Napuchnięta bojowniczka
Moderator: ModTeam
-
- Nowicjusz
- Posty: 23
- Rejestracja: 2007-07-07, 19:16
- Pojemność akwarium: 30
- Imię: frytka
- Lokalizacja: Konstancin
Napuchnięta bojowniczka
help moja bojowniczka spuchła help. czy ktos zna na to jakiś lek?wrzuciłam ja do leku akryflawiny na krótkotrwała kąpiel niech ktos pomorze.
prosze o szybką odpowiedź
prosze o szybką odpowiedź
Ostatnio zmieniony 2007-09-20, 14:28 przez frytka, łącznie zmieniany 1 raz.
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Napuchnięta bojowniczka
A masz przez przypadek może też bojownika?
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

-
- Nowicjusz
- Posty: 23
- Rejestracja: 2007-07-07, 19:16
- Pojemność akwarium: 30
- Imię: frytka
- Lokalizacja: Konstancin
Re: Napuchnięta bojowniczka

[ Dodano: 2007-09-19, 19:33 ]
jeżeli myslisz że to od nowych pociech to miałam wiele razy maluchy tego gatunku byly prześliczne.
Chociarz ona plywała przez jakis czas z poziomymi paskami jakby gotowa do głodów była przedewszystkim gdy molinezja rodziła.
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Napuchnięta bojowniczka
a dawno temu padł ten bojownik? Bo takie kolejne padanie rybek z napuchniętymi brzuchami nie rokuje dobrze... W każdym razie dałbym jak najszybciej bojowniczkę do zbiornika kwarantannowego.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

-
- Nowicjusz
- Posty: 23
- Rejestracja: 2007-07-07, 19:16
- Pojemność akwarium: 30
- Imię: frytka
- Lokalizacja: Konstancin
Re: Napuchnięta bojowniczka
więcej nie mam bojowników tylko ją. i molinezje które nigdy na to nie zachorowały. niby pływa swobodnie po tym leku ale jest jak baryłka - łuski nastroszone ma. ale oddziele ją. i nie wiem sera bartopurem direct ja leczyć?
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Napuchnięta bojowniczka
Opuchlizna, nastroszone łuski - to posocznica. Oddzielić natychmiast. Leczyć Bactopurem Direct, choć szanse na uratowanie są bardzo niewielkie. W tym wypadku skłaniałbym sie do natychmiastowej eutanazji. I proponuję zrobić to szybko, bo choroba jest wysoce zaraźliwa i w zasadzie 100% śmiertelna.
Należy uważnie obserwować resztę obsady - przy jakichkolwiek podejrzanych objawach (np. śluzowate odchody) natychmiast oddzielać do kwarantanny.
W wypadku posocznicy nie jest również złym pomysłem profilaktyczna, 15-to minutowa kąpiel w baktopurze dla pozostałych ryb - w osobnym zbiorniku. Po kąpieli trzeba przełożyć ryby na kilka minut do drugiego zbiornika z czystą już wodą, i dopiero potem do akwarium.
W wypadku wystąpienia choroby u większej ilości ryb trzeba też zdecydować się na leczenie w zbiorniku ogólnym - ale to ostateczność i nie należy tego robić bez głębokiego namysłu.
Należy uważnie obserwować resztę obsady - przy jakichkolwiek podejrzanych objawach (np. śluzowate odchody) natychmiast oddzielać do kwarantanny.
W wypadku posocznicy nie jest również złym pomysłem profilaktyczna, 15-to minutowa kąpiel w baktopurze dla pozostałych ryb - w osobnym zbiorniku. Po kąpieli trzeba przełożyć ryby na kilka minut do drugiego zbiornika z czystą już wodą, i dopiero potem do akwarium.
W wypadku wystąpienia choroby u większej ilości ryb trzeba też zdecydować się na leczenie w zbiorniku ogólnym - ale to ostateczność i nie należy tego robić bez głębokiego namysłu.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

-
- Nowicjusz
- Posty: 23
- Rejestracja: 2007-07-07, 19:16
- Pojemność akwarium: 30
- Imię: frytka
- Lokalizacja: Konstancin
Re: Napuchnięta bojowniczka
mówią że posocznice może złapać ryba w praktycznie w każdym akwarium ale nie wiem.
W moim przypadku trudno by było wyjąć wszystkie rybki.
Mam małe przerybienie dlatego nie kupowałam nowego bojownika mam ok 10-15 malinezjii młodszych i z pięć starszych. raz to wyleczyłam ale zobacze może znów sie mi uda u mnie praktycznie 1 na rybki z tej choroby były uratowne nigdy nie zachorowała mi na to molinezja.
W moim przypadku trudno by było wyjąć wszystkie rybki.
Mam małe przerybienie dlatego nie kupowałam nowego bojownika mam ok 10-15 malinezjii młodszych i z pięć starszych. raz to wyleczyłam ale zobacze może znów sie mi uda u mnie praktycznie 1 na rybki z tej choroby były uratowne nigdy nie zachorowała mi na to molinezja.
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Napuchnięta bojowniczka
W każdym razie jak najszybciej odizoluj chorą rybę. Posocznica to "rybi odpowiednik" sepsy - czyli ogólnego zakażenia organizmu, i może zachorować na to każda ryba, szczególnie w sytuacji, kiedy warunki w zbiorniku są nienajlepsze - co powoduje stres i ogólne osłabienie. Niestety rokowania w wypadku posocznicy nie są dobre - w zaawansowanym stadium praktycznie nie ma szans na wyleczenie.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

-
- Nowicjusz
- Posty: 23
- Rejestracja: 2007-07-07, 19:16
- Pojemność akwarium: 30
- Imię: frytka
- Lokalizacja: Konstancin
Re: Napuchnięta bojowniczka
hmmm.... no to okej już będzie po niej.
jako pierwsza ryba która padła na posocznice był mieczyk. ale nie wiem co z mlinezjami - jak mówłam to nigdy na to nie chorowały .
tylko kiedys jedna miała nagle taki duż brzuch jakby miał rodzić i mi po rzełorzeniu padła. pływając z tym ogromnym brzuchem dogórym
jako pierwsza ryba która padła na posocznice był mieczyk. ale nie wiem co z mlinezjami - jak mówłam to nigdy na to nie chorowały .
tylko kiedys jedna miała nagle taki duż brzuch jakby miał rodzić i mi po rzełorzeniu padła. pływając z tym ogromnym brzuchem dogórym
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Napuchnięta bojowniczka
To mogła być również posocznica... To bardzo zaraźliwa choroba i jak nie zaczniesz właściwie reagować, może wybić Ci z czasem całą obsadę. Poszukałbym też przyczyny jej ataków - np. złych parametrów wody, złych podmian, zbyt małego zbiornika, przerybienia itp.
Widzę, ze to już Twój drugi wątek na temat tej choroby. Zainteresowanych widokiem chorych ryb zapraszam na http://e-akwarystyka.pl/topics21/ ... posocznica Znajdziecie tam dwa najpopularniejsze zdjęcia pokazujące, jak wyglądają ryby w zaawansowanym stadium tej choroby.
Widzę, ze to już Twój drugi wątek na temat tej choroby. Zainteresowanych widokiem chorych ryb zapraszam na http://e-akwarystyka.pl/topics21/ ... posocznica Znajdziecie tam dwa najpopularniejsze zdjęcia pokazujące, jak wyglądają ryby w zaawansowanym stadium tej choroby.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

-
- Nowicjusz
- Posty: 23
- Rejestracja: 2007-07-07, 19:16
- Pojemność akwarium: 30
- Imię: frytka
- Lokalizacja: Konstancin
Re: Napuchnięta bojowniczka
eee... moje po zdychaniu wyglądały troche lepjej. bez takiego brzucha. ale to mniejsza
jak wiadomo jak tylko wróciłam ze szkoly wyłowiłam rybke i wrzuciłam do leku.
Tam byłam wściekła z pewnej przyczyny ale przeszło mi. niestety nie mogę uśmiecać rm - jak mi jakaś zdechnie to nawte nie mam sumienia jej wyrzucić - wyawiam ją i oddaje wzraz sitkiem babci:( fujj.
narazie bojowniczka ładnie spokojnie pływa w leku, a mieczyk walczy mieczem z molinezją właśnie:)
[ Dodano: 2007-09-20, 19:18 ]
do ogólnego wlałam narazie odkażacz potejm je odkarze dokładnie.
jak wiadomo jak tylko wróciłam ze szkoly wyłowiłam rybke i wrzuciłam do leku.
Tam byłam wściekła z pewnej przyczyny ale przeszło mi. niestety nie mogę uśmiecać rm - jak mi jakaś zdechnie to nawte nie mam sumienia jej wyrzucić - wyawiam ją i oddaje wzraz sitkiem babci:( fujj.
narazie bojowniczka ładnie spokojnie pływa w leku, a mieczyk walczy mieczem z molinezją właśnie:)
[ Dodano: 2007-09-20, 19:18 ]
do ogólnego wlałam narazie odkażacz potejm je odkarze dokładnie.
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Napuchnięta bojowniczka
Tylko nie wpuszczaj teraz bojowniczki z powrotem do akwarium - niech sobie pomieszka w zbiorniku kwarantannowym aż do rozstrzygnięcia - zdrowa albo martwa.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

-
- Nowicjusz
- Posty: 23
- Rejestracja: 2007-07-07, 19:16
- Pojemność akwarium: 30
- Imię: frytka
- Lokalizacja: Konstancin
Re: Napuchnięta bojowniczka
być może wyzdrowieje - robi normalne kupu ;9 jutro posprzątam w akwarium może coś z wodą jest>(
[ Dodano: 2007-09-20, 21:44 ]
oczywiście z woda a pojutrze mge podać parametry - może ktos chce molinezje?
[ Dodano: 2007-09-20, 21:46 ]
było też coś że bojowniki najczęściej zapadają na tą chorobę
według moich obserwacji lubią też "biały meszek na usteczkach" oraz gnijące płetwy
[ Dodano: 2007-09-20, 21:44 ]
oczywiście z woda a pojutrze mge podać parametry - może ktos chce molinezje?
[ Dodano: 2007-09-20, 21:46 ]
było też coś że bojowniki najczęściej zapadają na tą chorobę
według moich obserwacji lubią też "biały meszek na usteczkach" oraz gnijące płetwy