Cześć. Czytałem, że aby doszło do tworzenia się ikry i mleczu w polskich rybkach trzymanych w akwarium, temperatura wody musi mniej więcej być taka jak w naturze, tj. jesienią i zimą trzeba mocno ją obniżyć co rzekomo ma dać sygnał, aby rybki zaczęły tworzyć ikre i mlecz. To prawda czy naczytałem się bzdur ? Pytam, bo w przyszłości może bym takie akwarium założył, no ale jeśli z tą temperaturą to prawda, to odpada.

O jakie ryby Ci chodzi??

Np. karaś pospolity.

U karasia pora roku jest obojętna, w akwarium wszystko mu się przestawia. Ogólnie nie polecam rozmnażania naszych ryb w akwarium, gdyż po pierwsze składają ogromne ilości ikry, a po drugie jest to do niczego nie potrzebne.

Generalnie polskie ryby to gatunki po pierwsze zimnolubne, po drugie wymagające dość dużych zbiorników. Zimnolubne to oznacza nie 25 stopni, a zwykle co najwyżej 18-20. Czyli chłodziarka jest po prostu niezbędna...

Tak, wiem. Mam właśnie te numery chyba Mojego akwarium w którym było opisane kilka gatunków polskich ryb, ale właśnie nie pisało i nadal nie wiem czy konieczne jest obniżanie temperatury wody zimą czy nie...

Karaś to taki chwast ze wszystko jest możliwe poza tym te ryby potrafią odbywać tarło przy wielkości poniżej 10cm wiec życzę powodzenia aa i radze zbroje szkło stosować bo lubią przemeblowywać akwaria jak każde karpiowate