Chciałem się pochwalić super widowiskiem, które ostatnio miało miejsce w jednym z moich zbiorników.Plan początkowy był taki , żeby posprzątać u Ap.Norberti

Samiec strasznie pociemniał.
Czarny , brzydki , jak by złamany w pół. Stary ? Zdycha ? Czy o co chodzi ?

Ale moment, na co dzień nie jest, taki świecący ( nie jeden neon może tylko pomarzyć ) a czerwony kolor na wszystkich płetwach bardzo intensywny.


Po chwili obserwacji nie miałem wątpliwości , że rozpoczęło się tarło

Zanim jednak do tego doszło samica pływała dość swobodnie po zbiorniku , samiec sztywniał jak się zbliżała zaczynał w miejscu wić się jak wąż ( gdy go mijała ) szybkość jego falowania wynosiła ..... nie wiem


Na moje szczęście PARKA ( znaczy chyba samica ) upatrzyła sobie korzeń przy przedniej szybie.I rozpoczęli operacje o kryptonimie ???
Szał Ciał

Samica stawała pionowo wcierając się brzuchem w korzeń ( jak zaraz zobaczycie został zainstalowany pionowo ) wybrała miejsce w którym jest szczelina ( ok. 5cm wys. / 0,5 cm ).
Podpływała od dołu (głową do góry) i sypała ikrą, po czym zawracała i to samo głową do dołu.
Czynność powtarzała 2/3 razy odpływała od korzenia , żeby samiec mógł wykonywać swoje zadanie.
Głową do góry i do dołu:


Bokiem też potrafi.

Tu samiec się już niecierpliwił , że tak długo musi czekać:

A tutaj samiec w indywidualnej akcji


Tyle osiągnęli wspólnymi siłami:

Wiem , że nie zbyt wyraźnie widać bo jakiś DEBIL przywiązał flame moss u podstawy korzenia , to ten sam co nasadził vallisnerie nana dlatego aparat tak super ostrzył.
Cała impreza trwała jakieś 1,5 godz. a 2 min po ostatnim znoszeniu ikry samiec dostał BANA i to na prawdę poważnego.
I tyle samca roli , a teraz siedzi biedaczek za filtrem:

W zbiorniku po lewej stronie ok. czteromiesięczny narybek, z niecierpliwością oczekuje na powitanie nowych braci i sióstr.

CZWARTA DOBA PO TARLE:
Aparat dalej na mnie obrażony ( najczystsze , przejrzystsze akwarium ) a on nie ostrzy wcale :/ .
Może szkło jakoś załamuje czy jak , bo fotki muszę robić pod ostrym kątem w stosunku do przedniej szyby.
Ale malutkie białe punkciki to oczy , niektórym ogonki już wystają

Jak bym miał macro obiektyw mogli byście dokładniej zobaczyć.
Samica przenosiła ikrę 2 razy ( samca od tarła nie widziałem ) co jakiś czas podpływa nad larwy i wachluje płetwami piersiowymi , że mało się nie poodklejają. Falują jak chorągiewki podczas TORNADO !!!! :przestraszony:


SZÓSTA DOBA PO TARLE:
Wczoraj samica przeniosła lawy w 2 miejsce na tyłach akwarium.
Do tej pory stosowała tylko te dwa miejsca.
Dziś po południu przeniosła swoje maluchy w nowe miejsce ( na moje szczęście ) blisko przedniej szyby.
Fotki z daleka jednak wyraźniejsze , maluchy przylepione do korzenie ( tak jakby ustami ) ogonki do góry jak miniaturki cebulek, machają nimi ze 100 razy /min. Mama już nie wachluje maluchów co ok. 5 min.
Robi to cały czas.

Pozdrawiam Serdecznie.
Życzę Wszystkim Udziału w jakimkolwiek TARLE im bardziej rzadki gatunek ryb tym większa PODNIETA !!!!
rafkasopel.
PS. Do tej pory nigdy nie widziałem tego zjawiska , wszystko odbywało się raczej w kokosie.
[ Dodano: 2011-04-04, 17:11 ]
SIÓDMA DOBA PO TARLE:
Maluchy musiały mieć w nocy jakiś zatarg z prawem ponieważ , rano znalazłem je wszystkie na dołku





Pozdrawiam.
rafkasopel.