A czy może być zwykły bandaż :oczami:

Pomóżcie, bo rozrosła mi się wgłębka pływająca i chciałbym ją przymocować jako kulę na dnie.
Czy mogę użyć do tego kawałka firanki (czy nie będzie zatruwać wody)?

Co ewentualnie podobnego mogę użyć - łatwodostępnego, bezpiecznego dla kirysków, giętkiego? :padam:

Czyli substancja pomocnicza coś w sobie zawiera zanieczyszczającego wodę?

Powiedzcie mi jeszcze, czy te mrożonki podaje się z tym płynem co w nich jest po rozmrożeniu, czy należy je przepłukać / przecedzić

Dzięki!

Czy mrożonka po transporcie nie nadaje się do przechowywania, jeżeli widać trochę płynu?
Tzn. środek jest jeszcze twardy, ale zewnętrzna część nie. :zly:

Nażarła się mrożonej larwy czerwonego komara czy wodzienia z "Kwintetu" Katrinexu i teraz
dycha z przejedzenia

Pytanie o mrożonki: Czy jak się dowiezie takie mrożonki, że jest już trochę płynu, ale większość jeszcze twarda, to czy jest to do zamrożenia czy do wyrzucenia?

Mam przeczucie, że nawet artemia mrożona powodowała choroby moich rybek.

Teraz kakadu trochę skubie płatki, ale w takiej ilości, że nie da sobie rady w ogólniaku :zalamany:

Tak już robię, niestety żadnego zainteresowania nimi rybka nie wykazywała

Je tylko mrożoną artemię. Samiczka niedawno zakupiona, po leczeniu Capifosem w kwarantannie. Od kilku tygodni nic nie je, już miałem ją odizolować od pozostałych zakupionych rybek, aby sobie spokojnie zdechła :| Ale na koniec dałem im artemii - i ... zaczęła jeść. :padam: Co tu robić, by jadła płatk...

Je tylko mrożoną artemię. Samiczka niedawno zakupiona, po leczeniu Capifosem w kwarantannie. Od kilku tygodni nic nie je, już miałem ją odizolować od pozostałych zakupionych rybek, aby sobie spokojnie zdechła :| Ale na koniec dałem im artemii - i ... zaczęła jeść. :padam: Co tu robić, by jadła płatk...

No i z jednego wysyłają przesyłką konduktorską za 25 zł + koszt ryby 10 :orany:
(Allegro).
Czyli teoretycznie ryby te są
Gdyby było więcej chętnych w Krakowie, moglibyśmy się złożyć.....i umówić na odbiór na dworcu PKP

Jadę jutro na Podwawelskie na giełdę akw., ale pewnie wrócę tylko z kiryskami :zalamany:
Dzwoniłem do hodowcy "Jarozaja" i poinformował mnie, że takiej rybki nie ma obecnie. Ichtiolog z Jakahamy też na razie nie załatwił :zly:

Ja pilnie szukam! Nigdzie nie mogę w Krakowie dostać , podobno nie ma klientów na te ryby?
Ciekawe dlaczego? Podobno są odporne. Wyglądają bardzo fajnie IMO.
Czy są przeganiane przez inne rybki w akwarium?

Nie zaszkodzi na chwilę przenieść (może tak jak do transportu ze sklepu tylko do wiadra z wodą z akwarium). Właśnie o to mi chodzi, że poczuł że mu ciasno. Po wpuszczeniu do akwarium dużego prędzej zaakceptuje mniejsze ryby. W sprawie kryjówek - miałem na myśli jakieś naturalne przeszkody wyznaczają...