Mam Pokrywe w ktora wmatowalem 2 oprawki swietlowkowe luna 8W ale moj kolega pszemoo odwiadl mnie od tego pomyslu wiec mam pyatanie czy 4x15w swietloki jak podziele to na 2x15 i 1x15 na dlawiku 30w i 15w od energooszczednej czy nie rozwali mi sie ten dlawik po roku. Czy bedzie potrzebny starter?

ja mam podobny problem. mam dwie świetlówki 8W i elektronikę z żarówki 18W. Chcę te jarzeniówki połączyć po tą jedną elektronikę, ale jeszcze nie szukałem w internecie w jaki sposób to połączyć.

mod_ostrzeżenie

#maol nie przejmuj sie mna :rotfl: juz kilka razy cos zrobilem :padam: A co z tym dlawikiem nie rozwali sie po np. roku??

Ja sie nie przejmuję, ja po prostu ostrzegam. Prąd sam w sobie, a juz szczególnie w połączeniu z wodą bezpieczny i zdrowy nie jest. Wiem, ze to wyglada nudnie i sie powtarza w wątkach tego typu, ale wolimy dmuchac na zimne i ostrzegać, zanim dowiemy sie że po radzie na forum ktos absolutnie nie znajacy się na rzeczy "zbudował" sobie zestaw oświetleniowy, a potem został porażony i sciga nas prokurator. I dlatego ostrzegamy we wszystkich wątkach po kolei - to nie jest wyraz niewiary w Wasze umiejętności, tylko ostrzeżenie dla potencjalnych czytających.

Zresztą zgodnie z obowiązującym polskim prawem żeby cokolwiek przy jakimkolwiek prądzie robic, trzeba byc pełnoletnim i posiadać odpowiednie uprawnienia SEP - i zadne umiejętności ani wczesniej wykonane prace z takiego ograniczenia nie zwalniają.

A elektroniki ze świetlówek kompaktowych rzadko sie psują, rok wytrzymają na pewno :-)

Czyli pozostaje mo kupic swietlowki zarowkie energooszczedne i aprawki odblysniki ido roboty

Czytuje czasami forum elektroda.pl i tam znalazłem wiele informacji, że elektronika z żarówek energooszczędnych (świetlówek kompaktowych) nie nadaje się do świetlówek liniowych. Ludzie próbowali przerabiać, ale po jakimś czasie były problemy w użytkowaniu. Co dokładnie się działo nie pamiętam, jadnak czytałem, że to nie jest dobre rozwiązanie. Zakup statecznik elektroniczny 4x15W. Wyjdzie z 20 do 30 zł drożej, ale będzie to "coś porządne".

Tak na elektrodzie chłopaki doszli do tego, że trzeba na płytkę wlutować pozystor i wtedy mamy ciepły zapłon,a nie zimny i świetlówki dłużej zachowują żywotność. ;)
U mnie na 8W na elektronice z 18W działo jakieś rok a teraz to nie wiem akwarium sprzedałem

maol pisze:Zresztą zgodnie z obowiązującym polskim prawem żeby cokolwiek przy jakimkolwiek prądzie robic, trzeba byc pełnoletnim i posiadać odpowiednie uprawnienia SEP

Wybacz, ale będąc zawodowym energetykiem nie mogę się z tobą zgodzić:

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA GOSPODARKI, PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ z dnia 28 kwietnia 2003 r. w sprawie szczegółowych zasad stwierdzania posiadania kwalifikacji przez osoby zajmujące się eksploatacją urządzeń, instalacji i sieci (Dz. U. z dnia 21 maja 2003 r.) pisze: § 4. Nie wymaga się potwierdzenia posiadania kwalifikacji w zakresie obsługi urządzeń i instalacji u użytkowników eksploatujących:
1) urządzenia elektryczne o napięciu nie wyższym niż 1 kV i mocy znamionowej nie wyższej niż 20 kW, jeżeli w dokumentacji urządzenia określono zasady jego obsługi;
2) urządzenia lub instalacje cieplne o mocy zainstalowanej nie wyższej niż 50 kW

A tu się nie zgodzę - sam zacytowałeś w paragrafie 4 - " eksploatujących". Co oznacza, że do 1kV wolno Ci takie urządzenia używać bez żadnych uprawnień ( bo to np. telewizor czy lodówka) ale juz nie naprawiać, konstruować czy przerabiać - bo na to już potrzebne są uprawnienia. I nie ma prawnie mozliwości, żeby np. 15-tolatek sam sobie legalnie i zgodnie z prawem konstruował urządzenia elektryczne...

A bo ty nie wiesz co to jest eksploatacja w rozumieniu prawa

eksploatacji - do których zalicza się stanowiska osób wykonujących prace w zakresie obsługi, konserwacji, remontów, montażu i kontrolno-pomiarowym;

Sądzę, że to temat na inne miejsce.
Nie zmienia to faktu, że nie znającym się oczywiście też nie polecam zabawy z prądem i co gorsza z wodą

Dobra, niech ci będzie :-) A temat jako mocno juz off topic zamykam :-)