Sky4Fly.net/Lizbona

Skalar umiera

Wszystko na temat chorób ryb, zwierząt akwariowych.

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
Elwira
Stały bywalec
Posty: 163
Rejestracja: 2008-06-26, 23:39
Pojemność akwarium: 200
Imię: Elwira
Lokalizacja: Lublin

Skalar umiera

Post autor: Elwira » 2009-03-09, 12:49

Witam,
smutna rzecz mnie dzisiaj rano spotkała gdyż jeden z moich 5ciu skalarów trzymał się z dala od reszty, po dłuższej obserwacji zauważyłam że umiera, nie pływa, leży w kącie, chwilami "wisi" dziubkiem do góry. Jak próbował pływac to zaczął się kręcić w kółko jak korkociąg, taranując rośliny na swej drodze
w dodatku jego lewe oko trochę wystaje

wiem że jest on niestety do nieodratowania, nie mam akwarium kwarantannowego, nie mam też żadnych lekarstw dla niego, pozostaje mi tylko czekać, podejrzewam że za parę godzin skończy swój żywot niestety :(


pozostałe skalary zachowują się normalnie i trzymają razem i tutaj jest moje pytanie? czy to możliwe że one go zamęczyły?
otóż od momentu ich zakupienia wszystko wyglądało ok, pływały razem w grupie, jednak z biegiem czasu zauważyłam, że ten skalar był niechciany śród pozostałych, one go odganiały, zawsze pływał sam gdzieś z boku, czy "czuły", że jest chory, czy po prostu go nie chciały i jego śmierć będzie skutkiem "odrzucenia"?

skalary są stadne z tego co się orientuję więc może odrzucenie przez resztę doprowadziło go do tego stanu?

ps. to na pewno nie pasożyty, od miesiąca mam lampę UV która zabija wszelkie bakterie powodujące glony jednokomórkowe i choroby ryb

parametry jakby ktoś pytał
NO3 - 25 (jeżeli chodzi o NO3 to zazwyczaj tyle wynosi po dodaniu nawozów a już następnego dnia spada do 10 więc wysokie no3 raczej nie wpłynęło na chorobe skalara)
PO4 - 0,2
KH-7
GH-9
PH-6,8

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Skalar umiera

Post autor: maol » 2009-03-09, 15:14

Elwira pisze:(...)

wiem że jest on niestety do nieodratowania, nie mam akwarium kwarantannowego, nie mam też żadnych lekarstw dla niego, pozostaje mi tylko czekać, podejrzewam że za parę godzin skończy swój żywot niestety :(
Masakra. Nie ma się co dziwić, że wiesz że ta ryba jest nie do uratowania.
Elwira pisze: (...)
ps. to na pewno nie pasożyty, od miesiąca mam lampę UV która zabija wszelkie bakterie powodujące glony jednokomórkowe i choroby ryb
Lampa UV nie ma nic wspólnego z pasożytami. Jej posiadanie nie jest również gwarantem zabicia "wszelkich" bakterii i usunięcia chorób ryb.


Elwira pisze:
(...)
parametry jakby ktoś pytał
NO3 - 25 (jeżeli chodzi o NO3 to zazwyczaj tyle wynosi po dodaniu nawozów a już następnego dnia spada do 10 więc wysokie no3 raczej nie wpłynęło na chorobe skalara)
PO4 - 0,2
KH-7
GH-9
PH-6,8
NO3 masz jakby wysokie... Skalary są dość wrażliwe, ja zacząłbym kurację od kwarantanny i bactopuru. Bo objawy wyglądają właśnie na infekcje bakteryjne.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
dzidek1983
Obłąkany forumowicz
Posty: 3410
Rejestracja: 2007-08-07, 09:12
Pojemność akwarium: 54
Imię: Piotr
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

Re: Skalar umiera

Post autor: dzidek1983 » 2009-03-09, 15:28

ja miałem skalary w Low-Tech gdzie NO3 było grubo powyżej 25ppm, więc trudno mi uwierzyć, że to z tego powodu... choć co ryba to obyczaj :P

Awatar użytkownika
Elwira
Stały bywalec
Posty: 163
Rejestracja: 2008-06-26, 23:39
Pojemność akwarium: 200
Imię: Elwira
Lokalizacja: Lublin

Re: Skalar umiera

Post autor: Elwira » 2009-03-09, 16:52

jeżeli chodzi o bactopur to do tej pory jeszcze nie pomógł moim rybom, ale spróbuję, znalazłam 1/4 tabletki, zrobię kurację w garnku 5l

kapanie 15min potem 2 min w czystej wodzie



edit1: skalar juz po kuracji, pływał a roztworze bactopuru, teraz z powrotem do ogólnego

czy pasożyty spowodowałyby u niego porozrywanie płetwy grzbietowej? nie wydaje mi się

edit2: skalar po drugiej kuracji bactopurem znalazł dla siebie miejsce garnku kwarantannowym (ma grzałke i filtr oczywiście)

co teraz? czy dalej kąpać w bactopurze? ile razy mogę to robić, co jaki czas? ewentualnie jakie inne leki mogę zastosować?

Masterczen
Zainteresowany
Posty: 45
Rejestracja: 2008-04-13, 13:42
Pojemność akwarium: 0
Imię: £ukasz
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Skalar umiera

Post autor: Masterczen » 2009-03-15, 23:56

mam podobny problem to nie bede zakladal nowego watku. mianowicie mialem 4 skalary jak mi sie wydawalo byly to parki bo podzielily sie na lewa i prawa czesc akwarium i zadna z nich nie przekraczala swojej czesci akwarium (dodam ze te 4 rybki mam juz ok. 1,5 roku) dzis zauwazylem ze jeden skalarek ledwo zyje i siedzie przy powierzchni i prawie sie nie rusza. matka mi mowila ze w dzien atakowaly go pozostale... teraz jak wrocilem lezal bokiem na gorze i ledwo co oddychal to zakonczylem jego cierpienie przed czasem. teraz widze ze nastepny skalar jest nekany przez innego i ten atakowany jest chyba od tego martwego. co moze byc przyczyna takiego zachowania, tyle czasu razem zyly i co nagle im odwalilo?? moze beda sie tarly??

[ Dodano: 2009-03-20, 10:29 ]
up

ODPOWIEDZ