http://activekids.edu.pl/

Rozmnożenie bojownika...i co dalej?

Tematy dotyczące rozmnażania ryb akwariowych.

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
kamilb
Stały bywalec
Posty: 303
Rejestracja: 2007-01-04, 13:30
Pojemność akwarium: 30
Imię: Kamil
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Rozmnożenie bojownika...i co dalej?

Post autor: kamilb » 2007-10-24, 14:19

Witam, mam 30l zbiornik i być może zdecyduję się na rozmnożenie bojownika. Jednak jeśli by to się udało to co dalej z małymi bojownikami? Mogą być razem z rodzicami? A co z nimi, kiedy już dorosną? Przecież nie mogą być razem. Można je gdzieś sprzedać czy coś? Opiszcie co się robi po udanym rozmnożeniu.

Pozdrawiam
Obrazek

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Rozmnożenie bojownika...i co dalej?

Post autor: maol » 2007-10-24, 18:30

Po udanym rozmnożeniu będziesz miał dużo małych bojowników. Które szybo zaczną ze sobą walczyć. Sprzedajesz, rozdajesz, zakładasz 50 osobnych akwariów - wybór należy do Ciebie.

Jestem za ograniczaniem bezsensownego rozmnażania tylko dla własnej przyjemności, szczególnie takich gatunków, gdzie jest problem co dalej z nimi zrobić.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
kamilb
Stały bywalec
Posty: 303
Rejestracja: 2007-01-04, 13:30
Pojemność akwarium: 30
Imię: Kamil
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Re: Rozmnożenie bojownika...i co dalej?

Post autor: kamilb » 2007-10-24, 21:16

No właśnie, czyli nie ma sensu go rozmnażać, a potem myśleć co z małymi. Ok, dzięki za rade!
Obrazek

Awatar użytkownika
dzidek1983
Obłąkany forumowicz
Posty: 3410
Rejestracja: 2007-08-07, 09:12
Pojemność akwarium: 54
Imię: Piotr
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

Re: Rozmnożenie bojownika...i co dalej?

Post autor: dzidek1983 » 2007-10-25, 15:50

nie zgodze sie z tym ze zaczna ze soba szybko walczyc gdyz robia to dopiero rybki około 2 cm, wczesniej po prostu nie da sie rozróżnić płci...

Awatar użytkownika
kamilb
Stały bywalec
Posty: 303
Rejestracja: 2007-01-04, 13:30
Pojemność akwarium: 30
Imię: Kamil
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Re: Rozmnożenie bojownika...i co dalej?

Post autor: kamilb » 2007-10-25, 16:04

No ale w końcu podrosną a wtedy będzie klapa :)
Obrazek

Awatar użytkownika
dzidek1983
Obłąkany forumowicz
Posty: 3410
Rejestracja: 2007-08-07, 09:12
Pojemność akwarium: 54
Imię: Piotr
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

Re: Rozmnożenie bojownika...i co dalej?

Post autor: dzidek1983 » 2007-10-30, 12:48

no tak... ale bedziesz mial troche czasu by poszukac dla nich nowego domu

Awatar użytkownika
werisal
Forumowicz
Posty: 141
Rejestracja: 2007-09-15, 16:02
Pojemność akwarium: 0
Imię: Piotrek
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Rozmnożenie bojownika...i co dalej?

Post autor: werisal » 2007-10-31, 22:13

A czy w zoologach sprzedawcy są chętni do kupna jakichkolwiek rozmnożonych rybek?
Obrazek

oleq_30
Zakręcony forumowicz
Posty: 1207
Rejestracja: 2007-05-01, 00:06
Pojemność akwarium: 160
Imię: Bogus³aw
Lokalizacja: Nysa
Kontakt:

Re: Rozmnożenie bojownika...i co dalej?

Post autor: oleq_30 » 2007-10-31, 23:49

werisal, tak bynajmniej u mnie w Nysie nie ma z tym problemu, Sam często sprzedaje rybki do zoologa jak i paru moich znajomych zajmujących sie hodowlą.
./redir/http://www.e-akwarystyka.pl/topics ... .htm#92598 --- moje akwarium

./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona

Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy

norbi
Forumowicz
Posty: 85
Rejestracja: 2007-08-14, 13:35
Pojemność akwarium: 0
Imię: Norbert
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Rozmnożenie bojownika...i co dalej?

Post autor: norbi » 2007-11-01, 13:43

zanim pomyslisz o sprzedaży bojowników pomysl czy uda ci sie je wykarmic, a z rodzicami nie mogą przebywać, muszą mieć zapewnione odpowiednie warunki

oleq_30
Zakręcony forumowicz
Posty: 1207
Rejestracja: 2007-05-01, 00:06
Pojemność akwarium: 160
Imię: Bogus³aw
Lokalizacja: Nysa
Kontakt:

Re: Rozmnożenie bojownika...i co dalej?

Post autor: oleq_30 » 2007-11-02, 00:33

norbi pisze:zanim pomyslisz o sprzedaży bojowników pomysl czy uda ci sie je wykarmic, a z rodzicami nie mogą przebywać, muszą mieć zapewnione odpowiednie warunki
tu norbi ma rację wykarmić narybek bojownika jest bardzo cieżko i trzeba się do tego przygotować odpowiednio wcześniej inaczej nici , zwłaszca jesli chodzi o wykarmienie małych i nie wierz w to że jedzą suchą karmę
./redir/http://www.e-akwarystyka.pl/topics ... .htm#92598 --- moje akwarium

./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona

Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy

Awatar użytkownika
werisal
Forumowicz
Posty: 141
Rejestracja: 2007-09-15, 16:02
Pojemność akwarium: 0
Imię: Piotrek
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Rozmnożenie bojownika...i co dalej?

Post autor: werisal » 2007-11-02, 08:45

Ale ja nie mówie, że chce rozmnażać Bojownika, jak coś to prędzej Borelli ;-) Spytałem się czy w zoologu kupują rybki i tyle ;-) Dzięki za odpowiedź!
Obrazek

norbi
Forumowicz
Posty: 85
Rejestracja: 2007-08-14, 13:35
Pojemność akwarium: 0
Imię: Norbert
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Rozmnożenie bojownika...i co dalej?

Post autor: norbi » 2007-11-02, 12:09

zapytałeś co sie robi po udanym rozmnożeniu i co z narybkiem więc oleq_30 jak i również ja odpowiadamy ci że trzeba zapewnić odpowiednie warunki i pokarm

Agent_pl
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: 2011-11-09, 19:15
Pojemność akwarium: 30
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Bogatynia

Re: Rozmnożenie bojownika...i co dalej?

Post autor: Agent_pl » 2011-11-09, 19:38

Witam. Chciałbym się podzielić moimi doświadczeniami z wykarmieniem narybku bojownika. Na tarło nie byłem przygotowany ale udało mi się jak na razie utrzymać narybek przez 14 dni licząc od samodzielnego pływania. Niestety odpowiedni pokarm nie był dla mnie osiągalny w tak krótkim czasie. Więc zdementuję troszkę zdanie, że nie wykarmisz bojownika suchym i nie żywym pokarmem, bynajmniej przez jakiś czas.
Pokarm który udało mi się zdobyć to JBL NOBIL FLUID ARTEMIA (podawany zamiast pierwotniaków) daje dobre efekty, Microvit Basic i Microvit HI-Protein podawany w formie zawiesiny, (Kupiłem też JBL Atemio Kid - niestety wylęg artemii był za mały), liofilizowane dorosłe artemie które były rozcierane na pył na drobnej tarce. Teraz zakupiłem porcje zarodkowe nicieni mikro na allegro i dopiero teraz dostaną po raz pierwszy żywy pokarm. Tarło było małe, ale jak na razie nie zauważyłem żeby choć jeden bojownik padł. Ze zdjęć 14 dniowego narybku które widziałem w internecie i po porównaniu z moim narybkiem, bojowniki rozwijają się prawidłowo. Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ