witam.. na t5 moze jest tyle ale uwierz ze t8 nie idzie dotknac taki jest goracy wiec ma conajmniej 60 stopni. tak jak napisal maol w dzien grzac cieplem ze statecznikow + grzalka ( zawsze mniej grzania grzalka ) a grzalka najwiecej ciagnie pradu. A w nocy juz normalnie grzalka, zawsze jakas oszczednosc a zabawy z tym nie jest wiele. Mysle ze da rade podniejsc temp o te 3 stopnie, a ten pomysl wpadl dlatego iz zaczynam zabawe z paletkami. Jeśli chcecie zobaczyc moj baniak zapraszam do dzialu galeria

Tylko w rurki to owiń dokładnie statecznik, aby cały oddawał ciepło.
Idź do Leroya albo casto i zobacz czy tam przypadkiem chromowanych nie ma, też się nadają na takie coś...

Panowie... temperaturę się ma, a nie "emituje". Temperatura statecznika w tym układzie musi być tylko większa od temperatury wody. Nie ma znaczenia czy o 3 stopnie, czy o 200. Znaczenie ma za to po pierwsze jaka moc wydziela się na samym stateczniku (czyli jego sprawność) - zwykle jest to jakieś 75-80% - a więc przy oświetleniu rzędu 100W wydzielone będzie góra 25W (a i to w wypadku baaardzo kiepskich stateczników). Druga ważna sprawa to wymiennik ciepła - zakładając że owinięcie statecznika rurką pozwoli odzyskać 50% tego ciepła (co będzie naprawdę dobrym wynikiem) to otrzymacie moc przekazywaną wodzie (czyli tą którą ma w przybliżeniu grzałka) raptem 12W. A i to jest wynik mocno optymistyczny - uważam że nie osiągniecie nawet tyle. A to się po prostu nie opłaca.