A może ktoś wie, gdzie można znaleźć roślinki na trawniczek w Białymstoku?

Roślin na trawniczek to w WODNIKU na zachodniej

Ja gdybym miał iść po trawnik to poszedł bym do Kameleona (jak byłą dzień wcześniej dostawa to akwaria pełne roślin w super kondycji. Podoba mi się też to że w akwariach z zielskiem pływają małe gupiki, molinezje i mieczyki (ładnie nawożą roślinki no i ten efekt ) na ryskiej mają eleocharisy i gdybyś chciała henia albo glosię to pewno byliby w stanie sprowadzić Ogólnie byłem jak na razie tylko w 3 zoologach w białym: Kameleonie , Gabi i U Benka W kameleonie mają szeroki wybór roślin , dużo dekoracji do tanganiki/malawi i ryby z tego jeziora (większość z 75% akwariów) nie wiedziałem tylko korzeni , mają też szeroki wybór pokarmów można się natknąć na fajne gadżety typu lampa 2x8w oraz AS i inne rzeczy z AA W Gabi jest szeroki wybór ryb nie z tangy i malawi mają duży wybór korzeni i pokarmów z roślinami jest kiepsko. Na środku stoi akwa 1200l mogli je jakoś wyeksponować żeby przyciągało klientów ale niestety stoi brzydkie :/ duży wybór krewetek i jeszcze wrócę do ryb często mają ciekawe gatunki typu (ciekawe) gatunki kirysków (np Agassiza piękny sam posiadam) microrasbory, razbory h(coś tam) . Jeśli się przyjdzie kilka razy (tak żeby zapamiętali nas ;P (mnie zapamiętali na wieki) dają duże rabaty. U Benka muszę to powiedzieć... to dziura zabita dechami :/ jak byłem to zero roślin, zero korzeni, ryby często zdechnięte, i wogle nie miłe wrażenia mam :/

Czyli tak na pierwszym miejscu stawiam Kameleona (tanga malawi ,rośliny gadżety pokarmy to idźcie tam )

Na drugim Gabi (krewetki, ryby, korzenie, pokarmy to idźcie tam )

No i na trzecim miejscy U benka :/ (tam może bym szedł tylko po krewetki amano :/ są tańsze niż w innych zoologach po 5 zeta)

macio na ryskiej jest korzeni od ... :p wystarczy się zapytać... Zgadzam się fajny zoologiczny ale jak się skapną że się nie za bardzo znasz to wciskają "siet" ale cóż tak jak wszędzie ....

A gdzie się podział "Wielki Błękit". Szukałam go ostatnio na Zielonych Wzgórzach i niestety nie udało się Został przeniesiony? Słyszałam, że to świetny zoologiczny...(był?)

Eliza, jeśli chodzi Ci o sklep zoologiczny w galerii Zielone Wzgórza, to może nie był on największy, ale ryby mieli zdrowe. Ryb nie kupowałam tam zbyt często. Głównie robiłam tam zakupy ze względu na to, że mieli sporo rzeczy dla fretek (co 'w tamtych czasach' było ciężko gdziekolwiek w Białymstoku spotkać).
Dawno nie byłam na Zielonych Wzgórzach, ale zauważyłam, że część sprzedawców, którzy kiedyś tam sprzedawali, pracuje teraz w zoologicznym w Alfie.

Wielkiego Błękit o ile sie nie mylę (może pomyliłem) już nie istnieje... (to bym jedyny sklep z morszczyzna w Białym)

Nicole, chodziło mi o sklep na ulicy Słonecznikowej. W Galerii "Zielone Wzgórze" jest zoologiczny "Zwierzyniec" i z tego co wiem (byłam w nim wczoraj) funkcjonuje całkiem nieźle

Macio, myślę, że się niestety nie pomyliłeś.. oblatałam z Mariuszem całą Słonecznikową i po sklepie ani śladu.. a szkoda, bo był podobno jednym z najlepszych w Białym, po Kilińskiego i Ryskiej Może konkurencja z hipermarketu go wykończyła...

Powiem Wam, że mi na przykład bardziej podoba się Kameleon czy na Kilińskiego niż niejeden 'marketowy'.
W tych 'prywatnych' są po prostu niższe ceny.

Tak Nicole, masz rację. W hipermarketach ceny są z kosmosu. Ja zaopatruję się w sklepie na osiedlu TBS (nad pocztą). Nie jest drogo, zwierzaki, roślinki zdrowe i świetny sprzedawca. Do "Natury" czy "Zwierzyńca" idę się tylko pogapić
W Alfie jeszcze nie byłam.

Nicole pisze:W tych 'prywatnych' są po prostu niższe ceny.

Czytam to i czytam i nie zgodzę się z wami. Ceny hipermarketach są niższe niż w kameleonie czy gdzieś tam po za tym na rabat 10% można w każdym liczyć. Tak na przykładzie paszczak w galerii zielone wzgórza kosztuje 8 zł a np w kameleonie 16- 18 do tego w kameleonie ten łysy facet uznany jest za znawcę pyszczaków, a nie potrafi odróżnić gatunków, o ile jest, bo ta babka to tylko może wyłowić to co palcem pokażesz. Najdrożej jest w zoo natura i dostaje się tylko 5% rabatu za okazaniem karty vip.

danielek daj spokuj w tym kameleonie to naciągają ceny jak tylko można... Bo ludzi przyciąga fakt że to duży sklep i dużo towaru... Wszystko (praktycznie wszystko) dostępne jest od ręki... Ale ja wole iść zamówić poczekać pare dni i mieć ten sam filtr tą samą grzałke o 20% taniej jak nie wiecej Lubie sklep ten koło kameleona w tym rzemieślinku babka tam przy rybach nie pomorze ale to co trzeba kupić to można a to czego nie ma to bez problemów zamuwione i za jakiś tydzień było... Osobiście wole poszukać pochodzić po sklepach i zaoszczędzić nawet 1zł... Grosz do grosza.........

Danielek - dokładnie, w Naturze jest drogo i są małe rabaty.
Nie kupuję ryb w Kameleonie. Akurat zwierzęta mają bardzo drogie.
Ale np. kupowałam tam podłoże, rośliny, korzeń - nie jest drogo.
To samo tyczy się pokarmu dla zwierząt - przynajmniej dla kotów, smyczy, szelek, smakołyków itd, ale to już trochę inna bajka.
I nie, wcale nie o to chodzi, że to duży sklep i dlatego też kupuję właśnie tam.
Poprostu mają dosć szeroki wybór np. roślin i odpowiadające dla mnie ceny.
Może Ty masz blisko na Zielone Wzgórza, ale ja jak mieszkam 40km od miasta, to mi jechać tam po jedną rybkę to nie ma zbytnio sensu. Poza tym - dla mnie jest tam zwyczajnie za mało akcesorii, pokarmów itd, niczego nie da się znaleźć - nie wiem jak Wy, ale ja chciałabym mieć ten komfort. Jasne, że można zamówić, tyle, że nie mieszkam w mieście i jak już się wybiorę to kupuję.
Co do Gabi - odwrotnie. Ryby i ogólnie zwierzęta mają dość tanie, czego nie mogę powiedzieć o artykułach dla zwierząt - podłoże które kosztuje normalnie ok 20 zł u nich kosztuje 50zł. Więc różnica jak dla mnie piorunująca.
No i jeśli chodzi o ceny w Alfie - jak już mówiłam drogo, ale wszystko zadbane i towary których w innych sklepach nie znajdziesz (przynajmniej akcesoria dla zwierząt).

Ja wcale nie mówię , że na zielonych wzgórzach jest super sklep ale ryby mają tanie, w alfie byłem tylko parę razy testy mają dość tanio, niestety nie mają moich ryb, jest nowy sklep czynny od tygodnia w auchan na produkcyjnej, rabaty mają spore i to bez prośby od razu dają dziś akurat kupowałem grzałkę zamiast 45 zł zapłaciłem 40, tylko szpecą bojki w kubeczkach i w akwariach brak podłoża. Niestety mam czas tylko w weekend i to wieczorami więc odwiedzam w 90% sklepy w galeriach.

danielek, ale w Auchan w galerii tak?
A możesz mi dokładnie powiedzieć gdzie, tzn. kolo jakiego sklepu czy coś w tym stylu?