darianus pisze:W książce Diany Walstad jest wyrażnie napisane, że rośliny wykorzystuja Fe2+ i Fe3+ w postaci związanej
Diana również pisze, że trzeba karmić ryby obficie, by resztki stanowiły pokarm dla roślin, a w innym dziale pisze, by uważać na to by resztki pokarmu nie zalegały w zbyt grubym żwirze.
Mam podać działy i akapity w których tak pisze?
Ta książka ma wielu zwolenników, ma też wielu przeciwników zwłaszcza wśród ludzi nauki.
Pisze np. że ziemia chłonie nadmiary mikro co w/g niektórych jest nieprawdą, gdyż ziemia to nie wymiennik jonowy, więc nie ma takiej możliwości.
Ale nie o tym my tutaj.
darianus pisze:Nie porównuj wody z wodociągu, do wody w akwarium czy np. jeziorze. To zupełnie inna bajka!!! Wody głebinowe posiadają dużo większą zawartość żelaza, z racji występujących minerałów. Np. najlepszą kranówkę w Polsce ma Łódź. W 80 proc. pochodzi ona ze studni głębinowych z pokładów czwartorzędowych, jest krystalicznie czysta i zawiera wiele mikroelementów.
O czym Ty piszesz, bo się pogubiłem.
Ja piszę o wodzie, którą wykorzystywałem w akwarium (kiedyś 100% kranówka, obecnie RO), a Ty mi o jeziorze i wodzie głębinowej. Woda o takim poziomie ogólnego fe (fe2 i fe3) jest u mnie w domu i taką leję do akwarium. Chyba nie trzeba pisać, że 0,10ppm to bardzo dużo.
darianus pisze:Zabawny jesteś. Bo masz przyśpieszoną fotosyntezę z racji dozowania CO2.
Daruj sobie teksty o zabawności skoro o HT masz blade pojęcie.
Tym bardziej, że napisałem:
Skąd wiec u mnie braki żelaza u roślin, skoro fe3 jest tak samo dobrze przyswajane co fe2?.
Zobacz sobie jaki maksymalny poziom żelaza zaleca się do HT.
Poziomy powyżej 0,5ppm są już raczej niedopuszczalne, ponieważ przy tych wartościach i wyżej w przypadku braku któregoś mikro i makro elementu pojawiają się problemy z glonami. Poza tym wysoki poziom fe blokuje przyswajanie innych mikro.
I pytanko za 100 pkt.
Dlaczego większość szanujących sie akwarystów nie używa testów na fe?
Ponieważ pokazują poziom żelaza ogólnego, ale w/g Twojej teorii przecież to wszystko jedno. Dwu, czy trój wartościowe.
darianus pisze:Po za tym pod wpływem światła następuję tzw. fotoredukcja żelaza z Fe3+ do Fe2+
Następuje, ale radzę dowiedzieć się w jakim stopniu i ile tego fe2 z tego jest.
Cały czas o tym piszę. O znikomej przyswajalnosci fe3, nawet po fotoredukcji.
darianus pisze:dlatego też dyskusje o stopniu przyswajalności są bez sensu (sam ją niepotrzebnie zacząłem )
Faktycznie niepotrzebnie ja zacząłeś, bo brak Ci argumentów, za to za wszelka cenę chcesz mnie z dyskryminować na dany temat.
darianus pisze:Interesuje mnie na jakiej podstawie uważasz, że:
marthinez napisał/a:
Ziemia ogrodowa zawiera większość Fe3+.
Pozostała niewielka część to Fe2+.
Nie mówię, że jest to stwierdzenie błędne, chcę tylko wiedzieć, skąd masz takie informacje.
Nie podam Ci źródła www, bo info to mam o ludzi związanych bezpośrednio z botaniką. Często bywam w byłej Akademii rolniczej (obecnie Uniwersytet technologiczny) i mam tam paru przyjaciół, również zagorzałych akwarystów-roślinaiarzy.
Jeżeli tak bardzo chcesz wiedzieć popytam przy okazji o źródła książkowe lub www.
I wciąż czekam na odpowiedź na pytanie:
skad chelaty EDTA i DTPA w ziemi?
Jeżeli nie zobaczę odpowiedzi na w/w pytanie temat żelaza uważam za zakończony. :zdegustowany: