No i o to mi chodziło!! :hyhy: Ponieważ poruszyłeś dość rzadki moim zdaniem temat.
Teraz pytanie skąd przywra w akwarium?Po pierwsze-wyszukałam,że najczęściej ze zbiorników "stawowych",żywych pokarmów :looka: Wydaje mi się więc,że niewielkie szanse są na trafienie na takie "żyjątko" -niemniej jednak istnieje taka możliwość,tu muszę się zgodzić.W ślimaku dorastają(warunek,że trafi do niego w ciągu kilku godzin od momentu "oddzielenia" jajka od matki)i trafiają do ciała ryb.Znalazłam jednak też wzmiankę,że nie zawsze przywra szkodzi rybie-to zależy od rodzaju przywry i złych warunków akwariowych.Musiałbyś więc trafić na ślimaka z akwarium,w którym one żyją...To drugie wyjście!Na to metodą może być kwarantanna.
Nie znalazłam nic o przeniesieniu konkretnej choroby,o ospie rybiej również...Owszem u ryb może wystąpić pleśniawka,jednak najpierw jest wiele innych objawów które świadczą o obecności przywry i dopiero jeśli te zbagatelizujemy to kolejnym etapem jest pleśniawka.Jak już jednak wspomniałam przywra intensywnie rozwija się w złych warunkach panujących w akwarium(a jak osłabione ryby są podatniejsze na choroby)
Podsumowując temat wydaje mi się,że dość ciężko byłoby trafić na ślimaka chorego(czyt. z przywrą)
PS.Dobrze,że wyszukałeś tą stronkę,myślę,że wszyscy na tym skorzystają,a mnie zmobilizowało to do głębszego zapoznania się z tematem
