Cześć. Właśnie doszły do mnie 4 kokosy, są w całości, nie w połówkach. Chciałem je przekroić, ale...może można dać w całości i je troszkę zagrzebać w podłożu (w moim przypadku w piasku kwarcowym), tzn. tak, że trochę ponad połowa "wejścia" do domku będzie wystawać?. To będą domki dla barwniaków i peckolti vittata, jeśli dostanę.

Jeszcze jedno pytanie, zapewne trochę piasku wsypie się do środka kokosa, czy może zostać ?.

Szymszon pisze:Jeszcze jedno pytanie, zapewne trochę piasku wsypie się do środka kokosa, czy może zostać ?.

Może , a nawet będzie ładniej wyglądać.

Kokosy możesz rozściąć , albo zakopać całe , Wg. twojego upodobania

Kokosy kupiłem jako wypreparowane, więc wystarczy wygotować i wypłukać, tak?. Bez tego też toną, ale jednak wolę to zrobić. Nie którzy rozcinają na połówki, żeby wyczyścić, czy tam wyskubać coś w środku, ale...czy to konieczne?. Wiem że glonojady same lubią się z tym bawić. A barwniaki?. W sumie kokos jest gładziutki w środku, ale nawet jakbym coś przeoczył, barwniaki tak jak glonojady bez problemu będą w którymś z tych "mieszkać"?.
Bo nie chce mi się nic w środku już skubać, ani dzielić na pół.

Kokosy kupiłem jako wypreparowane, więc wystarczy wygotować i wypłukać, tak

Nawet bym zalecał i to ze 2-3 razy, żeby Ci się woda nie zabarwiła na piękną żółć

Szymszon pisze:Nie którzy rozcinają na połówki, żeby wyczyścić, czy tam wyskubać coś w środku, ale...czy to konieczne?

Jeśli miąższ jest wybrany to nie trzeba wybierać. Jeśli jest to należy go wybrać.

Szymszon pisze:Wiem że glonojady same lubią się z tym bawić.

U mnie wygładzają tylko zewnętrzną powierzchnię. W środku raczej ich nie interesuje.

Ja na pewno kokosów nie dam, wolę zrobić sobie samą roślinność....
Ale jak włożysz do akwa pokaż foty może zmienię zdanie ;)

Kokosy to idealna kryjówka dla ryb. Jakieś kryjówki MUSZĄ być, same rośliny nie wystarczą. Co do kokosów, na prawdę ładnie się prezentują...Zrobie zdjęcie za 3 tygodnie jak już wszystko będę miał, łącznie z rybami.

Ok, to będę czekał na foty ;)

Kokos w akwarium zrobił się cały czarny...to normalne?.

http://3.bp.blogspot.com/_jzkmF8r51HE/S ... ojadki.jpg

Tak samo u mnie wygląda.

:zdziwko: u mnie się nie zmienił tak bardzo, ale może to dlatego, że jest bardziej włochaty i nie widać. A go nawet wygotowałam (był aromatyczny i przy okazji sam się podzielił na pół).

Lermi pisze:A go nawet wygotowałam (był aromatyczny i przy okazji sam się podzielił na pół).

Sam się podzielił? A wrzuciłaś go do wrzątku czy gotowałaś w chłodnej wodzie od początku ?

Wrzuciłam go do wrzątku.

Dziwne... mi po wrzuceniu do wrzątku i wygotowaniu 15 minut nawet nie drgnął, tzn nie ma żadnego pęknięcia.

Mój przyjechał paczką kurierską z drugiego końca Polski, może niewiele mu było potrzeba, żeby się rozpuknąć

Moje też, bodajże z Gdańska, a mieszkam w Krakowie.

Kokos to bardzo dobry wybór. Mam kilka w 200l akwa i jest gites. Kokosów nie gotowałem wystarczy dokładnie wyczyścić np szczoteczką w środku. Radze zrobić 2 dziury na prze szczał żeby woda w środku nie gniła. Zrób tak żeby dziury były poszczerbione a nie okrągłe bo to wygląda bardziej naturalnie. Pamiętaj żeby stępić ostre krawędzie bo ryby mogą się pokaleczyć. Kokos nabiera wyglądu z czasem zaczyna wyglądać jak kawałem drewna z dziurą w środku