tematu. Faktycznie, przeoczyłem skład obsady, przepraszam.

Stado to nie 4 ryby, powinno być tam co najmniej po 6 osobników. Piskorki również żyją w stadach.

Na barwniaki już brak miejsca.

chetnie bym sie pozbyła żałobniczek i wzamian kupiła cos innego

Ja mam parke barwniaków czerwonobrzuchego z dziećmi, tzn trójka, resztę wydałem, do tego 3 bocje wspaniałe, 6 neonków, 4 jarzeńce, 2 peckoltie vittata, 5 danio pręgowanych, 4 krewetki red chery, bojownika, harem kakadu, i nie długo do kupię parke viejita...i wszystko gra, nikt się nie tłucze. I to w 54l. akwarium. Miałem nawet w swoim 54 l. 4 tropheusy bemba, i dobrze żyły, jednakże wydałem je gdy toczyły z barwniakami wojne:) Każda ryba będzie żyła nawet w 54 l akwarium. Każda, która rośnie max do 10cm, takie moje zdanie. Bocje gdy urosną, sprzedam. Bezsensowne są te zasady hodowli ryb, skoro tyle mam w akwarium i dobrze im jest. Żyją wszystkie ponad 4 miesiące.

almaster pisze:Ja mam parke barwniaków czerwonobrzuchego z dziećmi, tzn trójka, resztę wydałem, do tego 3 bocje wspaniałe, 6 neonków, 4 jarzeńce, 2 peckoltie vittata, 5 danio pręgowanych, 4 krewetki red chery, bojownika, harem kakadu, i nie długo do kupię parke viejita...i wszystko gra, nikt się nie tłucze. I to w 54l. akwarium. Miałem nawet w swoim 54 l. 4 tropheusy bemba, i dobrze żyły, jednakże wydałem je gdy toczyły z barwniakami wojne:) Każda ryba będzie żyła nawet w 54 l akwarium. Każda, która rośnie max do 10cm, takie moje zdanie. Bocje gdy urosną, sprzedam. Bezsensowne są te zasady hodowli ryb, skoro tyle mam w akwarium i dobrze im jest. Żyją wszystkie ponad 4 miesiące.

Gratuluje pomysłowości i przyjemności w męczeniu zwierząt, a za pisanie takich głupot dał bym Ci warna.

To daj. Ale taka prawda-ryby się nie męczą, pływają, i nic im się nie dzieje:)


Panu już podziękujemy za aktywność na forum. Zapraszamy za jakieś 1000 lat

Niestety, nie mam tu takiej władzy. To że ryby pływają (zdziwiło by mnie gdyby latały) to nie znaczy że się nie męczą. Każda ryba ma swoje wymagania, a pisząc że im dobrze bo tak uważasz, pokazujesz jakie masz podejście do zwierząt.

almaster, powiem tylko tyle. Żal mi Twoich ryb. Jak się do tego odniesiesz to już Twoja sprawa.
Nie będę Ci tłumaczył jakie błędy robisz, bo i tak tego pewnie nie przyjmiesz do siebie.
Czytając Twój tekst nasuwa mi się jedna myśl:
"Ja wiem wszystko najlepiej, bo moje ryby żyły, a ci wszyscy to pewnie tak sobie powymyślali te głupie zasady".

Poczytaj sobie opowiastkę maola, jakże pasującą do sytuacji. Niektórzy się pośmieją, ale Ty nie powinieneś: http://e-akwarystyka.pl/topics3/5877.htm

marthinez, za takie opinie będą bany, bo niemożna dopuszczać takich osób do doradzania niedoświadczonym. A ten Pan już trochę na forum był i powinien wiedzieć o podstawach.