Malawi 112l

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Malawi 112l

Post autor: maol » 2010-05-20, 08:13

Dokładne płukanie nie usunie oczywiście bakterii. Gotowanie i Domestos też nie. A nawet jak byś ten piach wysterylizował przez prażenie i naświetlanie rentgenem to... bakterie zasiedlą go z powrotem w kilkanaście godzin. Do tego trzeba się zapytać - ile rodzajów bakterii żyjących na piasku ( a jest ich i tak niewiele) jest groźne dla ryb?

Przemo, bakterie w akwariach to naprawdę najmniejszy problem. Jest ich mnóstwo i będzie mnóstwo, niezależnie od gotowania czy sterylizowania czegokolwiek. Woda jako taka, sama z siebie, jest dla mikroorganizmów najwspanialszym siedliskiem i czego byśmy nie zrobili, będą one sobie w niej z powodzeniem żyli. Walka z nimi nie ma większego sensu bo... główna linia obrony to własna odporność ryb. Która w każdym akwarium z prawidłowymi dla mieszkańców warunkami jest z reguły wystarczająca. Tak jak i u ludzi - codziennie stykasz się z miliardami naprawdę groźnych mikroorganizmów - a ile razy śmiertelnie chorujesz? Zdrowy, silny organizm radzi sobie z takimi atakami bez najmniejszego problemu - również u ryb.

...i jeszcze jako taki mały dowód - załóżmy, że mamy w kibelku TYLKO 100 miliardów bakterii. Załóżmy, że mamy tak skuteczny środek typu Domestos, że po jego użyciu przeżyła tylko JEDNA. Ile czasu zajmie odbudowa populacji? A odpowiedź jest prosta, zakładając średnią podziału bakterii co ok. 10 minut (to te wolne, większość dzieli się szybciej!), do osiągnięcia 100 miliardów potrzeba raptem ok. 38 pokoleń - co oznacza raptem... 16 godzin. Gdyby nie to, że 3/4 z tych bakterii... umrze sama i bezpotomnie, po 3 dniach pokryłyby całą Ziemię do wysokości kilometra. Jaki jest wobec tego sens sterylizacji? - tylko i wyłącznie KRÓTKOTRWAŁE zmniejszenie populacji w celach np. leczniczych
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

[Przemo]
Forumowicz
Posty: 51
Rejestracja: 2010-02-04, 01:17
Pojemność akwarium: 216
Imię: Przemek
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Malawi 112l

Post autor: [Przemo] » 2010-05-20, 10:57

maol, ale nie chodzi mi o to aby zmniejszyć ilość bakterii jakiś gatunków, tylko o to żeby przypadkiem w tym piachu nie było naprawdę jakiejś "syfiastej" bakterii, która spowoduje problemy w akwarium. To samo z gotowaniem - ono zabija wszelkie groźne bakterie jakie znamy, nie zabija wszystkich, ale te których nie zabija można na palcach policzyć i one nie są groźne.

Oglądałem ostatnio na discovery program o bakteriach, najwięcej rodzajów jest na zewnątrz w trawie i w ziemi. Są miliony różnego rodzaju bakterii, uczulali, że dlatego trzeba dbać o higienę, myć ręce itp. Chodzi o to że czasem się zdarzy, że trafiamy na bakterie, które przyniesione nawet w ilości jednej sztuki, zrobią spustoszenie.
Codziennie na całym świecie ginie wiele osób na skutek zakażenia nietypowymi bakteriami, powodem jest pech albo brak dostatecznej higieny i to już niezależnie czy organizm odporny czy nie.

Sterylizacja jest stosowana wszędzie, jest sterylizowana woda, jedzenie, uprawy po prostu po to aby zmniejszyć ryzyko zachorowań. I to nie jest coś co ja sobie wymyśliłem, tylko po prostu tak jest. Spróbuj od czasu do czasu pić wodę np. z jakiegoś czystego strumyka (ale nie bezpośrednio z góskiego źródła), to wcześniej czy później poważna choroba gwarantowana.

Wygotowanie piasku to żaden problem a mamy pewność, że nic groźnego w nim nie zostanie.
Nie uważam, że to jest niezbędne i że ja nie wygotujemy to będą problemy, oceniam tylko ryzyko, które istnieje.
Ostatnio zmieniony 2010-05-20, 11:19 przez [Przemo], łącznie zmieniany 1 raz.
Chcesz mieć NO3=5 w akwa? Denitryfikator - instrukcja skutecznej regulacji i budowy

"Wymarzone jezioro Darwina - dramat w Jeziorze Wiktorii" <- Pomóż utrzymać przy życiu gatunek ryb: haplochromis a przynajmniej przeczytaj: TEN TEMAT

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Malawi 112l

Post autor: maol » 2010-05-20, 11:10

Przemo, problem polega na tym, że żadnej pewności nie mamy. Ja nie namawiam do braku higieny, nie jestem tylko zwolennikiem procedur wyjaławiania wszystkiego czego się dotykamy. Bo to jest zbędna i nic nie dająca w perspektywie czasu procedura. Żadne mycie rąk, wygotowywanie piasku czy użytkowanie sterylizatora UV w akwarium nie uchroni Cie przed potencjalną POJEDYNCZĄ śmiercionośną bakterią. Naprawdę, porządne wypłukanie wystarczy, tak jak starcza mycie rąk zwykłym mydłem.

Spójrz zresztą na sprawę z innej strony - jest co najwyżej kilkadziesiąt zidentyfikowanych i dobrze znanych chorób ryb, które potrafimy (bądź nie) leczyć. Ile znasz, o ilu wypadkach słyszałeś, że ryby albo zachorowały albo umarły na coś, czego nikt nigdy nie widział lub o tym nie słyszał i pojawiło sie to po np. wymianie podłoża? Takich wypadków po prostu nie ma, albo jest ich tak znikomo mało, że nie warto nawet zwracać na nie uwagi. A na co ryby w 99,999% przypadków chorują i padają? Na znaną ospę, na znaną oodinozę, znane pasożyty itd. I choć wiemy z czym (kim?) walczymy, choć mamy środki zwalczające mikroorganizmy wywołujące te choroby... one ciągle z nami są. I żadna sterylizacja piasku czy wody w tym nijak nie pomoże. Bo znacznie, znacznie ważniejsza jest profilaktyka - i zapewnienie rybom takiego środowiska, w których ich organizmy są na tyle silna, że bez problemu radzą sobie z drobnymi infekcjami. Ot - choćby stała temperatura, o czym młodzi akwaryści zwykle zapominają - jej nagły, kilkustopniowy skok często powoduje jako skutek wysyp ospy. Nie dlatego że coś zmieniło się dla kulorzęska - po prostu powoduje on nagłe zmniejszenie się odporności u ryb. I tu jest pies pogrzebany...
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

[Przemo]
Forumowicz
Posty: 51
Rejestracja: 2010-02-04, 01:17
Pojemność akwarium: 216
Imię: Przemek
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Malawi 112l

Post autor: [Przemo] » 2010-05-20, 11:23

Jasne, że utrzymywanie odpowiedniej temperatury i innych parametrów wody jest o wiele ważniejsze niż gotowanie piasku czy wzmożona sterylizacja np. UV, które ma nieduże znaczenie z uwagi na niskie ryzyko natrafienia na groźne bakterie. Tyle, że gotowanie piasku robimy raz i nie jest to czynność trudna. Dodatkowo tez pozwala lepiej usunąć zanieczyszczenia mechaniczne.
Chcesz mieć NO3=5 w akwa? Denitryfikator - instrukcja skutecznej regulacji i budowy

"Wymarzone jezioro Darwina - dramat w Jeziorze Wiktorii" <- Pomóż utrzymać przy życiu gatunek ryb: haplochromis a przynajmniej przeczytaj: TEN TEMAT

rudy2007
Forumowicz
Posty: 74
Rejestracja: 2008-06-21, 13:21
Pojemność akwarium: 112
Imię: Marcin
Lokalizacja: Olszany
Kontakt:

Re: Malawi 112l

Post autor: rudy2007 » 2010-05-22, 13:20

Stwierdziłem że nie opłaca się męczyć z płukaniem (ze 20 razy) zwykłego piasku. Gdy wypłukałem garstkę (dobre 30min) to po płukaniu wygląda tak że się nie chce na niego patrzeć :P Dzisiaj wieczorem będę miał piach kwarcowy z zoologa :D

Wystarczy 22kg ?? Tyle zamówiłem...

Trzeba go wygotować,wypłukać czy coś w tym stylu ??

Będę miał 1+4/5 saulosi i do tego mogę dołożyć jakieś większe ślimaki których nie zjedzą te rybki ?? Np. Ampularie (ślimaki chyba lubią twardą wodę)

[Przemo]
Forumowicz
Posty: 51
Rejestracja: 2010-02-04, 01:17
Pojemność akwarium: 216
Imię: Przemek
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Malawi 112l

Post autor: [Przemo] » 2010-05-22, 14:41

Ja bym zwykły z zoologa też dokładnie wypłukał i wygotował.
Im dokładniej wypłuczesz tym woda szybciej stanie się klarowna. A i później może być w akwarium większa czystość :) Ja swój piach płukałem bardzo dokładnie i jak teraz czasem ostro grzebie w podłożu to woda nie staje się mętna.
Chcesz mieć NO3=5 w akwa? Denitryfikator - instrukcja skutecznej regulacji i budowy

"Wymarzone jezioro Darwina - dramat w Jeziorze Wiktorii" <- Pomóż utrzymać przy życiu gatunek ryb: haplochromis a przynajmniej przeczytaj: TEN TEMAT

rudy2007
Forumowicz
Posty: 74
Rejestracja: 2008-06-21, 13:21
Pojemność akwarium: 112
Imię: Marcin
Lokalizacja: Olszany
Kontakt:

Re: Malawi 112l

Post autor: rudy2007 » 2010-05-22, 23:13

Piasek poszedł prosto z worków do akwarium ;)
Wsypałem najpierw garstkę do miski i zalałem wodą, nic nie zabarwiło i woda nie zmętniała ;)

Akwarium już zalane i filtr pracuje(po małym wypadku przy pracy :)) :D

Mam pytanie co do oświetlenia nocnego

Może być zielone tak jak na foto(tam jest tylko jedna lampka [mam dwie]) ??

Obrazek

Jak podoba się wam układ kamienia ?? :D

Obrazek

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Malawi 112l

Post autor: maol » 2010-05-24, 08:29

Tzw. oświetlenie nocne nie ma najmniejszego nawet znaczenia. Może być w takim kolorze, jaki tylko sobie wymarzysz.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

ODPOWIEDZ