Mam pytanie.Jestem początkującym akwarystą.Na poczatek mam akwarium 60litrowe.Teraz próbuje je obsadzić.Jak narazie mam 2parki mieczyków i 4neonki:)Planuje na pewno dokupić jeszcze 6neonek,gupiki i nie mam pojęcia,co dalej.Dodam jeszcze,ze nie chcę dużej liczby roślin w akwarium,bo podoba mi sie ta czysta przestrzeń.Mam dzieciątko,więc oczywiście zależy mi na tym,żeby było kolorowo i atrakcyjnie.Czy ktoś może coś doradzić?Będę bardzo wdzięczny...

zdecydowanie wystarczy...
daruj sobie gupiki, może nawet miecze oddaj [za duze na to...] i coś na dno, kolorowe to może z 5 cierniooczków kuhla i starczy. :roll:

Mieczyki potrzebują większego akwarium.
Na dno proponuję 5 kirysków.
10 neonek wystarczy w zupełności.
Można jeszcze pomyśleć o prętnikach, są bardzo kolorowe.

Rośliny są potrzebne w akwarium, dają schronienie rybą i pomagają utrzymać szkodliwe związki chemiczne na odpowiednim poziomie.

Piszesz że chcesz gupiki, one łatwo się rozmnażają i widok zjadanych małych rybek może być nieprzyjemny.
Moja rada jest taka. Obsadź akwarium małą ilością ryb i poczekaj co z tego wyjdzie. Samo akwarium będzie łatwiejsze do utrzymania, a kiedy uznasz że wszystko jest dobrze, dokupisz inne rybki.

Mieczyki fakt trochę za duże do 60 l spróbuj oddać. Neonków jak piszesz - koniecznie więcej.
Pod kątem dzieciaka samiec bojownik by się sprawdził w 60l nawet z 2 samiczkami.
Roślinki są ważne, nie tylko akwa ładniej wygląda ( przy odpowiednim posadzeniu przestrzeń zachowasz), ale i parametry wody są lepsze i funkcje biologiczne filtra wspomagają - co przekłada sie na zdrowie ryb :-)

koledzy napisali o rybkach wyżej, ja dodam tylko że o wiele lepszym rozwiązaniem byłyby neonki i gupiki.. mieczyki za duże

co do roślin to proponuję łatwo rosnące na początek, aby nie było zawodu, zwłaszcza że to dla malucha, nie ma co go zniechęcać do akwarystyki glonami itp.

kup te roślinki:

- Anubias barterii "nana" około 5 sztuk po 5 liści minimum każdy
- Microsorium pteropus, jedna roślinka im więcej liści tym lepiej
- Vallisneria americana, jak dostaniesz odmianę "nana" to bierz tą
- możesz spróbować z rotalą indicą i ludwigią natans, po kilka pędów każdej
- saggitaria subulata, mała trawka na przód

to powinno wystarczyć na początek... zapewne masz czysty żwirek w akwarium i nawozów żadnych też nie podajesz... te rośliny powinny sobie w takich warunkach poradzić

anubiasy i microsorium potrzebują kamieni lub korzeni do których się je przytwierdza za pomocą żyłki <choć od bólu możesz anubiasy posadzić w żwirze, ale tak aby kłącze było nie zakopane>
w jednym rogu sadzisz Valissnerie w drugim ludwigie i rotale... saggitaria na na pierwszy plan, ewentualnie drugi w takim małym akwa

Bardzo dziękuję za okazaną pomoc...Uczę się tutaj w zawrotnym tempie:)

Dopowiem tylko - częstą plaga w akwariach są nieproszeni goście w postaci małych ślimaczków mnożących się w zawrotnym tempie,
dlatego po zakupie roślin warto je dokładnie wypłukać i pomoczyć tak z 5-10 min w roztworze nadmanganianu potasu (1g/10l).
Zmniejsza ryzyko :-)

Nie za bardzo jescze potrafie poruszać się na tym forum...Odnośnie bojowników.Są bardzo ładne,ale przeciez to bardzo agresywne ryby.Czy więc mogą żyć z innymi rybkami?

[ Dodano: 2008-02-21, 22:35 ]
A jeśli chodzi o gupiki...Rozumiem,ze na jednego samca przypadają dwie samice.Czy jednak można postawić tylko na samce?

Bojowniki są bardzo agresywne w stosunku do przedstawicieli własnego gatunku.
Samce walczą aż do śmierci jednego z nich. Na takie akwarium może być 1 samiec.
Innych ryb z reguły nie zaczepiają. Oczywiście zdarzają się zabijaki, ale to się rzadko zdarza. Spokojnie możesz kupić bojownika, ale nie możesz go łączyć z niektórymi brzankami.

Możesz mieć same samce gupików.

Bojowniki są łagodne jak baranki agresje okazują tylko wobec innych samców i samic w czasie tała. :mrgreen:

No dobrze...Ale jednego nie rozumiem.Skoro bojowniki wcale nie sa takie agresywne,to dlaczego w sklepach zoologicznych każdy osobnik jest zawsze w osobnym plastikowym pudełku.Wygląda to bardzo żałośnie.Przyznam,że między nnymi dlatego jestem taki zdystansowany do bojowników własnie ze wzgledu na taki widok.

Bo gdyby znalazły się w jednym akwarium, to by się pozabijały.
A w kubkach trzymają dlatego, że te ryby oddychają powietrzem atmosferycznym i można takich kubków naustawiać sporą liczbę.

W małych sklepach nie spotyka się takich praktyk. Tam zazwyczaj bojownik siedzi w normalnym akwarium. A w dużych centrach handlowych idą na ilość.

Spokojnie polecam Tobie bojownika.

żeby było ładnie ikolorowo to polecam zamiast bojownika 10 razborek klinowych + 10 neonek do tego jeszcze 5 kirysków na dno i duuuużo roślin .... pozdrawiam

A co z pompką i filtrem?Jak długo powinna być włączona?Co ile włączać i wyłączać?I jak karmienie?Czy to prawda,że najlepiej kilka razy dziennie,ale w małych ilościach?Ale jak wyczuć tę pojedyńczą porcję?

Pompa, filtr, grzałka pozostają włączone cały czas, bez żadnych przerw. Karmisz dwa -trzy razy dziennie, porcjami na tyle małymi, żeby ryby zjadły wszystko w czasie 1-2 minut. Ryby będą zawsze głodne - i ile razy je nakarmisz, zawsze chętnie zjedzą. Ale nie można ich przekarmiać - lepiej karmić rzadziej i mniej, niż za dużo. Głodówka co jakiś czas też wychodzi rybom na zdrowie.