Co2 - Lukiki

Moderator: ModTeam

Lukiki
Stały bywalec
Posty: 175
Rejestracja: 2008-09-07, 11:23
Pojemność akwarium: 0
Imię: £ukasz
Lokalizacja: Łódź

Re: Co2 - Lukiki

Post autor: Lukiki » 2009-01-18, 21:04

Panowie,bo ja sie troche zdezorientowałem w temacie kolejności i samej zasady działania licznika bąbelków.
Czy powie mi ktoś jak w liczniku bąbelków widać te bąbelki skoro on ma być suchy?
I jak go zamontować tzn:tym szklaną cienką rurką co jest w środku,to mam daćdo góry wylot czy na dół?

Mam dostarczony już zestaw jutro nabijam butle i mam mętlik w głowie z tą kolejnością a mam: butla,redyktor,elektrozawór,zaworek precyzyjny( powiedzmy że taki jest ),licznik bąbelków,zaworek przeciwzwrotny,PU,kostka rataj,( na dniach dostarczony spiek )

Awatar użytkownika
Drottnar
Akwarysta
Posty: 608
Rejestracja: 2008-04-13, 22:41
Pojemność akwarium: 240
Imię: £ukasz
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co2 - Lukiki

Post autor: Drottnar » 2009-01-18, 21:36

Lukiki, licznik bąbelków nie ma być suchy.

Instalujesz go, licząc od butli, za zaworkiem precyzyjnym (nie mam elektrozaworu, więc nie wiem, gdzie się go umieszcza). Montujesz tak, żeby tą cienką rurką wychodził gaz. Jak już założysz na licznik bąbelków przewody, przez ten przewód którym będzie dochodził do licznika gaz wstrzykujesz wodę. Ja mam licznik prawie pełny. Zakręcasz zaworek precyzyjny i szybko wpinasz w niego rurkę (zakładam, że masz szybkozłączki). Jak już zrobisz całą konstrukcję, otwierasz zawór na butli, potem na reduktorze i w końcu na zaworku precyzyjnym. I zaworkiem ustawiasz przepływ.

Ja tak robię i u mnie się sprawda. Może inni mają inne metody.

Lukiki
Stały bywalec
Posty: 175
Rejestracja: 2008-09-07, 11:23
Pojemność akwarium: 0
Imię: £ukasz
Lokalizacja: Łódź

Re: Co2 - Lukiki

Post autor: Lukiki » 2009-01-18, 22:06

No oki ,ale woda ma być tylko w samym liczniku,a w dalszej części przewodów prowadzących do zbiornika już nie? tzn czy woda nie może być w rzadnym miejscu w wężyku?
I czy jest ważna jakaś kolejność montażu czyli z akwa do butli czy z butli do akwa?

Awatar użytkownika
marthinez
Obłąkany forumowicz
Posty: 4490
Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
Pojemność akwarium: 270
Imię: Marcin
Lokalizacja: Szczecin

Re: Co2 - Lukiki

Post autor: marthinez » 2009-01-18, 22:12

Lukiki pisze:I jak go zamontować tzn:tym szklaną cienką rurką co jest w środku,to mam daćdo góry wylot czy na dół?
Tą cienka rurką na dół.
Napełniasz go zanurzając na chwilkę np. w akwa aż się napełni. Wyciągasz blokując palcami, żeby woda nie wyleciała i montujesz na wężykach.
Jeżeli trochę wleci do wężyków, nie przejmuj się tym. Gaz wszystko przepcha z powrotem na miejsce.
Lukiki pisze:butla,redyktor,elektrozawór,zaworek precyzyjny( powiedzmy że taki jest ),licznik bąbelków,zaworek przeciwzwrotny,PU,kostka rataj,( na dniach dostarczony spiek )
Może tak być. :ok:
Lukiki pisze:kostka rataj,
Namocz ją dobrze przez kilka godzin zanim zamontujesz i puścisz gaz.

Drottnar, jak tam "szampan"?
Jest?
U mnie np. dzisiaj taki:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Obrazek

Nie udzielam porad na priv oraz mail! Masz problem? Pisz na forum

Awatar użytkownika
Drottnar
Akwarysta
Posty: 608
Rejestracja: 2008-04-13, 22:41
Pojemność akwarium: 240
Imię: £ukasz
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co2 - Lukiki

Post autor: Drottnar » 2009-01-18, 22:54

marthinez pisze:Drottnar, jak tam "szampan"?
Jest?
Nie ma :( czasami pojawiają się bąble na niektórych roślinach.

Lukiki
Stały bywalec
Posty: 175
Rejestracja: 2008-09-07, 11:23
Pojemność akwarium: 0
Imię: £ukasz
Lokalizacja: Łódź

Re: Co2 - Lukiki

Post autor: Lukiki » 2009-01-20, 21:02

No dobra ,a powiedzcie mi taką rzecz,bo wczoraj podłączyłem zestaw,ale jeszcze bez podpięcia zasilania do elektrozaworu i na noc CO2 wyłączyłem z głównego zaworu na butli i na reduktorze,a nadal bąblowało przez co najmniej 2 godziny i czy tak to ma być czy po zakręceniu odrazu ma ustać bąblowanie?

Awatar użytkownika
Drottnar
Akwarysta
Posty: 608
Rejestracja: 2008-04-13, 22:41
Pojemność akwarium: 240
Imię: £ukasz
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co2 - Lukiki

Post autor: Drottnar » 2009-01-20, 21:21

zamykasz zaworek precyzyjny. Na butli i reduktorze nie musisz. Odpowiadając na Twoje pytanie - tak. Powinno jeszcze iść, bo za reduktorem nadal jest ciśnienie ograniczane zaworem precyzyjnym.

Lukiki
Stały bywalec
Posty: 175
Rejestracja: 2008-09-07, 11:23
Pojemność akwarium: 0
Imię: £ukasz
Lokalizacja: Łódź

Re: Co2 - Lukiki

Post autor: Lukiki » 2009-01-20, 21:30

Ale jak zamkne zaworek precyzyjny,to każdego dnia trzeba ustawienia robić na nowo.

Dzisiaj zrobiłem próbe z elektrozaworem,podałem napięcie do zamknięcia go,trzymałem go przez pół godziny i gaz nadal leciał,a cewka sporo sie nagrzała,a ona dotyka paneli ściennych i czym najlepiej ją odizolować od tych paneli i czy ona ma sie tak grzać?

Sorki za pytanka,ale potem błądzić nie chce.

Awatar użytkownika
Drottnar
Akwarysta
Posty: 608
Rejestracja: 2008-04-13, 22:41
Pojemność akwarium: 240
Imię: £ukasz
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co2 - Lukiki

Post autor: Drottnar » 2009-01-20, 22:05

Z elektrozaworem nie pomogę. Wiem tylko, że one się bardzo grzeją (zdaje się, że nawet do 80 - 90*C, ale mogę się mylić).

Ja nie wyłączam CO2 na noc, więc nie muszę się przejmować codzienną regulacją (z tego powodu przynajmniej). Ale masz rację, jak zamkniesz precyzyjny, to następnego dnia musisz ustawiać na nowo.

Awatar użytkownika
marthinez
Obłąkany forumowicz
Posty: 4490
Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
Pojemność akwarium: 270
Imię: Marcin
Lokalizacja: Szczecin

Re: Co2 - Lukiki

Post autor: marthinez » 2009-01-20, 22:14

Lukiki pisze:Ale jak zamkne zaworek precyzyjny,to każdego dnia trzeba ustawienia robić na nowo.
I tu się koło zamyka.
Jeżeli chcemy odłączać co2 na noc, to elektrozawór jest koniecznością.
Lukiki pisze:Dzisiaj zrobiłem próbe z elektrozaworem,podałem napięcie do zamknięcia go,trzymałem go przez pół godziny i gaz nadal leciał,a cewka sporo sie nagrzała,a ona dotyka paneli ściennych i czym najlepiej ją odizolować od tych paneli i czy ona ma sie tak grzać?
Nie wiem jaki elektrozawór masz.
Ogólnie nagrzewająca się cewka jest rzeczą normalną.
Dziwi mnie tylko, że pomimo zamknięcia się elektrozaworu gaz dalej leci.
Nie masz licznika bąbelków do obserwowania tego, po jakim czasie gaz przestaje lecieć?

U mnie nie leci już prawie nic po około 5 minutach.
Wiadomo, że ciśnienie w układzie ze spiekiem musi spaść.
Tzn. było tak do tej pory, bo teraz używam dyfuzora zewnętrznego DIY i tam odciencie gazu widać natychmiast.
Lukiki pisze:czym najlepiej ją odizolować od tych paneli
Moze kawałek jakiegoś metalu. Może blacha. Na pewno coś wymyślisz.

A nie da rady połączyć na sztywno elektrozaworu z reduktorem? Ja tak mam.
Drottnar pisze:marthinez napisał/a:
Drottnar, jak tam "szampan"?
Jest?


Nie ma :( czasami pojawiają się bąble na niektórych roślinach.
Daj więcej co2.
Obrazek

Nie udzielam porad na priv oraz mail! Masz problem? Pisz na forum

Lukiki
Stały bywalec
Posty: 175
Rejestracja: 2008-09-07, 11:23
Pojemność akwarium: 0
Imię: £ukasz
Lokalizacja: Łódź

Re: Co2 - Lukiki

Post autor: Lukiki » 2009-01-21, 22:05

Elektrozawór nie odciął przepływu bo pewnie podałem do niego za niskie ciśnienie tak mi sie wydaje,bo to jest przemysłowy sprzęt i zamyka sie chyba dopiero przy 3 barach.

A wogóle to jakie ciśnienie może maksymalne wyjść z takiego reduktora i ile z butli wychodzi,bo ja tylko troszeczke z butli odkręciłem.
Nie widziałem większej potrzeby bo i tak zegar więcej nie pokazywał.

Edit:
Panowie dzisiaj wracam do domu ,a tu na reduktorze pokazuje mi zero,to niemożliwe by gaz sie skończył przez dwa dni tym bardziej ,że nie usłyszałem jakiejś nie szczelności.
Więc wyjąłem wąż i odkręciłem reduktor i butle i gaz leci,więc co jest grane?

ODPOWIEDZ