matrix82 pisze:Szczerze powiedziawszy to w ostatnich dniach już myślałem kiedy zaktualizujesz temat.

No niestety akwa. Poszlo troszke w odstawke bo szczeze czasem mi doby brakuje poniewaz mamy z zona mase rzeczy do zalatwienia w sprawie kupna domu i oczywiscie przygotowan na przyjscie naszego potomka ktore nastapi juz nie bawem:]
matrix82 pisze: 1.Limnofila-po prostu wyrasta tu jak mur, nie pasuje, w dodatku wypuszczona - tnij ją żeby była gęsta!! Ja po prostu bym ją wyrwał i posadził pod tylną szybą.
Tek tez bylo w planach tylko sie wyrwala z pod kontroli.
matrix82 pisze: 2.Microsorium - może kojarzysz zoologiczny w Brzesku na starym rynku, byłem tam ostatnio i widziałem coś jak microsorium mini, ma przez pól (jak nie więcej) mniejsze liście i by o wiele lepiej wyglądało. Swoją drogą dopadłem tam coś takiego jak microsorium thine leaf.

Oczywiscie ze kojarze tak zwany u komara, co do twojej propozycji nadworny chwastolog tez mi to polecal i chyba czas najwyższy z tych rad skorzystac.
matrix82 pisze: 3. Brak jakiegokolwiek pierwszego planu. Dosadź roślin.
Na to plany tez byly i nadal sa tylko brak czasu i mocy urzędowej, ale mam nadzieje wkoncu to zmienic.
matrix82 pisze: 4. Glony, baa i to jakieś brzydkie, wydaje mi się że równ
owaga biologiczna jest dość zachwiana. Do tego ten biały kamień, obstawiam że wapień ,który zmienia parametry wody.
Wlasnie dlatego wstawilem te foty przed przycinka, walcze juz z tym glonem bardzo dlugo sam juz nie pamietam od kiedy i powiedzmy ze jest 1:1 i brak pomyslow na dalsza walke, nauczylem sie z nim zyc i przy porzadkach usuwam mechanicznie ile sie da. Dzisiaj wylecial caly mech poniewaz najwiecej bylo tego glona na nim.
matrix82 pisze: Poukładaj to wszystko.

Sory za małą krytykę.

Nie przepraszaj bo wlasnie na krytyke licze bo tylko z niej mozna wyniesc cos konstruktywnego, no i chwalic kazdy potrafi a wyrazic swoje "inne" nie koniecznie odpowiadajace odbiorcy zdanie to juz niestety nie kazdy.
Sorki za "byki" ale pisze z tel i jeszcze nie odkrylem jak tu ustawic poprawianie piszac na forach.