
wystarczy tylko dołożyć kolejny 40 cm boks i po kłopocie ,tu żadnych problemów nie będzie .
Jedyne nad czym się zastanawia to czy postawić ją jak tamtą bezpośrednio na podłodze ( jak większość szafek ) czy zrobić na nóżkach .
Rozwiązanie z nóżkami byłoby bardziej praktyczne ze względu na krzywiznę podłogi ( blok z lat 80 ) .Nóżki regulowane idealnie rozwiązałby kwestię poziomowania . Przeszukałem net i znalazłem w jednym temacie wzmiankę że ktoś coś takiego zrobił na 8 nóżek ale bez konkretów .Ja myślę żeby zastosować takie lub podobne nóżki
http://www.dorex.net.pl/product/2167/910/932
W ilości min 8 sztuk po dwie na każdą pionową ścianę lub nawet 12 po 3 na ścianę . Koszt nie jest wielki więc ceną można pominąć .
Kolejna sprawa to kwestia nacisku nóżek na podłogę zastanawiam się czy nawet biorąc nóżki o jak największe średnicy nie będą się one wbijały w podłogę . Mam w pokoju położoną zwykłą wykładzinę raczej dosyć miękką i jej ewentualne uszkodzenia nie będą mile widziane . Gdyby zaistniała taka obawa to rozmyślam nad jakimiś podkładkami i większej średnicy z drewna lub czegoś innego . Czekam na uwagi i opinie na ten temat ewentualne fotki też będą mile widziane .