Witam,

Chciałbym zapytać o pewne zagadnienia dotyczące zbrojników niebieskich. Kilka miesięcy temu miałem w swoim zbiorniku ogólnym (200) 3 samice wielkości 10, 17, 30cm i samca około 15cm. Zrobiłem specjalnie dla nich norki z rurek PVC w jednej z nich pewnego dnia zauważyłem ziarenka ikry około100szt, niestety przeżyło zaledwie 20szt. kolejnym razem gdy zauważyłem ikrę odłowiłem rurę wraz z samcem do zbiornika 30l. Po 5 tygodniach małe zbrojniki miały po 2.5cm (70szt) następnego dnia wszystkie padły a woda zrobiła się jak mleko. Młode karmiłem warzywami, spirulina, drewno i zacząłem stosować serca wołowe, 3 tygodnie po zastosowaniu serc młode zdechły, czy to możliwe że to przez mięso i czy wskazane jest karmić zbrojniki mięsem??? Po pewnym czasie zdechł również samiec był napompowany jak balon chyba wątroba mu padła. Obecnie mam dwa duże samce i 4 samice, jeden z samców zajął kryjówkę po poprzedniku jednak od 6 tygodni nic. Czy zbrojniki lepiej rozmnażają sie w zbiorniku ogólnym czy odłowić je do innego zbiornika??? Czy wpływ na ich rozmnażanie może mieć wpływ 20szt młodych zbrojników (3,5cm) z poprzedniego miotu??? Co można zrobić aby zachęcić zbrojniki do tarła??? Czy samiec woli większą czy mniejszą samicę i czy można jakoś zauważyć do której samicy zaleca sie samiec lub odwrotnie???

Piotrasss21 pisze:Chciałbym zapytać o pewne zagadnienia dotyczące zbrojników niebieskich. Kilka miesięcy temu miałem w swoim zbiorniku ogólnym (200) 3 samice wielkości 10, 17, 30cm i samca około 15cm.

To nie były zbrojniki niebieskie. Skąd te wymiary?

Piotrasss21 pisze:czy wskazane jest karmić zbrojniki mięsem

Nie.
Zbrojniki, przynajmniej niebieskie uwielbiają mięcho, ale potrafi im zaszkodzić.
Są też gatunki zbrojników typowo mięsożernych.

Piotrasss21 pisze:Czy zbrojniki lepiej rozmnażają sie w zbiorniku ogólnym czy odłowić je do innego zbiornika???

Mi świetnie rozmnażają się w ogólnym. W tarliskowym łatwiej jest wychować większy miot.

Piotrasss21 pisze:Czy wpływ na ich rozmnażanie może mieć wpływ 20szt młodych zbrojników (3,5cm) z poprzedniego miotu???

Myślę, ze nie.

Piotrasss21 pisze:Czy samiec woli większą czy mniejszą samicę

O to musisz zapytać go osobiście. :hyhy:

Co można zrobić aby zachęcić je do tarła

Hypostomus punctatus? One osiągają ponad 30 cm długości, niestety nie pisze jak odróżnić samca od samicy i jak je rozmnażać, pisze tylko że w jamach.

Ps. Jak rozmnażać Otoski?.

otoski po pewnym czasie też same się rozmnożą jak osiągną odpowiedni wiek i jak będzie ich minimalna ilość.

znam taki przypadek tyle że na krewetkach- koleś kupił kilkanaście kreweci do 370l i nawet 1 miotu nie było bo nie mogły sie znaleść

natimati pisze:otoski po pewnym czasie też same się rozmnożą jak osiągną odpowiedni wiek i jak będzie ich minimalna ilość.

Nie rozmnoża. Rybki te potrzebuja do tego idealnych, wręcz laboratoryjnych warunków. Mowa o chemicznych parametrach wody. ;)
Są to baaaardzo rzadkie przypadki.
Wszystkie otoski sprzedawane w sklepach pochodzą z odłowu. Stąd trudnosci z ich zaaklimatyzowaniem w akwarium. ;)

no nie zupełnie. Są już znane przypadki rozmnażania otosków w akwarium, choć jest to niezwykle rzadki proceder. Na forum zbrojnikowym PlanetCatFish pokazuje jeden z forumowiczów maluchy, które mu się wykluły. Myślę, że jednak spora część otosków dostepnych w sklepach pochodzi jednak już z hodowli.

Nie do końca jest tez trafnym stwierdzenie, że otoski potrzebują "laboratoryjnych warunków". Jak większość ryb rzecznych, rzeczywiście potrzebują doskonałej filtracji i czystej wody, ale parametry tej wody nie do końca muszą być "laboratoryjne" (cokolwiek to oznacza). Mit miękkiej wody dla zbrojników został dawno (ale po cichu) obalony, gdy hodowcy odkryli, że większość zbrojników, o dziwo, dla tarła poszukuje wody o podwyższonej twardości (6-8 GH). Ale nie zmienia to faktu że jakiekolwiek związki azotowe powinny być na bardzo niskim poziomie.

tak dokładnie, to 100% otosków dostepnych w handlu pochodzi z odłowu, a nie z hodowli. Da się tą rybe rozmnozyc sztucznie, ale jest to niewiarygodnie trudne...

croc pisze:Myślę, że jednak spora część otosków dostepnych w sklepach pochodzi jednak już z hodowli.

Znam dwóch handlarzy tylko ze szczecina, którzy sprowadzają otoski z odłowu i nigdy nie słyszeli, zeby ktokolwiek miał je z hodowli.

maol pisze:tak dokładnie, to 100% otosków dostepnych w handlu pochodzi z odłowu, a nie z hodowli.

No właśnie.