Witam,
mam parkę gurami, zrobiły gniazdo, samiec jest bardzo agresywny w stosunku do innych ryb, do samicy również. W gnieździe zauważyłem z 20 malusieńkich rybek. Czy wszystko jest ok ? po jakim czasie samiec przestanie być agresywny dla innych ryb??

Myślę , że za jakieś dwa trzy dni jak przestanie się zajmować młodymi niestety w akwarium ogólnym na pewno nie odchowasz młodych do tego potrzebujesz osobnego akwarium.

młode odłowie, jak zaczną się ruszać więcej do innego akwarium - po ilu dniach mogę je odłowić?
Przed chwilą sprawdziłem, to nie widziałem już rybek w gnieździe, może gdzieś się pochowały.
Co się stanie z gniazdem gdy młode z niego wypłyną?
Teraz w lato temp wody podskoczyła w akwa o ok 5 stopni, do 27-28 i pewnie to skłoniło je do tarła. Czy gurami za parę dni/tygodni będą miały znów ochotę na tarło?

Samiec gurami faktycznie troszkę się opiekuje młodymi zaraz po wylęgu, ale najlepszy efekt jest gdy tarło odbywa się w kotniku, bo w ogólnym musi odganiać inne ryby, a ruch wody źle wpływa i na gniazdko (piana jest rozbijana) i na młode w nim (są wyrzucane przez większe ruchy wody). To wszystko źle wpływa na samca i dużo szybciej się zniechęca tak więc jeśli jeszcze te młode nie powinny wypłynąć z gniazda (nie wiem jak dużo czasu minęło od wylęgu) to może oznaczać, że właśnie przy odganianiu innych ryb zostały rozrzucone po akwarium i tu wiadomo jak skończyły
Na przyszłość przygotuj kotniczek, samca wpuszczasz do niego dzień wcześniej coby się rozejrzał, proponuję dać do kotnika troszkę wgłębki, być może samiec użyje ciut do budowy gniazda, wtedy będzie stabilnijsze. Samice wpuszczaj następnego dnia wcześnie rano i wszystko będzie ok.
Aha trzeba jeszcze pamiętać o kryjówce dla samicy, ale to zależy od pary, gdyż czasem się zdarza, że samiec wcale nie jest agresywny wobec partnerki, ale to już trzeba obserwować. Temperaturę można podnieść do 28-29 stopni to gurami zachęca do tarła, ale należy wcześniej się upewnić czy samica się nadaje tzn. musi być gruba. Młodą mamę zabieramy zaraz po tarle.
Proponuję także zabierać samca ciut wcześniej niż w momencie gdy narybek zaczyna pływać, a zaczyna po 3 dniach, ale ja praktykuję 1 dzień i już go zabieram, bo bardzo często przy wkładaniu narybku (gdy wypadnie) do gniazda, samiec po prostu go zjada, trzeba tylko pamiętać o napowietrzaniu kotnika jak odłowimy samca.
Życzę powodzenia.

ps. Pytałeś co się stanie z gniazdem. Krótko mówiąc przestanie istnieć rozpłynie się, bąbelki popękają i tyle.

A więc tak:
zauważyłem, że samica składa ikrę wczoraj ok 15-16, ale po godzinie były już pierwsze rybki(nie wiem ile trwa zanim się wyklują z jajka), później trochę ich przybyło, była również ikra w gnieździe i teraz też jest, więc samicą ja składa jakby po trochu:]
Dzisiaj rano gniazdo było trochę zniszczone (ruch wody nie mógł go zniszczyć) i było w nim parę rybek i ikra. Czy się popsuło przy odganianiu ryb to nie wiem, ale raczej nie bo prócz gurami mam glonojada, kiryski i kosiarki. Samiec tak je wcześniej odganiał że chyba by nie podpłynęły koło gniazda nawet:P jedynie glonojada nie rusza. Gdzieś za ile dni mogą mieć nowe tarło jeśli temperatura się utrzyma?? Nie zależy mi jakoś szczególnie na hodowaniu gurami, ale tym razem już je odłowie do innego akwa, bo w ogólnym chce mieć spokój:p

teraz zauważyłem, że młode są trochę porozrzucane od gniazda po akwarium, siedzą przy szybie i roślinkach.

Wszystko wygląda dziwnie, bo młode lęgną się średnio po ok. 2 dniach od złożenia ikry więc musiały już tam być wcześniej złożone jajka.
Może w akwarium masz więcej jak 1 samicę gurami?
Myślę, że takie rozciągnięcie tarła w czasie może być spowodowane obecnością innych ryb, guraminki po prostu się denerwują.
Okresy przerw pomiędzy tarłami są różne i uzależnione od różnych czynników: jedzenia, temperatury itp.
Aha i raczej nie trzymaj tak wysokiej temperatury daj samicy odpocząć jakiś czas i dopiero jak będzie pękata spróbuj z kotnikiem. Temperaturę obniż do jakiś 25-26 stopni na razie. Im dłuższą zrobisz przerwę tym lepszy wynik otrzymasz z następnego tarła, ale tak jak napisałem trzeba obserwować jak samicy będzie się brzuch powiększał i wyczuć dobry moment.

mam tylko 2 gurami, tą właśnie parkę, i na pewno jest jedna samica:] Tzn tak, o tej 15-16 widziałem jak składa ikre, gniazdo było już dzień wcześniej więc pewnie jest tak jak mówisz, że tarło jest rozciągnięte w czasie. Gniazdo jest już dosyć zniszczone;/W jednej części jest połowa tego co było wczoraj, jego strzępy są na koło roślin pływających, jajeczka po powierzchni wody pływają, cześć jest w resztkach gniazda.


Teraz mam w akwa 27 stopni.
Może głupie pytanie, ale się nigdy nie zastanawiałem nad tym:
Jak obniżyć temperaturę o te 2-3 stopnie skoro w domu mam teraz temp. 26-28 stopni? Co zrobić żeby było te 25?
Jedynie chyba dolanie zimnej wody(podmiana) tylko po paru godzinach tak pewnie temperatura wróci do normy;]

No jeśli już pływają poza pianą znaczy, że samiec ich nie zbiera, wiec tak czy inaczej nic z tego nie będzie i na pewno zostaną zjedzone przez inne ryby, bo całej powierzchni akwarium nie upilnuje na pewno.
Może być też problem z samcem tzn. jest za młody i brakuje mu doświadczenia, ale na pewno każde następne tarło będzie wyglądało lepiej.
Obniżyć temperaturę, no faktycznie przy tych upałach jest kłopot, ale staraj się wychładzać akwarium w nocy kiedy temperatura otoczenia jest niższa, oczywiście musisz także pamiętać o tym by nie zrobić nadmiernego przeciągu nad powierzchnią wody, bo to są labirynty i możesz je pozaziębiać.
Nie wiem jaką masz pokrywę, ale jeśli masz z jakąś małą klapką to niech będzie cały czas otwarta i to powinno wystarczyć i jeśli na akwarium padają promienie słoneczne to musisz osłonić baniaczek od nich przynajmniej na dni upalne takie jak teraz.
U mnie np. temperatury oscylują (noc/dzień) między 25-27 stopni więc i Tobie się uda.
Jeśli chodzi o obniżanie temperatury przez podmianę to raczej nie jest to dobry pomysł na dłuższą metę bo po paru dniach może się okazać, że masz wodę prawie taką jak przy zakładaniu akwarium, ale oczywiście jeśli temp. podskoczy do niebezpiecznego poziomu to można taką podmianę zastosować dla ratowania pupili.

skoro młode pływają poza gniazdem, to mogę je wsadzić do innego akwa? chociarz odłowienie będzie trudne raczej ze względu na ich rozmiary i delikatność.
Może być tak, że samiec ich po prostu nie upilnował i dlatego wypłynęły?
Mam małą klapkę w pokrywie, zostawie ją odsłoniętą.
Wygląda na to, że samiec się nie zajmuje już tymi co pływają po za gniazdem, ale nadal pilnuje gniazda w którym jest ikra.
Promienie słoneczne nie padają teraz na akwa bo cały czas mam zasłonięte rolety.

Przełożyć oczywiście możesz i proponuję chociaż spróbować może coś się uratuje.
Czy nie upilnował, no jest to prawdopodobne i na pewno jest to dla niego cięższa praca pilnować w ogólnym akwarium.

poczekam pare godzin jescze, bo z wielu jajeczek wychodzą już ogonki i wyglądają tak jak lada moment by sie miały wykluć.
Na te kilkadziesiąt maluchów wystarczy narazie akwa 7 L? bo 38 L jest bardzo brudne (byl tam chomik) i nie zdaże go przygotować, Odłowić razem z pianą z gniazda??

7l jak na start tych ok. 1mm maluchów może być, ale powoli szykuj to większe.
Jeśli chodzi o przenoszenie to problem jest bardziej złożony, bo jeśli samiec jeszcze pilnuje gniazda to mu je zostaw (przy przenoszeniu można uszkodzić ikrę i maluszki), proponuję na razie wyławiać maluchy, które są poza gniazdem (dużą łyżką stołową, czy coś w tym rodzaju).

Jeśli chodzi o to 38l to nie zapomnij go wyparzyć po tym gryzoniu i pamiętaj o różnicy temperatur, żeby Ci nie pękło. Rozgrzej najlepiej je gorącą wodą z kranu i dopiero potem wyparz.

część ikry jest w gnieździe, część obok gniazda przy roslinach, maluchy po całym akwa sa porozrzucane, większość się nie długo wylegnie bo ogonki już z ikry wychodzą.
Spróbuje powyławiać te które są poza gniazdem, gniazda nie będę ruszać.
Wrzuce im rozkruszonego pokarmu trochę, nie mam artemii. Wrzucić im trochę piany ktora luzem plywa?

Z pokarmów jeśli nie masz nic (bo suchy na pewno jest za duży dla labiryntów) to proponuję wejść do zoologa i kupić pokarm w płynie. Nie chcę tu robić reklamy, ale powinieneś dostać taki pokarm produkowany przez znaną firmę na 3 literki
Piany nie przekładaj nie jest potrzebna, ona jest tylko potrzebna samcowi do utrzymania ikry i małych w jednym miejscu.

ok, to postaram się wyłowić te co są poza gniazdem, już chyba wszystkie się wykluły, niektóre pływają w miarę swobodnie a niektóre jeszcze takie przymulone są:]

odłowiłem większość małych, gniazdo się trochę zniszczyło, część małych zostawiłem.
dałem im do akwa napowietrzacz i trochę roślinek, nie mam jescze tego pokarmu w płynie to rozkruszyłem odrobinkę suchego na pył i im wrzuciłem do akwa.



btw. temperatura w ogólnym spadła do 24 stopni:] jak się utrzyma to w najbliższym czasie tarła nie będzie:]