O GH, KH, nawozach i roslinach. Temat wydzielony.

Wszystko na temat roślil słodkowodnych.

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
marthinez
Obłąkany forumowicz
Posty: 4490
Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
Pojemność akwarium: 270
Imię: Marcin
Lokalizacja: Szczecin

Re: O GH, KH, nawozach i roslinach. Temat wydzielony.

Post autor: marthinez » 2008-12-01, 21:34

Slanter pisze:Dokladnie. Moje KH=0 dKH. O ile nie trzyma sie ryb wymagajacych scisle okreslonego Ph, KH dla roslin jest zbedna.
Wahania pH rozumiem, ale co z nasyceniem wody dwutlenkiem węgla. Przy zerowym KH, co2 jest bardzo niestabilne. Mógłbym Cie nawet zacytować, bo kiedyś się nad tym rozwodziłeś (pamiętasz porównanie duzej sali i świerszcza?). :P Chyba, że moja wiedza wymaga uzupełnienia.
I co z węglanami wapnia i magnezu [CaCO3, MgCO3, Ca(HCO3)2, Mg(HCO3)2]?
Wiem, że w GH tez występują, ale czy formie lepszej dla roślin [CaCl2, CaSO4, MgCl2, MgSO4, Ca(NO3)2, Mg(NO3)2, CaSiO3, MgSiO3, Ca3(PO4)2 ]?
Slanter pisze:No tak ale przeciez KH mozna rowniez odtworzyc do pozadanego poziomu za pomoca zwyklej sody lub CaCO3.
No tak, ale czasami wygląda to dziwnie. Filtrujemy wodę przez filtr RO, żeby pozbyć się twardości (wiem, ze nie tylko), a następnie z powrotem tą twardość staramy się odtworzyć. :/
Obrazek

Nie udzielam porad na priv oraz mail! Masz problem? Pisz na forum

Slanter
Przyjaciel forum
Posty: 978
Rejestracja: 2007-02-19, 13:47
Pojemność akwarium: 0
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Phoenix, AZ

Re: O GH, KH, nawozach i roslinach. Temat wydzielony.

Post autor: Slanter » 2008-12-02, 01:26

marthinez pisze:Przy zerowym KH, co2 jest bardzo niestabilne.
Przy zerowym KH CO2 jest tak samo stabilne/niestabilne jak przy KH=10. 20ppm CO2 w szklance z woda RO jest tym samym 20ppm w szklance z woda o KH=10dKH. Poziom dwutlenku wegla i poziom weglanow to dwie odrebne sprawy. Przyklad z wielka sala i swierszczem odnosil sie do Ph i tylko do Ph. Ph przy KH=0 jest niestabilne i z tym sie zgodze. Roslinom to nie przeszkadza...moim tetrom, rasborom, a wczesniej jeszcze paletom rowniez nigdy nie szkodzilo. Co natomiast obserwuje, to lepszy wzrost roslin i mozliwosc hodowli bardziej wymagajacych gatunkow jak np. Tonina. Piszac o tym, moim zamiarem nie jest namawianie nikogo do KH=0. Wsrod rosliniarzy istnieja podzielone opinie na temat zawartosci weglanow w wodzie akwarium. Ja, przykladowo, weglanow nie dodaje. Sa tacy ktorzy maja dobrze rosnace rosliny z KH. Mysle, ze jest to sprawa osobistego odczucia, wyboru, doswiadczenia etc. Jedno moge na zakonczenie powiedziec, dla sprostowania czesto blednie pojmowanego stosunku relacji CO2-HCO3-rosliny: Dodawanie CO2 do wody zawierajacej HCO3 w zaden sposob magicznie nie powoduje zwiekszenia ilosci CO2. CO2 nie rozpuszcza HCO3 uwalniajac wiecej CO2. Dodawanie CO2 do wody zawierajacej dany poziom HCO3 zwieksza totalna ilosc wegla jako pierwiastka ale to nie znaczy, ze jest on w tych dwoch roznych zwiazkach jednakowo przyswajany przez rosliny. Wszystkie rosliny preferuja przyswajanie wegla z wolnego CO2. Gdy zabraknie CO2, n i e k t o r e rosliny zaczna jego pobor z HCO3. W akwarium dobrze nawozonym CO2 z butli, obecnosc HCO3 jest bez znaczenia gdyz CO2 jest zawsze obecne w wystarczajacych ilosciach. Ponizej cytat zawierajacy moja poprzednia wypowiedz w ktorej podalem przyklad z sala i swierszczem.

W scisle teoretycznym ujeciu, 100% woda destylowana czyli 100% H20 ma istotnie Ph=7 czyli neutralne. W absolutnie czystej wodzie liczba H+ i liczba OH- jest jednakowa. W praktycznym ujeciu odczyt Ph wody destylowanej lub RO pokazuje jej Ph ponizej 7. Woda destylowana ma unikalne wlasciwosci z uwagi na kompletny brak substancji buforowych. Najmniejsze zachwianie czystosci H20 powoduje natychmiastowa zmiane (i to duza) w wartosci Ph. Dodanie kropli kwasu solnego do wielkiego zbiornika z woda destylowana, zbije Ph do Ph=2. Sytuacja porownywalna cichego pomieszczenia gdzie gra swierszcz. Jego dzwiek bedzie w takim pomieszczeniu bardzo glosny. Jesli w tym samym pomieszczeniu gra glosna muzyka i odbywa sie jakies party (woda z kranu), dzwiek swierszcza nie bedzie nawet slyszalny. :->

Pozdrawiam.

[ Dodano: 2008-12-02, 00:38 ]
marthinez pisze:No tak, ale czasami wygląda to dziwnie. Filtrujemy wodę przez filtr RO, żeby pozbyć się twardości (wiem, ze nie tylko), a następnie z powrotem tą twardość staramy się odtworzyć.
Ja nie odtwarzam :) Ci ktorzy odtwarzaja, robia to wlasnie po to, aby nie tylko pozbyc sie nadmiaru weglanow ale rowniez aby zmniejszyc twardosc GH. Ponadto z wody kranowej odfiltrowujemy cwierc tablicy Mendelejewa. ;)

[ Dodano: 2008-12-02, 01:56 ]
marthinez pisze:I co z węglanami wapnia i magnezu [CaCO3, MgCO3, Ca(HCO3)2, Mg(HCO3)2]?
Wiem, że w GH tez występują, ale czy formie lepszej dla roślin [CaCl2, CaSO4, MgCl2, MgSO4, Ca(NO3)2, Mg(NO3)2, CaSiO3, MgSiO3, Ca3(PO4)2 ]?
Weglany wapnia i magnezu nie wystepuja w GH. Weglan, dajmy na to wapnia, dodany do wody z obecnoscia CO2 ulega reakcji: CaCO3+H2CO3=Ca+2 + 2HCO-3 W wyniku tej reakcji otrzymujemy weglan HCO3 podnoszacy wartosc KH i dodatni jon Ca++ podnoszacy wartosc GH. Taki sam jon Ca++ otrzymasz z CaSO4 tylko bez weglanow podnoszacych KH. Nie wiem czy jasno sie wyrazilem. :/

Awatar użytkownika
marthinez
Obłąkany forumowicz
Posty: 4490
Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
Pojemność akwarium: 270
Imię: Marcin
Lokalizacja: Szczecin

Re: O GH, KH, nawozach i roslinach. Temat wydzielony.

Post autor: marthinez » 2008-12-02, 08:06

Slanter pisze:Ponizej cytat zawierajacy moja poprzednia wypowiedz w ktorej podalem przyklad z sala i swierszczem.
Fakt, chodzi o pH.
Slanter pisze:Ci ktorzy odtwarzaja, robia to wlasnie po to, aby nie tylko pozbyc sie nadmiaru weglanow ale rowniez aby zmniejszyc twardosc GH. Ponadto z wody kranowej odfiltrowujemy cwierc tablicy Mendelejewa.
Wiem sam tak robię. Chodziło mi tylko o to, ze wygląda to trochę śmiesznie.
Slanter pisze:Weglany wapnia i magnezu nie wystepuja w GH.
Mam przed sobą ksiażkę od chemii, w której jest wyraźnie napisane, że twardość stała (gh) zawiera także sole wapnia i magnezu. Stad było pytanie, czy ta forma wystarcza roślinom, skoro nie dodajesz węglanów. Czy może rośliny nie potrzebują Ca i Mg?
Trochę sie pogubiłem w tym. :/

Z wieloma faktami przytoczonymi przez Ciebie nie mogę sie zgodzić (np. kh-9 jest kiepskie dla roslin), ale mimo wszystko dzieki za wyjaśnienie. Miło było podyskutować.
Obrazek

Nie udzielam porad na priv oraz mail! Masz problem? Pisz na forum

Slanter
Przyjaciel forum
Posty: 978
Rejestracja: 2007-02-19, 13:47
Pojemność akwarium: 0
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Phoenix, AZ

Re: O GH, KH, nawozach i roslinach. Temat wydzielony.

Post autor: Slanter » 2008-12-02, 18:06

marthinez pisze:Mam przed sobą ksiażkę od chemii, w której jest wyraźnie napisane, że twardość stała (gh) zawiera także sole wapnia i magnezu
No moze zle sie wyrazilem...Ostatecznie weglan to rowniez sol. Sol kwasu weglowego czyli weglan. Weglan magnezu i weglan wapnia podwyzszy KH i GH. Sol kwasu siarkowego czyli siarczan wapnia i siarczan magnezu. Rosliny potrzebuja wapnia i magnezu ale te podaje w postaci siarczanow. Gdy dodajesz siarczan do wody, ulega on dysocjacji na jony metalu np. Ca++ ktore pobiera roslina, i na reszte kwasowa - w tym przypadku siarczan. Gdy dodajesz weglanu wapnia do wody, w wyniku dysocjacji otrzymujesz ponownie jony wapnia Ca++ (tylko jony wapnia maja wplyw na twardosc GH) i reszte kwasowa czyli weglan - HCO3 ktory podwyzsza twardosc weglanowa KH.

KH=9 nie jest optymalnym srodowiskiem dla roslin z kilku powodow i moglbym na ten temat dyskutowac ale skoro nie przedstawiasz argumentu i nikt inny w tej dyskusji nie uczestniczy, pozostawiam te kwestie tak jak jest.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
marthinez
Obłąkany forumowicz
Posty: 4490
Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
Pojemność akwarium: 270
Imię: Marcin
Lokalizacja: Szczecin

Re: O GH, KH, nawozach i roslinach. Temat wydzielony.

Post autor: marthinez » 2008-12-02, 19:11

Slanter pisze:No moze zle sie wyrazilem...Ostatecznie weglan to rowniez sol. Sol kwasu weglowego czyli weglan. Weglan magnezu i weglan wapnia podwyzszy KH i GH. Sol kwasu siarkowego czyli siarczan wapnia i siarczan magnezu. Rosliny potrzebuja wapnia i magnezu ale te podaje w postaci siarczanow. Gdy dodajesz siarczan do wody, ulega on dysocjacji na jony metalu np. Ca++ ktore pobiera roslina, i na reszte kwasowa - w tym przypadku siarczan. Gdy dodajesz weglanu wapnia do wody, w wyniku dysocjacji otrzymujesz ponownie jony wapnia Ca++ (tylko jony wapnia maja wplyw na twardosc GH) i reszte kwasowa czyli weglan - HCO3 ktory podwyzsza twardosc weglanowa KH.
Dzięki. Trochę już łapię. ;)
Slanter pisze:KH=9 nie jest optymalnym srodowiskiem dla roslin z kilku powodow i moglbym na ten temat dyskutowac ale skoro nie przedstawiasz argumentu i nikt inny w tej dyskusji nie uczestniczy, pozostawiam te kwestie tak jak jest.
Grzegorz (jeśli mogę po imieniu :P ) z chęcią poczytał bym o tych argumentach. Pewnie wiele nowego bym sie dowiedział. Może jednak coś naskrobiesz?

Sam miałem KH-8 i było ok.
Teraz po zakupie RO spadłem z KH do 4.
Nie widzę prawie różnicy, a KH obniżyłem dobre 2 miesiące temu.

Argumentów jako takich nie posiadam, bo nie zagłębiałem się za bardzo w temat.
Po prostu podpieram sie tym co widzę.
Mógłbym wrzucić parę zdjęć zbiorników znajomych, ale to żaden argument.

Ostatnio poczytałem sporo o nawozeniu stosowanym przez Toma Bara. Porusza on wiele kwestii (twardości wody też). Jakże metody stosowane przez niego różnia sie od Twoich, czy moich.
Stała podmiana wody na twarda kranówkę, sypanie soli łyżeczkami bez zagłębiana sie w ważenie, obliczanie, wysokie poziomy makro (na granicy toksyczności) i wiele innych.
Warto o tym poczytać. ;)
Obrazek

Nie udzielam porad na priv oraz mail! Masz problem? Pisz na forum

Slanter
Przyjaciel forum
Posty: 978
Rejestracja: 2007-02-19, 13:47
Pojemność akwarium: 0
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Phoenix, AZ

Re: O GH, KH, nawozach i roslinach. Temat wydzielony.

Post autor: Slanter » 2008-12-02, 20:21

marthinez pisze:Ostatnio poczytałem sporo o nawozeniu stosowanym przez Toma Bara
Tom Barr i jego metody my tylu zwolennikow ile przeciwnikow :rotfl: Poczytaj dobrze jego archiwalne wypowiedzi a zobaczysz jak sam sobie czesto zaprzecza w zaleznosci czy to rok malpki czy rok osiolka. Nie zrozum nie zle. Mam dla Toma wiele szacunku i uwazam, ze uczynil bardzo wiele dla popularyzacji flory akwarystycznej zarowno w USA jak i na swiecie. A jednak to rowniez Tom Barr jakies 8 lat temu odradzal kupowanie filtrow RO argumentujac, ze kazda woda, bez wzgledu na jej parametry; twarda, miekka, ciekla skala...jest bez roznicy dla roslin a najwazniejsze jest CO2. Jego najczestszy argument w przypadkach roznych problemow z roslinami jest niewystarczajaca ilosc co2. Ludzie odkrecali kurki CO2 na maxa duszac ryby a rosliny dalej marnialy. Rosliny nie rosly - CO2, glony - CO2...Wszystko bylo CO2. Czasy sie zmienily...Ludzie masowo zaczeli kupowac butle CO2 i dobre dyfuzory a te same problemy pozostaly. Tom coraz mniej juz mowi o CO2...Co jakis czas jeszcze wymysla nowe metody dystrybucji gazu typu "mgielka" mikro pecherzykow CO2 "dmuchana na rosliny tudziez "reversed undergravel filtration" aby doprowadzic CO2 do korzeni roslin. Pomysly te umarly w butach gdyz nikt nie widzial z tego pozytywnych czy negatywnych rezultatow. Po prostu nie robilo to roznicy. Tom bardzo czesto krytykuje Amano za tzw. "snake oil" czy "PITA" dodatki do podloza. Ba! Na poczatku, gdy Amano wyprodukowal Amazonie i Power sand, Tom wysmiewal sie z tych produktow ze to marketing i Amano tlucze forse sprzedajac "magiczne" podloza. 9 lat minelo i ludzie coraz bardziej masowo przestawiaja sie na podloza ADA ktore teraz Tom ocenia jako bardzo dobre. Poczytaj sobie stare posty Toma na Actwin.com to zobaczysz jakim metamorfozom ulegal. O! Albo to jak ktos kiedys wyszedl z hipoteza, ze nadmiar potasu blokuje pobor wapnia. Gdy to sie pojawilo, Tom az kipial trabiac, ze to bzdura, ze u niego K moze wynosic nawet 100ppm i nie ma to zadnego wplywu na rosliny i ich pobor wapnia. Dwa lata pozniej Tom przyznal, aczkolwiek niechetnie, ze rzeczywiscie takie symptomy wystepuja i doradzil swoim wiernym redukcje poziomu potasu. Tom jest rowniez autorem oslawionej metody EI (Estimative Index) ktora w moich i u wielu innych akwariach nigdy sie nie sprawdzila. Sprawdza sie u jeszcze innych. U siebie w lokalnym klubie znam kilku zagorzalych przeciwnikow nauk Toma ktorych akwaria zapieraja dech. Tom krytykuje marketing a sam prowadzi swoj barrreport.com za ktorego subskrypcje trzeba placic. Nic w tym zlego ale dlaczego tak ostro krytykowac za to innych?
marthinez pisze: sypanie soli łyżeczkami bez zagłębiana sie w ważenie, obliczanie, wysokie poziomy makro (na granicy toksyczności) i wiele innych.
Warto o tym poczytać.
Tak jest! Teraz jest to dla Ciebie odpowiednie? Niedawno krytykowales mnie za podawanie bardzo ogolnikowych danych odnosnie nawozenia :zdziwko: zalecajac o wiele dokladniejsze kalkulatory. Teraz popierasz redukcje filozofowania i sypania nawozow lyzkami? :zdziwko: Hej! Albo Tom Barr i lyzki albo kalkulatory z masami atomowymi pierwiastkow ;) Przepraszam za ten dlugi wywod ale nastapiles mi na odcisk z Tomem Barrem...Argumenty przeciwko wysokiemu KH dodam pozniej. Mam dzis sporo zajec.

Awatar użytkownika
marthinez
Obłąkany forumowicz
Posty: 4490
Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
Pojemność akwarium: 270
Imię: Marcin
Lokalizacja: Szczecin

Re: O GH, KH, nawozach i roslinach. Temat wydzielony.

Post autor: marthinez » 2008-12-02, 20:54

Slanter pisze:Tak jest! Teraz jest to dla Ciebie odpowiednie? Niedawno krytykowales mnie za podawanie bardzo ogolnikowych danych odnosnie nawozenia :zdziwko: zalecajac o wiele dokladniejsze kalkulatory. Teraz popierasz redukcje filozofowania i sypania nawozow lyzkami? :zdziwko: Hej! Albo Tom Barr i lyzki albo kalkulatory z masami atomowymi pierwiastkow
Człowieku teraz to pojechałeś.
Pisałem tylko, że jest ktoś taki jak pan Barr i ostanio czytam o jego metodach. Nigdzie nie napisałem, że to jest teraz dla mnie wyznacznikiem i nawet nie sugerowałem, że jego metody są lepsze.
Poprostu są inne i tyle. Jak widać wielu rzeczy jeszcze o nim nie wiem.
Nie mogłem też wiedzieć, że nazwisko jego działa na Ciebie jak "płachta na byka".

Fajnie, że starasz się mnie uświadomić co do jego metod. W trakcie zagłębiania sie w temat na pewno wiele się dowiem.

Myślałem, ze dyskutując z Tobą dowiem się czegoś ciekawego/nowego o twardości itp.
Dowiedziałem się tylko, ze KH może być zero, ale dlaczego to nie wiem.

Bo jeśli nie od Ciebie to od kogo na tym forum?
Slanter pisze:nikt inny w tej dyskusji nie uczestniczy
Dziwisz się.

Rezultaty w akwarystyce roślinnej (wiem, że nie są wielkie, ale są) zawdzięczam wielu osobom z którymi dyskutowałem na różnych forach i realu.
Każdego z nich "ciągnąłem za język", żeby wyciągnąć jak najwięcej z danej rozmowy.
Szkoda, ze Cie to drażni, więc więcej nie pytam. :zdegustowany:
Obrazek

Nie udzielam porad na priv oraz mail! Masz problem? Pisz na forum

Slanter
Przyjaciel forum
Posty: 978
Rejestracja: 2007-02-19, 13:47
Pojemność akwarium: 0
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Phoenix, AZ

Re: O GH, KH, nawozach i roslinach. Temat wydzielony.

Post autor: Slanter » 2008-12-02, 21:11

marthinez pisze:Człowieku czytaj ze zrozumieniem, bo teraz to Ty mnie wkurzyłeś.
Marcin nie wkurzaj sie. Trudno jest przekazac stan emocjonalny czlowieka poprzez tekst pisany. Piszac poprzedni post nie bylem w najmniejszym stopniu zly czy zdenerwowany czy zirytowany. Jesli tak to odebrales to wybacz. Nie bylo to moja intencja. Myslalem, ze wytlumaczylem Ci dlaczego KH moze byc zero. Jesli jest to za malo, postaram sie wytlumaczyc to do konca. Pisze dzis z doskoku bo mam essej do napisania (ktorego nota bene nie chce mi sie pisac) wiec nie moge konkretnie skoncentrowac sie na rozstrzygnieciu tych wszystkich dylematow. Przyrzekam jednak, ze to zrobie i trzymaj mnie za slowo.
Pozdrawiam.

PS. Dyskusje oddzielam od oryginalnego tematu.

daroo
Stały bywalec
Posty: 369
Rejestracja: 2008-04-10, 23:59
Pojemność akwarium: 30
Imię: Darek
Lokalizacja: Gdańsk

Re: O GH, KH, nawozach i roslinach. Temat wydzielony.

Post autor: daroo » 2008-12-02, 22:20

Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg tematu :) ja nie mogę nic powiedzieć o różnicach KH bo u mnie od początku jest 9 ;) Slanter jak będziesz miał chwilę to zajrzyj do wątku "poradnik nawożenia" czy jakoś tak, gdzie obiecałeś że wrzucisz symptomy niedoborów :) ale nie naciskam :p

Slanter
Przyjaciel forum
Posty: 978
Rejestracja: 2007-02-19, 13:47
Pojemność akwarium: 0
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Phoenix, AZ

Re: O GH, KH, nawozach i roslinach. Temat wydzielony.

Post autor: Slanter » 2008-12-02, 22:46

marthinez pisze:Człowieku teraz to pojechałeś.
Pisałem tylko, że jest ktoś taki jak pan Barr i ostanio czytam o jego metodach. Nigdzie nie napisałem, że to jest teraz dla mnie wyznacznikiem i nawet nie sugerowałem, że jego metody są lepsze.
Poprostu są inne i tyle
Sa inne i wcale nie twierdze, ze sa zle. Od poczatku mojej obecnosci na tym forum, twierdzilem i twierdze, ze najlepsza metoda jest ta ktora sprawdza sie w danym akwarium. Dla jednych jest to Estimative Index, dla innych jest PPS (Perpetual Preservation System) a dla jeszcze innych jest cos wlasnego...Cos po srodku. Tom odradza uzywanie testow gdyz sa niedokladne i jeden test jest nierowny drugiemu. To prawda. Zarazem jednak jest sposob na kalibrowanie testow co pozwala na, w miare dokladny, ich odczyt. Zycie bez testow jest przyjemne ale z drugiej strony, Tom zaleca ladowanie wszystkiego na maxa tak aby roslinom niczego nie brakowalo. Aby uniknac przedozowania, Tom zaleca ciagle 50% podmiany wody z kranu. Uwierz, probowalem tego kilka lat temu na wszystkie sposoby i poza wysypem glonow i marniejacymi roslinami nic nie udalo mi sie zdzialac. Woda w Arizonie pochodzi z rzeki Colorado lub studni glebinowych. W obydwu przypadkach woda jest super twarda. Mowie tu o GH 20 i KH 14. Nikt tu w tej wodzie nie jest w stanie hodowac niczego poza najprostszymi roslinami i glonami. Pan Barr z uporem maniaka jednak glosi, ze wszystko mozna we wszystkim hodowac bez znaczenia. Nonsens. Rosliny takie jak Tonina, HC, Blyxa i wiele innych padaja lub wcale w tej wodzie nie rosna.
Dlaczego sadze, ze KH=9 to slabe warunki dla roslin? Wysokie KH=wysokie PH. Rosliny przewaznie wola Ph w okolicach 7 a najczesciej 6.5. Wielu akwarystow wciaz uzywa bimbrowni do nawozenia CO2. O ile przy pomocy butli mozna spokojnie doladowac CO2 do 20ppm i obnizyc Ph to przy pomocy malo wydajnej bimbrowni nie jest to juz mozliwe i Ph pozostaje w takiej wodzie wysokie. Wysokie Ph=wiecej glonow. Dlaczego? Byc moze dlatego, ze glony generalnie preferuja wysokie Ph. Byc moze dlatego, ze rosliny w wysokim Ph slabiej rosna i nie pobieraja wiele nawozow dajac tym samym wiecej dla glonow. Byc moze flora bakteryjna preferuje nizsze Ph aby zamienic organiczne substancje na nieorganiczne. Byc moze, ze CO2 nie rozpuszcza sie tak dobrze w wodzie o wysokiej KH (sam pan Barr o tym mowi)powodujac jego deficyt. Byc moze, ze prawdziwym powodem jest kombinacja wszystkich powyzszych. Z mojego doswiadczenia, wysokie Kh jest cecha negatywna dla hodowli roslin. Jezeli taki problem nie istnieje to Ci zazdroszcze gdyz ciagle lapanie wody RO jest uciazliwe ale bez tego, osobiscie sobie z roslinami nie radze. Byc moze to ja powinienem nauczyc sie czegos od Ciebie.
marthinez pisze:Szkoda, ze Cie to drażni, więc więcej nie pytam.
Nie, nie drazni mnie to i pytaj ile chcesz. Ja lubie dyskusje. Przychodze na to forum aby podzielic sie tym co wiem lub podzielic sie wlasnym doswiadczeniem. Jedna z rzeczy ktora mnie drazni to ludzie ktorzy cos tam osiagneli a potem robia z tego wielka tajemnice i nie mowia jak do tego doszli. Do tego grona zaliczaja sie czesto mistrzowie aranzacji. Chyba z obawy przed wspolzawodnictwem i ewentualna detronizacja.

[ Dodano: 2008-12-02, 21:48 ]
daroo pisze:Slanter jak będziesz miał chwilę to zajrzyj do wątku "poradnik nawożenia" czy jakoś tak, gdzie obiecałeś że wrzucisz symptomy niedoborów
Uwierz, ze pracuje nad tym. Jest w polowie gotowe. Cierpliwosci. Do tego czasu rozejrzyj sie po Internecie. Sporo jest tego. :)

daroo
Stały bywalec
Posty: 369
Rejestracja: 2008-04-10, 23:59
Pojemność akwarium: 30
Imię: Darek
Lokalizacja: Gdańsk

Re: O GH, KH, nawozach i roslinach. Temat wydzielony.

Post autor: daroo » 2008-12-02, 23:13

Slanter pisze:Uwierz, ze pracuje nad tym. Jest w polowie gotowe. Cierpliwosci. Do tego czasu rozejrzyj sie po Internecie. Sporo jest tego.
Na gwałt nie jest mi to potrzebne, tak na zapas żeby było na forum ;)

croc
Zakręcony forumowicz
Posty: 1545
Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
Pojemność akwarium: 25
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Warszawa

Re: O GH, KH, nawozach i roslinach. Temat wydzielony.

Post autor: croc » 2008-12-03, 12:34

Grzegorz. Pamiętam nasze rozmowy z zeszłego roku i od tamtej pory każdorazowo podmieniając wodę w akwarium zastanawiam się czy obiżyć kH, czy pozostawić je na aktualnym poziomie, czyli 3? Czy pH 5 nie będzie zabójcze dla ryb? Czy dam radę utrzymać stabilność parametrów korzystając z takich narzędzi technicznych jakie posiadam?

Myśle, że jest to dylemat wielu akwarystów, w szczególności tych, którzy nie maja dogłębnej wiedzy o temacie, ale zarazem wyszli już poza pewne granice i poszukują odpowiedzi.

Utrzymanie stabilnego pH w zbiorniku o zerowej twardości węglanowej jest raczej trudne. Lekka deregulacja podawania CO2 spowoduje bardzo szybką zmianę pH (świerszcz i pokój). Jest wiele możliwości zaistninia takich sytuacji. Reduktory (których budowę dogłebnie studiowałem przez wiele lat) to tylko sprężyny i teflonowe elementy dławiące. Wyrabiają się. Czasami z nienacka. Zasób czynnika w butli też jest ograniczony. Nie wspomne juz o innych komponentach instalacji, które też maja niebagatelny wpływ na ciągłość i stabilność systemu. Jeśli zdarzenie takie nastapi o pólnocy, to rano zmiana pH będzie min 2. Wielokrotnie w środku nocy włączał mi się alarm pH i o 2am wymieniałem butlę na nową. W moim przypadku był to skok o jedynie 0,3pH. Gdy "olałem" temat, rano było już 0,8.
Ale jak ryby i rośliny zniosą skoki o 1,5-2?

Czy ryby z biotopów o pH 6,5-7 powinny żyć w wodzie ph5? Jak się zachowają gdy w przeciągu nocy pH z 5 pójdzie o dwie figury up?

Dlatego też "słuchając" Wszej dyskusji, chciałbym wtrącić, że z przyczyn czysto praktycznych ostrożny byłbym z tezą, że kH na poziomie zerowym jest ok. Może powinienem sprecyzować to inaczej:
Praktyka pokazuje, że rośliny rosnął lepiej, a na pewno nie gorzej. Ryby są w stanie się przyzwyczaić. Technika teoretycznie umożliwia utrzymywanie takich parametrów. Systematyczność i zaangażowanie w codzienne doglądanie dobytku minimalizują ryzyko utraty kontroli, ale:
jest to środowisko sztuczne - nie zupełnie naturalne;
istneje ryzyko destabilizacji (indywidualnie do każdego zbiornika/właściciela)

Dlatego też osoby takie jak Slanter, Marthinez, Szaliński i że nie wymienię jeszcze innych zaawansowanych akwarystów (którzy sa na tym forum obecni) pewnie mogą sobie pozwolić na takie extrema.
Do większośi akwarystów amatorsko traktujących to hobby myślę, że zasadnym byłoby powiedzieć kH=0 nie jest rekomendowanym parametrem twardości wody.
A jesli już ktoś się zdecyduje, to powinien zdać sobie sprawę z zagrożeń oraz ograniczeń.

Wiem, że post ten jest troszkę poza tematem, ale obwiam się że kilku forumowiczów posiadających RO i CO2 mogłaby zaraz po przeczytaniu Waszej wymiany zdań podjąć decyzję o drastycznej zmianie parametrów.

Awatar użytkownika
marthinez
Obłąkany forumowicz
Posty: 4490
Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
Pojemność akwarium: 270
Imię: Marcin
Lokalizacja: Szczecin

Re: O GH, KH, nawozach i roslinach. Temat wydzielony.

Post autor: marthinez » 2008-12-03, 19:24

croc pisze:Czy pH 5 nie będzie zabójcze dla ryb? Czy dam radę utrzymać stabilność parametrów korzystając z takich narzędzi technicznych jakie posiadam?

Myśle, że jest to dylemat wielu akwarystów, w szczególności tych, którzy nie maja dogłębnej wiedzy o temacie, ale zarazem wyszli już poza pewne granice i poszukują odpowiedzi.

Utrzymanie stabilnego pH w zbiorniku o zerowej twardości węglanowej jest raczej trudne. Lekka deregulacja podawania CO2 spowoduje bardzo szybką zmianę pH (świerszcz i pokój).
Właśnie takie wątpliwości miałem pisząc o tym, że nie do końca rozumiem dlaczego KH może być zero.
Rośliny, roślinami, ale jak to wpływa na ryby (w końcu to też mieszkańcy naszych zbiorników). Czy ewentualne wady płynące z zerowego Kh nie przewyższają zalet?

Ostatnio ta dyskusja dała mi trochę do myślenia. Zakupiłem Ro z myślą o zbiciu GH (u mnie w kranie GH-21, KH-8). Do tej pory stosowałem 3 części RO + jedna część kranex, co dawało przybliżeniu GH-6, KH-2. Twardość węglanową podnosiłem dodając kwaśnego węglanu sodu by uzyskać wynik KH-4.
Zastanawiam się czy nie zaniechać podawania sody oczyszczonej, a z GH zejść do około 4.
croc pisze:Wiem, że post ten jest troszkę poza tematem,
Myślę jednak, że w temacie. Popatrz na tytuł wątku. ;)
Cieszę się, że również zabrałeś głos w tej kwestii. :ok:
Slanter pisze:daroo napisał/a:
Slanter jak będziesz miał chwilę to zajrzyj do wątku "poradnik nawożenia" czy jakoś tak, gdzie obiecałeś że wrzucisz symptomy niedoborów


Uwierz, ze pracuje nad tym. Jest w polowie gotowe. Cierpliwosci. Do tego czasu rozejrzyj sie po Internecie. Sporo jest tego. :)
Grzegorz mam nadzieję, ze twoj poradnik będzie choć w części podparty fotkami tych niedoborów/nadmiarów, a póki co, skoro temat także zahacza o rośliny mam pytanie.
Czego brakuje blyxy na fotce (pomijając zaglonienie)? Obrazek
Obrazek

Nie udzielam porad na priv oraz mail! Masz problem? Pisz na forum

Slanter
Przyjaciel forum
Posty: 978
Rejestracja: 2007-02-19, 13:47
Pojemność akwarium: 0
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Phoenix, AZ

Re: O GH, KH, nawozach i roslinach. Temat wydzielony.

Post autor: Slanter » 2008-12-03, 22:41

marthinez pisze:Czego brakuje blyxy na fotce (pomijając zaglonienie)?
Po mojemu to NO3. Blyxa lubi go w sporych ilosciach.
marthinez pisze:Grzegorz mam nadzieję, ze twoj poradnik będzie choć w części podparty fotkami
Hmm...Niestety raczej nie. Wlasnych zdjec nie mam a na umieszczanie cudzych nie mam autoryzacji. Moze ktos z Was jakies posiada?
Do kwestii KH nawiaze pozniej, przy dluzszej wolnej chwili :oczami:

Awatar użytkownika
marthinez
Obłąkany forumowicz
Posty: 4490
Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
Pojemność akwarium: 270
Imię: Marcin
Lokalizacja: Szczecin

Re: O GH, KH, nawozach i roslinach. Temat wydzielony.

Post autor: marthinez » 2008-12-03, 23:31

Slanter pisze:Po mojemu to NO3. Blyxa lubi go w sporych ilosciach.
Zawsze podejrzewałem braki makro (konkretnie azot, fosfor), jednak w tym przypadku nie jest to prawdą. Ostatnio przesadziłem z kno3 i poziom podskoczył do 80ppm, po podmianach spadał powoli do dzisiejszego wyniku, czyli 5ppm.
Czym więcej azotu, tym blyxa wyglądała gorzej.
Bardzo byłem tym zdziwiony i dlatego zapytałem Ciebie co sądzisz o owym foto.
Przyjrzyj się dokładnie. Młode liście aż bieleją i rozpadają się. :kwasny:

Próbowałem prawie wszystkiego, sugerując się podpowiedziami, że to mało makro, za dużo mikro itp. aż w końcu postanowiłem spróbować czegoś innego. Na początku zacząłem podawać więcej żelaza, trochę pomogło, ale najlepsze efekty dały pałeczki nawozowe zawierające żelazo.
Sam nie wiem co o tym myśleć. :/
Jedynie z Blyxą mam takie problemy. "Nie leży" mi ta roślina.

Ostatnio nabyłem drogą "wysępienia" :P Rannunculus indicatus.
Znasz może tą roślinkę, jej wymagania itp.?
W sieci prawie nic nie ma.
Slanter pisze:Wlasnych zdjec nie mam a na umieszczanie cudzych nie mam autoryzacji. Moze ktos z Was jakies posiada?
Hmmm. To moje możesz oczywiście wykorzystać, z tym, że diagnoza....
Innych zdjęć niestety nie posiadam.
Obrazek

Nie udzielam porad na priv oraz mail! Masz problem? Pisz na forum

ODPOWIEDZ