Tofifi pisze:Czy ktoś ma kubełek, czy wewnętrzny, czy kaskadę, czy 100L czy 500L
Generalnie jest przyjęta ta sama ilość wody do podmian - 20-35%
Zgadza się generalnie, natomiast warunki panujące w każdym akwarium są inne i zależnie od nich ilość i częstotliwość podmian może się różnić. Jednym z takich czynników jest właśnie ilość gnijącej materii znajdującej się w całym obiegu wody, niezależnie czy w filtrze czy w akwarium.
Tofifi pisze:Powstanie więcej no3? i co z tego, skoro w koszyku niżej masz ogromne złoże na bakterie?
To z tego, że te bakterie w koszyku niżej właśnie to NO3 wytwarzają, szczegóły znajdziesz w opisach procesu nitryfikacji, która zachodzi w filtrze.
Tofifi pisze:Poza tym przy dobrze założonym zbiorniku, no3 wchłaniane jest przez rośliny, rozkładane prze bakterie w podłożu.
Tak, są takie zbiorniki, jednak sytuacja w której ilość roślin jest na tyle duża by wchłonęła taką dawkę NO3 jak wytwarzają ryby czy inna materia, np. niezjedzony pokarm to roślin musi być bardzo dużo. Natomiast co do denitryfikacji symultanicznej zachodzącej w podłożu, czy DSB to również to należy do rzadkości. Więc chyba tego nie bierzemy pod uwagę bo zakładam, że autor tego tematu nie będzie miał takiej sytuacji w akwarium.
Tofifi pisze:Pomyślałeś, o tym, że częstsze podmiany rozrzedzają stężenia w akwarium pierwiastków, nie tylko takich jak no3, ale i po4,?
Tak, pomyślałem

I bardzo dobrze, że rozrzedzają PO4 bo ono tez jest w 90% przypadków w zbyt dużych ilościach i szkodzi rybom o wiele bardziej niż NO3, mowa o akwariach z rybami a nie o roślinnych. Dodatkowe podmiany uzupełniają natomiast inne składniki mineralne, potrzebne roślinom.
Tofifi pisze:Jak myślisz, dlaczego w akwarium powyżej 100L każdy woli wybrać kubełek?
Ja tez wole wybrac kubełek bo: 1. nie widac go w akwarium i nie zajmuje w nim miejsca. 2. Umozliwia łatwiejsze sterowanie przepływem i wymuszenie pożądanego obiegu wody w akwarium. 3. Umożliwia proste zastosowanie czasowo wkładów specjalnych, np. węgiel, czy żywica. 4. Umożliwia lepszą filtrację malutkich drobinek.
Sam mam kubełek i nie zamienił bym go na wewnętrzny, ale autor tematu pytał czy konieczny jest kubeł. Odpowiedź brzmi: NIE, kubeł nie jest potrzebny do utrzymania w akwarium dobrych warunków biologicznych. Tylko wtedy obsługa filtra jest całkiem inna i niesie pewne ograniczenia.
Jednak ilość ceramiki nie ma takiego znaczenia jak się wydaje, to nie jest oczyszczalnia ścieków gdzie jest stały dopływ pożywki dla bakterii, które dzięki temu mogą się rozmnażać i należy im zapewnić jak największą ilość miejsca aby wydajność oczyszczalni była wyższa. W akwarium nie ma dostatecznej ilości pożywki na rozwój bakterii oraz jest zamknięty obieg wody i bakterie nie muszą być skupiane w jednym miejscu aby nie uciekły. Wydajność też nie musi być jak największa a jedynie taka by redukować NH3/4 i NO2 do zera i to jest redukowane w każdym ustabilizowanym zbiorniku niezależnie od filtra. Pady biologii i skok NO2 się pojawia wtedy jak akwarysta zrobił jakiś błąd, na przykład wysterylizował cały filtr. Spróbuj poszukać na jakimkolwiek forum tematu w którym ktoś by miał problemy z NO2 bo ma za mały filtr. Nie ma takiego.
Producenci ceramiki owszem tak piszą, że będzie lepiej jak się da więcej a ludzie to podchwytują i powtarzają, tylko że to nie jest prawda.
100 ml ceramiki ma 100 razy większą ilość miejsca na bakterie niż zwykła gąbka filtra wewnętrznego. Do niedawna prawie każdy miał tylko gąbkę w filtrze wewnętrznym i wszystko działo dobrze. Dlaczego nagle trzeba mieć litr ceramiki i 1.000 razy większą ilość miejsca na bakterie niż kiedyś?