
Tak wiem byłem kamikaze i miałem istną "zupę rybną" w tym akwarium ;-) Ale po tym jak wszystkie "padły" przez jakąś zarazę (kupiłem chorą rybę w zoologu) postanowiłem, że kupię już tylko jedną rybkę - bojownika. Bojownik żył jakieś 2,5 roku i nie dawno padł. Mówię sobie: "Zlikwiduję to akwarium", ale już teraz po tygodniu zaczyna mi czegoś brakować w moim pokoju i chcę ponownie je załorzyć, ale przegladając to forum, natknąłem się na krewetki, które bardzo mnie zainteresowały :-) Odnośnie krewetek mam parę pytań (a raczej dużo,, bo jestem w sprawie krewetek kompletnie zielony) ale o tym już w innym temacie.
to, że tak bardzo lubię akwarystykę zawdzięczam mojemu dziadkowi, który się pasjonował nią. Oj pamiętam jak byłem mały jak mi te jego 3 akwaria w domu się podobały...