Ostatnio tata zawiózł mnie do Arkad we Wrocławiu by pokazać rekiny. Akwarium no nie powiem strasznie spore na dwa piętra, szerokie. Ryby? Różne. Zwłaszcza ci którzy lubią film Gdzie jest Nemo mogli by być zadowoleni. A gdzie te rekiny? Okazało się że to po prostu inny gatunek rekinów, jakiś mały z 20 do 30 centymetrów. Trochę się zawiodłami w dodatku żaden gatunek ryb nie byl na sprzedaż. Jednak później pokazano nam jak te rekiny karmią. Wszedł nurek do tej wody i na takich specjalnych stołach położył sałatę przyczepioną do kamienia trochę jakiś mniejszych rybek, a póżniej zaczął karmić roślinki (nie znam się ale możliwe że to były koralowce). Ogólne wrażenia super więc polecam jak ktoś może żeby tam wpadł.

Bo to jest rekin rafowy, i większy już raczej nie będzie - osiąga ok 1 m długości, a te w Arkadach mają ok.80 cm każdy. W tych akwariach nie ma żadnych roślin - no chybaże tzw. glony wyższe. To co widziałeś,to rzeczywiście koralowce, ukwiały, i inne... zwierzęta

A co do tych akwariów - widac, że nikt tak na prawdę nie wie, jak zachowają się tak olbrzymie zbiorniki. Ciekawe ile czasu zajmie wyklarowanie się w nich wody - bo na razie jest lekko mleczna z tendencja do coraz większego mętnienia...

mętnienie w tego typu akwariach może być spowodowane rozmnażaniem się koralowców i ukwiałów

...albo wyjatkowo długim czasem klarowania się wody z pierwotników. Albo zjawiskami których jeszcze nikt na świecie nie widział. W Polsce i wogóle w Europie akwariów po 150 tys. litrów jest raczej mało -i nikt nie potrafi powiedzieć, jaki jest czas dojrzewania takiego zbiornika, klarowania się wody itp. :lol: