1500 litrów potu...

Dzial poświęcony ogólnie akwariom slodkowodnym.

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
dzidek1983
Obłąkany forumowicz
Posty: 3410
Rejestracja: 2007-08-07, 09:12
Pojemność akwarium: 54
Imię: Piotr
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

Re: 1500 litrów potu...

Post autor: dzidek1983 » 2007-11-16, 09:23

Daltar... super...

pirotechnik + fan DM2 + bloger = akwarysta :mrgreen:

Awatar użytkownika
D4ni3l
Zakręcony forumowicz
Posty: 1393
Rejestracja: 2006-12-21, 20:31
Pojemność akwarium: 240
Imię: Daniel
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: 1500 litrów potu...

Post autor: D4ni3l » 2007-11-17, 12:13

Daltar: czekamy na koszty ;)
Niektórym od władzy odbija... cóż poradzić.

Awatar użytkownika
matix
Stały bywalec
Posty: 226
Rejestracja: 2006-12-02, 11:30
Pojemność akwarium: 72
Imię: Mateusz
Nazwisko: Konieczny
Lokalizacja: Chełmno

Re: 1500 litrów potu...

Post autor: matix » 2007-11-17, 14:30

Zgadzam się z przedmówcami;] koszty....koszty i jeszcze raz koszty.Było by miło gdybyś podał.
pozdro

Daltar
Zainteresowany
Posty: 49
Rejestracja: 2007-11-08, 20:39
Pojemność akwarium: 1500
Imię: Pawe³
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: 1500 litrów potu...

Post autor: Daltar » 2007-11-18, 00:44

Docieramy zatem do czasu teraźniejszego oraz podsumowania.

Każdy akwarysta wie, jak ważną sprawą jest kwestia poziomu pH i twardości wody, przy hodowli palet. Jak się można domyśleć przy tak dużym przedsięwzięciu musiałem zaopatrzyć się w niezły filtr osmotyczny. Oczywiście podmiany wody to rzecz święta, dlatego filtr praktycznie chodził na okrągło, aby zbieranej przez cały tydzień wody wystarczało do podmianek. Oczywiście było to niezwykle upierdliwe. Tu muszę nadmienić, że w moim kranie płynie czysta ( studnie głębinowe ) ale za to dosyć twarda woda o nadzwyczaj wysokim pH. Stało sie to powodem do podjęcia decyzji o zmianie obsady a co za tym idzie wystroju akwarium. Dodatkowym problemem okazała sie pielęgnacja roślin. Jedne rosły na potęgę, osiągając metr wysokości i przesłaniając światło innym, niższym gatunkom, do kolejnych trzeba było stale nurkować, podcinając to i owo i pielęgnując. To wszystko sprawiło, że jedyną "słuszną" drogą, jaka obecnie obrałem, jest zmiana w kierunku Malawi.

Można powiedzieć, że dopiero przy tej koncepcji pielęgnacja akwarium przestała być uciążliwa a parametry wody odpowiednie do hodowli obecnych ryb. Zatem co następuje:

1.) Sprzedałem paletki
2.) "Wywaliłem" wszelaką roślinność
3.) Zakupiłem 100 szt. pyszczaków w 7 gatunkach ( najwięcej żółtych, pomarańczowych i niebieskich, po to aby były dobrze widoczne z odległości paru kroków od zbiornika )
4.) Zacząłem wstępnie przygotowywać elementy wystroju skalnego rumowiska, z posklejanymi "wieżami" pokruszonych kawałków piaskowca. ( w toku )

Obecny stan utrzymuje sie od ponad miesiąca, dlatego mogę już ocenić faktyczny czas, jaki jest potrzebny na pielęgnację akwarium.

:arrow: Codzienne karmienie - 3 minuty

:arrow: Co tygodniowa podmiana 25% wody - w sumie 20 minut ( odkręcenie i zakręcenie kurków, wyłączenie i załączenie pomp rzut oka na poziom wody w filtrze głównym, wyczyszczenie przedniej szyby magnesem.
:arrow: Raz na miesiąc - Wyczyszczenie pokryw zbiornika wykonanych z pleksi, przestawienie tego i owego wewnątrz akwarium - 45 no max 60 minut.

I to naprawdę wszystko. Zadziwiające prawda? Ktoś by pomyślał, że skoro przy akwarium 100 litrowym jest np. 15 minut pracy dziennie, to przy 1500 litrowym musi być co najmniej 2 godziny. Nic bardziej mylnego. Tak "duży" ekosystem rządzi sie nieco innymi prawami i mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że przy niejednym dużo mniejszym akwarium pracy jest 3 razy więcej. To jest oczywiście możliwe tylko dzięki automatyzacji i doszlifowaniu najwygodniejszej koncepcji dotyczącej obsady.

Zatem gdzie tkwi szkopuł? Oczywiście w kosztach :-?
O ile obecne koszty utrzymania nie są druzgocące ( pokarm + prąd + woda to około 180 zł na miesiąc ) to zbudowanie oraz dopracowanie tego typu inwestycji nie przedstawia się już tak różowo. Zgodnie z prośbą podaję najistotniejsze składowe tego zbiornika:

- Podstawa oraz konstrukcja stalowa, ocynkowana - 8500 zł. ( cena sprzed ponad 2 lat )

- Szklany zbiornik z szyb grubości 19 mm. - 11000 zł (całkowity koszt - cena sprzed ponad 2 lat )

- Filtr eheim - 1900 zł

- Grzałki, lampa uv, orurowanie, lampy, swietlówki, linki stalowe, uchwyty, śruby, kleje i setki innych dupereli to około 2200 zł

- Drugie akwarium 200 litrowe, pompa o mocy 750 watów, wsady i gąbki do filtrów - 700 zł

- Kamienie na tło + 20 tub dobrego silikonu do klejenie akwariów + żywice do malowania kamieni + żwir - 1800 zł

- Wiercenie dziury w szybach 19 mm - 200 zł ( z dojazdem 2 szklarzy )

To są koszty zupełnie podstawowe. Oczywiście warunkiem jest wykonanie samemu większości prac związanych ze złożeniem tego wszystkiego do kupy. Czas jaki poświeciłem na to wszystko to co najmniej 300 roboczogodzin.

Teraz w zależności od tego co chcemy tam hodować rozpoczyna się jazda z cenami ryb. Oczywiście, że można wpuścić 3 pary głupików, które po roku rozmnożą się w tysięczna ławicę, ale chyba nie po to tyle trudu prawda? :lol: Przez moje akwarium przewinęły się
ryby o wartości około 15000 zł. Niestety w wyniku popełnionych błędów, znaczna większość jest już na tamtym świecie. Za błędy niestety płaci sie słono.

Ostatni koszt to kwestia zabudowy akwarium. Jest to oczywiście sprawa zupełnie indywidualna i dopasowana do rodzaju wnętrza, w jakim zbiornik ma funkcjonować. Zabudowa która zastosowałem niestety znowu nie należy do najtańszych i pomimo ogromnego trudu jaki włożyłem w jej wykonanie ( w celu maksymalnego obniżenia kosztów ) szarpnęła moja kieszeń na około 8000 zł.

Jak więc widzicie są to bardzo drogie zabawy. Oczywiście, że dzięki tym wszystkim wyrzeczeniom i wydatkom można stworzyć coś zupełnie niepowtarzalnego, ale trzeba się najpierw dobrze zastanowić, czy warto. Moja natura megalomana pcha mnie do realizacji takich karkołomnych projektów i jestem na tyle zmobilizowany, aby doprowadzać je do końca. Jednak komuś, kto w szybkim czasie chce osiągnąć olśniewający efekt na tą skalę, albo stanowczo odradzam, albo w przypadku dysponowania sporymi sumami wolnych środków polecam wynajęcie profesjonalnej firmy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Bioenergoterapia i medycyna naturalna - Kraków www.angita.pl

Awatar użytkownika
matmax426
Zakręcony forumowicz
Posty: 1486
Rejestracja: 2007-05-11, 19:33
Pojemność akwarium: 82
Imię: mat
Nazwisko: mam :)
Lokalizacja: Skarżysko Kamienna
Kontakt:

Re: 1500 litrów potu...

Post autor: matmax426 » 2007-11-18, 15:43

co tu do mówić :-)
duże koszty, dużo roboty, dużo problemów, ale za to efekt piorunujący :-D
mam pytanie: co to za stwór pod korzeniem?
wygląda mi na gibka albo cos zbliżonego?
Ostatnio zmieniony 2007-11-18, 16:32 przez matmax426, łącznie zmieniany 1 raz.

Daltar
Zainteresowany
Posty: 49
Rejestracja: 2007-11-08, 20:39
Pojemność akwarium: 1500
Imię: Pawe³
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: 1500 litrów potu...

Post autor: Daltar » 2007-11-18, 20:20

matmax426 pisze:mam pytanie: co to za stwór pod korzeniem?
wygląda mi na gibka albo cos zbliżonego?
To glonojad wielokropek. Mam trzy sztuki, z tego największy ma już prawie 30 cm. Straszne żarłoki :-D
Ostatnio zmieniony 2007-11-18, 23:21 przez Daltar, łącznie zmieniany 1 raz.
Bioenergoterapia i medycyna naturalna - Kraków www.angita.pl

Oloakwa
Stały bywalec
Posty: 334
Rejestracja: 2007-09-06, 19:15
Pojemność akwarium: 30
Imię: Olek
Lokalizacja: Krakow
Kontakt:

Re: 1500 litrów potu...

Post autor: Oloakwa » 2007-11-18, 20:56

Heh a to dopiero glonojad jak pierwszy raz spojrzałem na to zdjęcie i zobaczyłem coś co jest pod korzeniem myśle pająk wodny czy coś heh
Jeśli pomogłem to naciśnij pomógł :D
________________________________

Daltar
Zainteresowany
Posty: 49
Rejestracja: 2007-11-08, 20:39
Pojemność akwarium: 1500
Imię: Pawe³
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: 1500 litrów potu...

Post autor: Daltar » 2007-11-20, 21:57

Jak znajdę chwile, sfotografuję największego byka w całej okazałości. ;-)

[ Dodano: 2007-11-30, 22:21 ]
Zrobiłem kilka zdjęć, ale chyba to pokazuje tego "bydlaka" najdokładniej. Ma już prawie 35 cm długości. Są jeszcze 2, średni i najmniejszy, kolejno ok. 25 i 20 cm długości. Jak na razie w otoczeniu pyszczaków wydają się "szczęśliwe" :-D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Bioenergoterapia i medycyna naturalna - Kraków www.angita.pl

Awatar użytkownika
Piwosz
Rekin forum
Posty: 1896
Rejestracja: 2007-01-19, 14:49
Pojemność akwarium: 216
Imię: Konrad
Lokalizacja: Limanowa
Kontakt:

Re: 1500 litrów potu...

Post autor: Piwosz » 2007-12-02, 11:14

W tym akwarium imponująca jest tylko wielkość. Co do wystroju to szkoda słów. Moze innym się podoba akwarium z pięcioma roślinkami (jak za czasów kiedy w akwa pływały paletki) :-? . Ja wole mieć mniejsze ale z piękną bujną roślinnością i wspaniałą kompozycją.

Jeśli mam oceniać to 3,5\10 (punkty za wielkość akwarium)

Awatar użytkownika
PaVeloo
Stały bywalec
Posty: 396
Rejestracja: 2007-04-20, 17:35
Pojemność akwarium: 60
Imię: Pawe³
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Re: 1500 litrów potu...

Post autor: PaVeloo » 2007-12-02, 11:39

Piwosz, ten brak tak dużej ilości roślin, też ma swój urok.
Dla mnie najlepiej wyszło tło strukturalne. Jest po prostu super.

Moja ocena to 4/5
60 L
11xNeon Innesa
9xZwinnik Jarzeniec
5x Brzanka Sumatrzańska
4xDanio Pręgowane

www.paveloo.e-akwarystyka.pl

[you], miłego przeglądania forum.

Jeżeli pomogłem, kliknij "pomógł".

Oloakwa
Stały bywalec
Posty: 334
Rejestracja: 2007-09-06, 19:15
Pojemność akwarium: 30
Imię: Olek
Lokalizacja: Krakow
Kontakt:

Re: 1500 litrów potu...

Post autor: Oloakwa » 2007-12-02, 11:56

Piwosz tobie się nic nie podoba:P przecież to jest piękne;]
Jeśli pomogłem to naciśnij pomógł :D
________________________________

Daltar
Zainteresowany
Posty: 49
Rejestracja: 2007-11-08, 20:39
Pojemność akwarium: 1500
Imię: Pawe³
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: 1500 litrów potu...

Post autor: Daltar » 2007-12-02, 12:28

Piwosz. Zwracam uwagę na "mały" szczegół dotyczący zmiany wystroju akwarium na całkowicie bez roślinne ;-) . Jak już pisałem, był okres, kiedy w akwarium było mnóstwo roślin, w tym ponad metrowej wysokości, ale jak byś musiał nurkować parę razy w tygodniu, żeby ciągle coś poprawiać, to byś się dobrze zastanowił nad zmianą biotopu na bardziej praktyczny i zarazem dobrze pasujący do otoczenia w którym akwarium sie znajduje. Takie detale... :lol:

Obecnie pracuję, nad nieco surowym, czysto skalistym wystrojem z pięknymi różnobarwnymi pyszczakami, czyli po prostu Malawi. Osobiście bardzo mi się spodobała ta koncepcja i pierwszy raz od długiego czasu nie muszę tyrać na utrzymanie równowagi w zbiorniku, zdrowie ryb i przy okazji ciekawy wygląd. Nawet to z pozoru dużo łatwiejsze zadanie wymaga ogromnej czujności i sporych nakładów pracy. Duże akwaria rządzą się nieco innymi prawami niż małe i zapewniam, że gdyby holenderskie akwarium tej wielkości było w miarę ludzkim zadaniem, z pewnością bym poszedł tą drogą. Jednak ja oprócz tego zbiornika mam jeszcze inne życie, rodzinę, firmę na głowie, ogród do pielęgnacji i wiele innych absorbujących czas zajęć. Nie rzucą nagle tego wszystkiego tylko dlatego, aby 2 godziny dziennie tańczyć wokoło czegoś, co ma cieszyć a nie doprowadzać do wypruwania sobie żył. :-?
Bioenergoterapia i medycyna naturalna - Kraków www.angita.pl

Awatar użytkownika
Piwosz
Rekin forum
Posty: 1896
Rejestracja: 2007-01-19, 14:49
Pojemność akwarium: 216
Imię: Konrad
Lokalizacja: Limanowa
Kontakt:

Re: 1500 litrów potu...

Post autor: Piwosz » 2007-12-02, 15:26

Piwosz. Zwracam uwagę na "mały" szczegół dotyczący zmiany wystroju akwarium na całkowicie bez roślinne ;-) . Jak już pisałem, był okres, kiedy w akwarium było mnóstwo roślin, w tym ponad metrowej wysokości, ale jak byś musiał nurkować parę razy w tygodniu, żeby ciągle coś poprawiać, to byś się dobrze zastanowił nad zmianą biotopu na bardziej praktyczny i zarazem dobrze pasujący do otoczenia w którym akwarium sie znajduje. Takie detale... :lol:
Wiem, czytałem o tym, lecz i tak moja opinia o akwarium nie ulega zmianie.

JAJOO
Forumowicz
Posty: 135
Rejestracja: 2007-07-01, 21:38
Pojemność akwarium: 160
Imię: Tomek
Lokalizacja: Toruń

Re: 1500 litrów potu...

Post autor: JAJOO » 2007-12-02, 15:49

no ja niestety popre piwosza. gdyby to akwa mialo 150L i bylo tak zrobione kazdy na tym forum by psoczyl. w tym zbiorniku jest tylko tlo tak naprawde bo reszta jest tak mala ze niewidoczna, wyglada to tak jakby ryby pomykaly po pustym akwa. sam jestem przeciwnikiem holendrow ale to nie oznacza ze akwa ma byc puste. mozna by fajne groty porobic z kamieni albo kompozycje korzenna w to wszystko wkomponowac anubiasy ktore rosna powoli a mchy blizej tafli wody zeby nie bylo problemu z przycinka. no ale kazdy ma swoje wizje i najwazniejsze by wlasciciel byl zadowolony ze swojego kawalka natury ;]

Daltar
Zainteresowany
Posty: 49
Rejestracja: 2007-11-08, 20:39
Pojemność akwarium: 1500
Imię: Pawe³
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: 1500 litrów potu...

Post autor: Daltar » 2007-12-02, 21:19

Jajoo, a jak sądzisz, co robię od 3 tygodni? :lol: Ale wiesz, te dodatkowe 250 kg. kamyków do posklejania i ułożenia w ciekawe "rumowisko" skalne to nie jest bułka z masłem. Do tego żywice, którymi muszę pokryć te dodatkowych "parę" kamyków twardnieją bardzo powoli. Ich polimeryzacja musi być skończona, inaczej pochowam ryby, śnięte od uwalniających się substancji chemicznych prędzej, niż je wpuściłem do zbiornika. Jak skończę całość nowego "image" nie omieszkam się pochwalić.
Jeszcze jedna sprawa. To co widać na zdjęciu to całe akwarium z odległości 8 metrów. Nikt tego nie ogląda spod drugiej ściany i jeśli się podejdzie na 2-3 kroki to perspektywa zupełnie się zmienia. Wtedy wszystko zupełnie inaczej wygląda.

Powiem tak. Trudno jest dyskutować z kimś, kto nie widział tego na żywo i "namacalnie" nie zetknął się z problemami urządzania podobnego olbrzyma. Jeśli kiedyś będziesz miał przynajmniej 1000 l. zbiornik ( warunek - 1 metr wysokości :lol: ) i urządzisz go zgodnie z Twoim opisem, a następnie utrzymasz ten efekt przynajmniej 6 miesięcy, to pochylę czoła przed Tobą jak przed wirtuozem akwarystyki i desingu żywych form jednocześnie, na razie jednak wiesz... ;-)
Bioenergoterapia i medycyna naturalna - Kraków www.angita.pl

ODPOWIEDZ