Witam

Chciałbym opowiedzieć wam moją historię :-)

Wczoraj zrobiłem test na no3 i wyszedł strasznie, myślę sobie WTF.
Z maolem stwierdziłem że mam za słaby filtr, ok kupi sie drugi lepszy, w końcu urodziny niedługo :-)

Dzisiaj rano wstaję odchodzę do akwarium żeby sie przywitać z rybkami i tak stoje i patrze i nagle rozkmina o lol mam za dużo rybek, tża co zmienić.
A oto moja obsada:
neon inessa- 21
otosek- 5
kosiarka-3
mieczyk-2
brzanka titlleya-4
i gupiki- (info brak :-) )


Co wydać co pozmieniać

Chciałbym mieć skalary ( i zaraz będzie że akwarium za małe)

Co byście na moim miejscu zrobili :?:

ja bym się pozbył kosiarek. Gdzieś czytałem że wymagają akwa ponad 120cm dł. Zostawiłbym neonki, otoski, gupiki. Nie wiem co z mieczykami i brzankami bo nie znam tych rybek. Skalary to chyba nie bo lubią jak jest ich więcej i akwa za małę ale to już wiesz:)

daruj sobie te skalary. Wiem, że śliczne i wogóle, ale w 120l na prawdę się nie wpasują. Będzie problem prędzej czy później.

kosiarki i mieczyki bym oddał.
Co to znaczy, że gupiki brak info? Jesy ich aż tyle?
Wogóle to zostawiłbym te neony, otoski i brzanki. Było by fajnie i nie byłoby przerybienia.

wiesz jak to jest z gupikami, rodzą się zjadają się teraz jest ich ok 3-4 starych i młode ale te nie do policzenia