POMOCy bo mi rybka umrze...

Wszystko na temat chorób ryb, zwierząt akwariowych.

Moderator: ModTeam

Nicole
Akwarysta
Posty: 516
Rejestracja: 2008-03-02, 00:53
Imię: cykmykpyk

Re: POMOCy bo mi rybka umrze...

Post autor: Nicole » 2008-06-06, 15:05

a jesli chodzi o dane na temat zbiornika to:
- pojemność 5 l
-temp ok. 24
-parametry chemiczne- nie mam pojecia,
-wyposażenie: kamyczki i zamek xD
-nie mam roślinek,

-To nie zbiornik, to słoik, ogórki w nim możesz kisić ;]
-24'C to za mało. Minimum 26'C choć najlepiej nawet 28-29'C.
-To trzeba kupić testy... :suchy:
-Kamyczki z rzeki, a jakie jeszcze? Niech zgadnę - kolorowy żwirek.. :looka: Zamek nie jest bojownikowi do nieczego potrzebny, to tylko takie nasze widzimisię, a ta ozdoba tak naprawdę szpikuję wodę w akwarium chemikaliami.
-To bardzo źle, roślinki żywe są bardzo potrzebne to wszelkich procesów biologicznych, choć właściwie w twoim zbiorniku, to trudno powiedzieć, czy zachodzą jakiekolwiek..

Filtr jest niezbędny do filtrowania wody. W gąbce (w środku) są specjalne bakterie nitryfikacyjne, które rozkładają niepotrzebne substancję i dzięki temu woda jest czysta. Filtr potrzebny jest każdej rybce. Filtr to nie napowietrzacz, choć może sprawia takie wrażenie. Te kamyczki z rzeki nie mają nic do rzeczy przy tej chorobie, o ile wcześniej odpowiednio je wygotowałaś.
Dlaczego nie interesowałaś się akwarium? Przecież to było Twoje widzimisię i to ty chciałas mieć swój 'zbiornik'. Trochę odpowiedzialności, to zwierzę... Wiedz, że to właśnie ty odpowiadasz za chorobę swojej rybki. Bo jesteś nieodpowiedzialnym, leniwym (nie czarujmy się) dzieckiem właśnie. Twoje zachowanie jest szczeniackie i nieodpowiedzialne. 'Pomocy bo moja rybka zdechnie', a w czym my Ci teraz pomożemy? Nie wyleczymy rybki w 5l słoiku, nie mamy szans żeby to zrobić. 5l to naprawdę nie jest zbiornik, to jest poprostu zwykły słoik. Po pierwsze, jeśli nadal chcesz mieć akwarium (choć odradzam Ci ze względu na twoją nieodpowiedzialność) to kup większe, jeśli ma w nim być tylko bojownik to 25l. To będzie chyba najlepsze wyjście...

Awatar użytkownika
andrzej1234
Forumowicz
Posty: 86
Rejestracja: 2007-11-24, 11:12
Pojemność akwarium: 0
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Re: POMOCy bo mi rybka umrze...

Post autor: andrzej1234 » 2008-06-06, 15:09

Hmmm... nie chciałem być aż tak drastyczny, ale mówcie co chcecie popieram Nicole.

mati202
Forumowicz
Posty: 72
Rejestracja: 2008-05-24, 13:41
Pojemność akwarium: 84
Imię: Mateusz
Lokalizacja: Kozienice

Re: POMOCy bo mi rybka umrze...

Post autor: mati202 » 2008-06-06, 15:14

Ale jak się nie będzie drastycznym to się nie trafi do takich ludzi, bo myślą że rybą miejsca nie potrzeba

magaa1616
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: 2008-06-05, 21:19
Pojemność akwarium: 0
Imię: Magda
Lokalizacja: Bielsko

Re: POMOCy bo mi rybka umrze...

Post autor: magaa1616 » 2008-06-06, 17:18

.. nastepnym razem jak sobie kupie rybke to lepiej o nia zadbam...

na razie sie trzyma płetwy mu odpadaja ;(:( i w ogole nie tyka jedzenia... juz 3 dzien wiec to nie potrwa długo.. ;(

[ Dodano: 2008-06-06, 17:25 ]
Nicole pisze:iedz, że to właśnie ty odpowiadasz za chorobę swojej rybki. Bo jesteś nieodpowiedzialnym, leniwym (nie czarujmy się) dzieckiem właśnie. Twoje zachowanie jest szczeniackie i nieodpowiedzialne

DOSTAŁAM RYBKE! i myślałam ze to nic trudnego sie nia zajac wiec ja przyjelam... wode wymienialam mu co tydzein!! wiec nie cwaniakuj i nie mow mi tu ze jestem leniwa bo to ze mialam za male akwarium to nie moja wina, tak mnie poinformowala sprzedawczyni w skl. zoologicznym.<powiedziala zeby trzymac w temp pokojowej i ze kula lub malutkie akwarium wystarczy> I jestem świadoma ze to moja wina ale chyba to niz zlego napisac post na takim forum i sie przynajmniej dowiedziec co jej jest i czy jest jakas nadzieja zeby jej pomoc ;/ ;/

Awatar użytkownika
andrzej1234
Forumowicz
Posty: 86
Rejestracja: 2007-11-24, 11:12
Pojemność akwarium: 0
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Re: POMOCy bo mi rybka umrze...

Post autor: andrzej1234 » 2008-06-06, 17:47

Hmmm... wątpię żeby rybka przeżyła... będzie umierać w męczarniach, to może eutanazja?
Poczekaj na wypowiedzi innych na temat eutanazji rybki i zobaczymy ;)

Nicole
Akwarysta
Posty: 516
Rejestracja: 2008-03-02, 00:53
Imię: cykmykpyk

Re: POMOCy bo mi rybka umrze...

Post autor: Nicole » 2008-06-06, 18:38

magaa1616 pisze:.. nastepnym razem jak sobie kupie rybke to lepiej o nia zadbam...

DOSTAŁAM RYBKE! i myślałam ze to nic trudnego sie nia zajac wiec ja przyjelam... wode wymienialam mu co tydzein!! wiec nie cwaniakuj i nie mow mi tu ze jestem leniwa bo to ze mialam za male akwarium to nie moja wina, tak mnie poinformowala sprzedawczyni w skl. zoologicznym.<powiedziala zeby trzymac w temp pokojowej i ze kula lub malutkie akwarium wystarczy> I jestem świadoma ze to moja wina ale chyba to niz zlego napisac post na takim forum i sie przynajmniej dowiedziec co jej jest i czy jest jakas nadzieja zeby jej pomoc ;/ ;/
Właśnie się popisałaś! :suchy: Właśnie pokazalaś jakie twoje zachowanie jest - szczeniackie i nadzyczaj nieodopowiedzialne. Jesteś leniwa, bo nie zajęłas się swoją rybką. A woda w tak malym akwarium właściwie podinna być podmieniana CODZIENNIE. Więc to Ty nie cwaniakuj, tym bardziej że się nie znasz. Zwierzę w prezencie? Kiepski pomysł. Niedługo (i bardzo mnie to cieszy) trzymanie ryb w kulach, lub innych znikomych zbiornikach będzie traktowane jako przestępstwo. To tak dla Twojej wiadomości. Właściwie, to już nie ma nadziei że ją uratujesz, skoro tyle czasu trzymałaś ją w tym słoiku. Zostaje albo eutanazja, albo śmierć naturalna. I tu musisz wybrać. Sama rybce to zgotowałaś, więc teraz musisz za to odpowiadać. Szkoda, że poszkodowana jest rybka. Na przyszłość poczytaj o rybce, zanim zabierzesz się za robienie czegokolwiek przy niej, nawet jeśli ją dostałaś.. Jest tyle książek.. Masz Internet..

Pola
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: 2008-06-04, 16:25
Pojemność akwarium: 114
Imię: Pola
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Re: POMOCy bo mi rybka umrze...

Post autor: Pola » 2008-06-06, 21:07

Nicol w jakiś sposób popieram Cię co do warunków jakie powinno sie stworzyć naszym pupilom, ale słowa które kierujesz do osoby która prosi o rade i pomoc z Twojej strony jest troszkę nie na miejscu jak Ty byś sie poczuła gdyby ktoś nazwał Cię a właściwie Twoje postępowanie cytuje"Bo jesteś nieodpowiedzialnym, leniwym (nie czarujmy się) dzieckiem właśnie. Twoje zachowanie jest szczeniackie i nieodpowiedzialne". Po to jest to forum aby nie doświadczonym doradzić i może w jakiś sposób pomóc.Bez takich zbędnych i nie tolerancyjnych słów.Czasem jest tak że musimy sie pogodzić ze stratami jakimi są rybki takie są początki na drugi raz będzie sie mądrzejszym i bardziej doświadczonym.Pozdrawiam

Nicole
Akwarysta
Posty: 516
Rejestracja: 2008-03-02, 00:53
Imię: cykmykpyk

Re: POMOCy bo mi rybka umrze...

Post autor: Nicole » 2008-06-06, 21:33

Pola pisze:Nicol w jakiś sposób popieram Cię co do warunków jakie powinno sie stworzyć naszym pupilom, ale słowa które kierujesz do osoby która prosi o rade i pomoc z Twojej strony jest troszkę nie na miejscu jak Ty byś sie poczuła gdyby ktoś nazwał Cię a właściwie Twoje postępowanie cytuje"Bo jesteś nieodpowiedzialnym, leniwym (nie czarujmy się) dzieckiem właśnie. Twoje zachowanie jest szczeniackie i nieodpowiedzialne". Po to jest to forum aby nie doświadczonym doradzić i może w jakiś sposób pomóc.Bez takich zbędnych i nie tolerancyjnych słów.Czasem jest tak że musimy sie pogodzić ze stratami jakimi są rybki takie są początki na drugi raz będzie sie mądrzejszym i bardziej doświadczonym.Pozdrawiam
Tak, ale taki kop zadziała o wiele lepiej niż całe wieki tlumaczenia. To być może zmotywuje ją do poprawy swojego zachowania. Poprostu zbulwersowała mnie jej wypowiedź 'wcześniej się nią (rybką) nie interesowałam'. Ja nie jestem nietolerancyjna. Wszystko ma swoje granice, tym, co powiedziała udowodniła, że jest leniwa i nieodpowiedzialna. Nie będę więcej tłumaczyć dlaczego to powiedziałam, wydaje mi się, że ona sama udowadnia to swoimi słowami. Powiem tylko, że nadzwyczaj kocham zwierzęta i nie potrafię przeżyć, jeśli któremuś z nich dzieje się krzywda, a jej bojownika taka krzywda spotkała i to z własnej niewiedzy właściciela. Ostre słowa potrafią zdziałać więcej, wiem to na swoim przykładzie.

Pola
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: 2008-06-04, 16:25
Pojemność akwarium: 114
Imię: Pola
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Re: POMOCy bo mi rybka umrze...

Post autor: Pola » 2008-06-06, 21:39

Owszem czasem to pomaga masz rację, ale mi by też było troszkę przykro na jej miejscu też mam rybki jeśli coś im sie dzieje złego mimo że bardzo dbam o nie serce mi pęka.

Nicole
Akwarysta
Posty: 516
Rejestracja: 2008-03-02, 00:53
Imię: cykmykpyk

Re: POMOCy bo mi rybka umrze...

Post autor: Nicole » 2008-06-06, 21:50

Widzisz, Ty o nie dbasz, niestety sama magaa1616 powiedziała, że o niego nie dbała, nie dziw się więc mojej reakcji. Może jestem porywcza i szalona, ale nikogo nie chciałam dotkliwie urazić, może z mojej strony nazwanie jej 'dzieckiem' było rzeczywiście nie na miejscu, ale to, że jej zachowanie w sprawie własnego zwierzęcia, jest nieodpowiedzialne i szczeniackie, to chyba każdy się z tym zgodzi..

Dlatego magaa1616, proszę Cię zlituj się nad losem kolejnych ryb które będziesz miała. Śmierć Twojego bojownika to tylko kwestia czasu. Nie kupuj kolejnego, postaraj się poczytać, postaraj się nie zrobić kolejnego błędu. Nie mówię, że musisz być bezbłędna, wystarczy, że będziesz się starała i, że będziesz odpowiedzialne za żywe zwierzęta które bierzesz pod swoją opiekę. Rybki nie zmienią sobie same wody, nie nakarmią się jak należy. To wszystko powinnaś robić Ty. Więc zastanów się, zwierzę to nie zabawka. To, że Tobie czasem nie chce się zmienić wody, lub zapomnisz urozmaicić dietę dla podopiecznych, odbije się napewno na ich zdrowiu. I proszę Cię bardzo, jeśli nadal, chcesz mieć rybki, wyrzuć 5l słoik, przygotuj się jakie rybki chcesz mieć, poszperaj na forum, napisz temat, zapytaj, w końcu załóż akwarium, powinno dojrzeć. Bez pośpiechu, to wszystko ma wpływ na komfort i zdrowie zwierzaków. Nie zapomnij o tym.

magaa1616
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: 2008-06-05, 21:19
Pojemność akwarium: 0
Imię: Magda
Lokalizacja: Bielsko

Re: POMOCy bo mi rybka umrze...

Post autor: magaa1616 » 2008-06-06, 21:55

Dzieki i tak zrobie... właśnie mi umarła i staram sie przestac plakac bo tak strasznie mi jej szkoda ale mysle ze teraz to lepiej dla niej bo w takim stanie strasznie sie meczyla ;( i przyznaje ze moze odpowiednio o nia nie dbalam ale sie staralam.. i przez to ze sie nia nie interesowalam nie mialam na mysli tego ze jej nei karmilam i nie wymienialam jej wody tylko jakos nie pomyslalam o tym zeby cos wiecej o niej przeczytac... postaram sie wziasc sobie to wszystko do serca i lepiej dbac o nastepna..

Nicole
Akwarysta
Posty: 516
Rejestracja: 2008-03-02, 00:53
Imię: cykmykpyk

Re: POMOCy bo mi rybka umrze...

Post autor: Nicole » 2008-06-06, 21:58

magaa1616, współczuję. :zalamany:
Tak, mam nadzieję, że weźmiesz to sobie do serca.
Nie odbieraj mnie jako wrednej jędzy, dzięki temu mojemu krzyczeniu, chyba zrozumiałaś swój błąd. Jak się otrząśniesz to poczytaj forum, może Cię coś zainteresuje, może dowiesz się czegoś więcej.

ODPOWIEDZ