witam, interesuje mnie temat pielegnic papuzich, tzn chcialbym cos wiecej o nich wiedziec, wiem jedynie ze chinczyki w probowce je wychodowali. gdzies czytalem o Flowerhorn i napisane bylo ze owe Flowerhorn nie sa tak wynaturzone jak papuzie,
1)na czym to wynaturzenie polega??
2)czy z jakiegos powodu te rybki sie mecza??
3?cos maja przerosniete, albo za male, czxegos nie maja??
3?jak sie sprawdzaja w akwarium ogolnym??
4?jaka pojemnosc powinno miec?? z jakimi rybami??
5)czy to prawda ze sa tylk ozolte i czerwone, inne kolory sa zabarwione z tych pierwszych kolorow i z czasem wroca do pierwotnego ubarwienia?? pozdrawiam
pielęgnice papuzie
Moderator: ModTeam
-
- Forumowicz
- Posty: 86
- Rejestracja: 2008-10-07, 10:53
- Pojemność akwarium: 8
- Imię: Jacek
- Nazwisko: D±browski
- Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
- Kontakt:
pielęgnice papuzie
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a następnie pokona doświadczeniem 

- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: pielęgnice papuzie
No to po kolei:
- pielęgnice papuzie to sztuczna krzyżówka - czego naprawdę, nikt dokładnie nie wie. Ryby dostępne w handlu są wysterylizowane - a wiec nie ma szans na ich rozmnożenie.
- męczą się jak każde ryby, ze złych parametrów wody, przerybienia itp.
- są normalnymi rybami, żyją długo i szczęśliwie. kwestia gustu jest, czy się komuś podobają, jak zresztą każdy inny gatunek
- to pielęgnice, zdemolują akwarium ogólne, będą często agresywne w stosunku do innych gatunków
- pojemność musi być duża, jakieś 30 do 50l na młodą, niewielką rybę to minimum.
- tak naprawdę, to są... bez koloru. Utrzymanie ryby w zakupionym, jaskrawym kolorze wymaga odpowiedniej karmy.
A flowerhorn to duża ryba, bardzo agresywna. 240l na jedna sztuke to minimum, + zero roślin i brak jakichkolwiek dekoracji. Obsługa zbiornika w rękawicach. Ale bardzo ładna, ciekawa i inteligentna bestia...
- pielęgnice papuzie to sztuczna krzyżówka - czego naprawdę, nikt dokładnie nie wie. Ryby dostępne w handlu są wysterylizowane - a wiec nie ma szans na ich rozmnożenie.
- męczą się jak każde ryby, ze złych parametrów wody, przerybienia itp.
- są normalnymi rybami, żyją długo i szczęśliwie. kwestia gustu jest, czy się komuś podobają, jak zresztą każdy inny gatunek
- to pielęgnice, zdemolują akwarium ogólne, będą często agresywne w stosunku do innych gatunków
- pojemność musi być duża, jakieś 30 do 50l na młodą, niewielką rybę to minimum.
- tak naprawdę, to są... bez koloru. Utrzymanie ryby w zakupionym, jaskrawym kolorze wymaga odpowiedniej karmy.
A flowerhorn to duża ryba, bardzo agresywna. 240l na jedna sztuke to minimum, + zero roślin i brak jakichkolwiek dekoracji. Obsługa zbiornika w rękawicach. Ale bardzo ładna, ciekawa i inteligentna bestia...
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back
