... i jeszcze raz:

mod_ostrzeżenie

SQ6JNS pisze:W zawodzie mam do czynienia z elektryką i prądem. Moim zdaniem KARYGODNE jest podłączanie transformatorka z układami do sieci 220V i w dodatku bez obudowy ani porządnej izolacji !!! Taki zasilacz kosztuje GROSZE !!! Możesz poszukać np po kolegach znajomych mających sieci internetowe, często zasilacze nadające się super do wiatraczków stosowane są do zasilania Ruterów, Habów, Ładowarek itp urządzeń. Haby i Rutery ulegają często uszkodzeniu od przepięć na kablach sieci internetowych, zasilacze są niemalże niezniszczalne. Warto się porozglądać po znajomych , kolegach.
Zadbaj też o własne bezpieczeństwo ,otwarty luzem transformator z układem zaraz przy zbiorniku wszystko podłączone do sieci 220v. TO POWINNO BYĆ UKRYTE !!! Każdy z domowników może przypadkiem dotknąć układu, możesz sam się zapomnieć i pozbawisz się w najlepszym przypadku zdrowia w najgorszym życia.

Rozumiem, że chodzi Tobie o rozwiązanie zastosowane u matmax426?

Z drugiej strony myślę, że Matmax grzebiący ciągle w prądzie doskonale wie co robi ;]

Witam podepne sie pod temat a mianowicie posiadam pokrywe JUWEL i chciałbym zamontować w niej 6 wiatraczków 20x20 ewentualnie 25x25 bo tylko takiej wielkości sie zmieszcza i myślałem nad tym aby trzy zamontować po prawej i trzy po lewej stronie pokrywy i aby pracowały w odwrotnych kierunkach z jednej strony by wdmuchiwały powietrze pod pokrywe a te z drugiej wyciągały, co o tym sądzicie?

To jest dobry pomysł bo masz ciągły przewiew. Ale tak jest taka zasada (w terrarystyce) że otwory wentylacyjne umieszcza się albo naprzeciwko siebie, albo po przekątne, albo po literze L (na ściance zewnętrznej i na jednej z bocznych).
Także ja bym proponował umieścić te wiatraczki na bocznych ściankach pokrywy. Przy takich wentylatorach wystarczy jak je zasilisz 6V a jeśli chodzi o duże to i 4.5V wystarczy, będzie wystarczający przewiew i będzie cicho.

Mimo wszystko uważam że wiatraczki wyciągające powietrze są zbędne, no chyba że będą pracowały na wyraźnie niższym napięciu, co spowoduje samoistne opory powietrza. czyli ta cyrkulacja będzie wymuszona, a nie ciągła. Dzięki temu strumień powietrza będzie się lepiej rozbijał o ściany i powietrze będzie lekko wirowało po całej "pokrywie", dzięki temu będzie w całej pokrywie ruch powietrza a nie tylko w pewnym paśmie.

Witam jeśli ktoś jest zainteresowany sterowaniem wiatraczkami w zalezności od temperatury mogę wykonać taki projekt. Obecnie przygotowuję projekt sterowania 8 pompami do nawozenia akwarium do sterownika jest w fazie pomysłu sterownik mierzący parametry wody i wzalezności od pomiaru załączający odpowiednie pompy. Jeśli ktoś ma jakies propozycje to chętnie wysłucham.

Jak odporne są takie wentylatorki na wilgoć? Przecież będą nad wodą, a ich projektanci raczej tego nie uwzględnili...
Rozumiem, że muszą "pompować" powietrze z otoczenia po pokrywę, żeby schłodzić wodę, bo zamknięte w środku nic nie dadzą?
Planuję takie założyć (nie ja będę konstruktorem, muszę tylko przytwierdzić).
Mam taką pokrywę:

Tu otwarta (część przytwierdzona na stałe):

Jest tylko jeden problem. Wierzch jest odrobinę giętki

Więc nie chcę pomiędzy to a aluminiową obejmę nic montować, żeby nie popiescić rybek prądem. Musi się trzymać na mur beton. Może już ktoś zrobił instalację w pokrywie tego typu i może mi pomóc?
Myślałam o założeniu wiatraczków tak:

i odchylenie tylniej części pokrywy, ale nie wiem czy to będzie wystarczająco efektywne, skoro usytuuję je poziomo do tafli wody, a nie pionowo.

No właśnie powinny być poziomo. Przynajmniej ja tak mam. I mam je pod zamkniętą pokrywą i chłodzą jak należy.

po co ci aż 6 wiatraków?
chcesz latająca pokrywę zrobić?

:rotfl: dlaczego nie? Bezotykowy sposób podnoszenia pokrywy. A tak na serio ile powinno być na 450 litrów? A to pięknie, że może być pokrywa zamknięta, bo się ze mną "specjaliści od fizyki" kłócili że to ani o stopień nie obniży temperatury.

według mnie 4 powinny w zupełności wystarczyć
polecał bym też żeby jeden z nich był wydmuchujący lub dać po prostu otwór by para wodna miała którędy parować bez przeszkód

Być może ci specjaliści to teoretycy, a nie praktycy. A co do otworów, to mam je w pokrywie i w takim przypadku wiatraczki odprowadzające powietrze są zbędne.

W otworach mojej pokrywy jest tyle kabli, że nie ma szans na przepływ powietrza. A zobaczę o ile spadnie temperatura z zamkniętą. Jak nie wystarczy, to po prostu podniosę tylnią część pokrywy. Na razie po całości się wietrzy i jest 28,3.

Ja mówiłem o otworach w pokrywie, które mają spełniać funkcję odparowywania powietrza właśnie, a nie o tych na kable. ;)

Do aż tak wielkiego poświęcenia, żeby w aluminiowej obejmie dziury wycinać trudno mnie będzie skłonić. A jakbym w tym plastiku na górze dziurę wycięła, to by się rozleciało na amen.